ja inaczej bym zrobiła - z tym, że ja nie wet
łapkę bym masowała ii ćwiczyła aby zachować jak najwięcej "przepływów" mowiąc kolokwialnie
poza tym nivalin codziennie, b komplex itd.
od kilku dni walczę o jednego z byłych szczeniąt z lasu, w kazdym razie ok. 30kg psa w psie - teraz Banda Rudego
do końca nie wiemy od czego, domyślamy się rożnych powodow, ja obstawiam uderzenie, w każdym razie ma porażenie czterokończynowe całkowite, częściowe porażenie języka itd.
jedzie na nivalinie i obstawie - jest poprawa, rokowanie z każdym dniem lepsze, konczyny od początku stymulowane, mięśnie ćwiczone
edit
czemu piszę
do kończa nie wiadomo co jest powodem niedowładu
zbyt długa narkoza czy trafienie w nerw
dla mnie i jedno i drugie kwalifikuje się na powyższe leczenie
chociaż rozumiem, że gdy chodzi może łapkę uszkodzić bo nie czuje/przeszkadza- może trzeba ograniczyć przestrzeń
albo połączyć jedno z drugim?
wiesz, że nie chcę zrobić burzy
myślę i dzielę się refleksjami
tylko tyle
AE - będę na koncercie już niedługo