Muszelka wczoraj miała kontrolę u dr Karaś-Tęczy
Wypływ z noska mniejszy,ale jeszcze jest i słychać .Ponoć Fosprenyl ma pomóc to dobić. Uszko smarować i płukać cieczą dalej.
Miała morfologię na szybko,by stwierdzić czy nie jest alergikiem,bo się wciąż drapie. Ponoć nie jest,bo by wyszły eozynofile ,a nie ma w badaniu. Może za dużo białka w karmie i któreś uczula. Mniej wołowiny dawać. Choć pod ośrodkiem wczasowym pewnie wcale jej nie dostawała i też się drapała
Wczoraj 125zł
,choć sama wizyta miała być darmowa .Chyba Pani Doktor zapomniała,a mi wstyd było się dopominać znów.ZA wizytę więc 50zł+ cytologia z noska ,morfo i leki.Rachunek gdzieś posiałam. Znajdę i wstawię,ale muszę wsio przegrzebać.
Znów była Aniołem w zachowaniu Muszeleczka