Witam, proszę o radę, a może ktoś miał podobnie przy dokoceniu.
Nasz rezydent ma 2 lata, w naszym domu pojawił się drugi kociak (10 miesięcy). Przeprowadziliśmy socjalizację z izolacją. Przy pierwszym spotkaniu koty ,, między sobą" ułożyły kocie sprawy(mruczenie, warczenie, ale bez rozlewu krwi). Koty się tolerują, ale:
1) Gdy tylko młody kociak się ruszy rezydent odrazu biegnie za nim, nie atakuje, nie syczy.
2) Młody kociak odkąd zapoznał rezydenta nie chce jeść
Dodam, że jeden i drugi kot są po zabiegu kastracji.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.