emill pisze:O ile pamiętam, to Putek jak do Ciebie przybył to miał też jakieś problemy z tyłem, jako mały kociak. Wtedy oceniono to na niedobory żywieniowe tak?
Tak się zastanawiam, czy choróbsko się nie przyczaiło i znów wylazło?
Ta temperatura niepokoi, bo nie można tego zwalić na dyskopatię i korzenie nerwowe. Jest gdzieś stan zapalny, a skoro płyn mózgowo-rdzeniowy w porządku, to gdzie?
A co dokładnie badano z płynu?
Poprosiłam weta o opis badań które miał ale dopiero bede miała to w poniedziałek
Nie pamiętam co wet tam badał , powiedział że wszystko jest dobrze nie ma się do czego przyczepić , nie ma żadnego stanu zapalnego nic..Z tych wszystkich badań wynika że kot ma wyniki książkowe ...Wet sie z kimś konsultował i jedziemy jutro na te witaminy ... Może po południu będą jakies wyniki krwi pcr z tego płynu ...Co słysze że to może być fip.. ..Tyle wiem co 9 dni temu jak pojechałam po raz pierwszy no nie wiem nic.