Jestem ze wsi.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 12, 2017 20:17 Re: Jestem ze wsi.

misiulka pisze:Czekałam na jakiś odzew i się nie doczekałam . Wychodzi na to, że jestem głupia i jedyna w swoim rodzaju , że za wszystko płacę z własnej kieszeni!


Ja też mieszkam na peryferiach, nie wiem, czy w mieście sterylizują właścicielskie zwierzęta, ale oprócz swoich za własne pieniądze wysterylizowałam też koty po sąsiedzku, a w sierpniu uratowaną kicię, której szukam domu.
Pomagam też kosztach sterylizacji kotów, którym pomagam"na odległość" wespółwzespół :D

Misiulka,tak trzymaj :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro wrz 13, 2017 13:42 Re: Jestem ze wsi.

W mieście, szczególnie takim jak W-wa, jest trochę możliwości przerzucenia kosztów na gmnię. Można wysterylizować na talony lub zwrócić się do fundacji, na talony mozna też niby-leczyć zwierzaki. Jednak każdy kto zajmuje się pomocą bezdomnym zwierzakom dokłada do tego własne i to niemałe pieniądze.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro wrz 13, 2017 13:56 Re: Jestem ze wsi.

Jak niemałe to pieniądze to wiemy tylko my, ci którzy nie mogąc patrzeć na krzywdę zwierząt , poza karmieniem, leczą , sterylizują, czasami jeżeli nie ma innego wyjścia nawet płacą za operację. Gdybym komuś z mojego otoczenia powiedziała ile miesięcznie kosztuje mnie to pomaganie zwierzętom, to zabił by mnie wzrokiem !

misiulka

 
Posty: 202
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

Post » Czw wrz 14, 2017 19:30 Re: Jestem ze wsi.

Mam rację ?

misiulka

 
Posty: 202
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

Post » Pt wrz 15, 2017 13:24 Re: Jestem ze wsi.

racje masz
ale zycze Ci leszego otoczenia niz ja mam

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt wrz 15, 2017 13:51 Re: Jestem ze wsi.

Jestem ze wsi w sumie to małego miasteczkna na podlasiu, ale tam ludzie ciagle mają krowy, kury i psy na łańcuchu. Teraz mieszkam pod Warszawą, chciałam poprawic los kotów w swoim rodzinnym miasteczku i okazało się, że chociaż burmistrzem jest weterynarz, jego żona (moja koleżanka szkolna) też weterynarz i jeszcze jest konkurencyjny wet. to na kastrację gmina nie przeznacza ani grosza. Tym bardziej, ze burmistrzowi nie wypada dać zlecenia żonie. A zona na dodatek chyba juz dawno zapomniała jak to sie robi bo zbyła mnie stwierdzeniem, że nie ma narzędzi i odesłała do Łomży (oddalonej o 20 km).
Mojej mamie sąsiadki dokuczały, że dokarmia bezdomne koty i przez to zachęca je do grzebania w ogródku a one wola mieć pietruszkę czy buraczki a nie kocie kupy. Żeby było śmieszniej potem okazało się, że te dołki w grządkach to robią wróble, kąpiąc się w piasku.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt wrz 15, 2017 14:28 Re: Jestem ze wsi.

co ja mam napisać
w sumie to w skrócie
- miasto jak wieś
- mentalność iście średniowieczna
- bestialstwo na najwyższym poziomie
- ignorancja ......

w sumie to cała epopeja juz jest
ale i ja jestem
nienormalna wśród normalnych

:twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt wrz 22, 2017 14:17 Re: Jestem ze wsi.

Jestem ze wsi, mieszkam na wsi.
Wysterylizowałam na swój koszt kilkanaście kotów w najbliższym otoczeniu
(oraz 3 koty z pomocą PS i 1 kotkę na talon miejski).
Tymczasuję koty i wydaję je do nowych domów dopiero po kastracji, na swój koszt
(był jeden wyjątek, gdy zrobili to nowi opiekunowie).
Pod moją stałą opieką jest około 20 kotów w sumie, w domu i na działkach.
Sfinansowałam operację onkologiczną kocura z osiedla i częściowo operację kotki podrzuconej na działki.
Działania te szybko zniwelowały moje nieznaczne oszczędności do zera.
Teraz moje (niewielkie) zarobki idą w zasadzie tylko na stałe opłaty i utrzymanie kotów.
A gdy ktoś pyta, nie przyznaję się do tego, za dużo wtedy wydziwiania :mrgreen:

Tak więc :spin2: :piwa:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4565
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie gru 23, 2018 15:20 Re: Jestem ze wsi.

Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Przy okazji świątecznych porządków odkryłam, że mam większą ilość tz. żółtków, czyli monet 1,2,5 groszy. Jeżeli to możliwe chciałabym przeznaczyć te grosze na Chorwackie koty o których kiedyś czytałam. Jeżeli temat jest nieaktualny, to proszę o inne propozycje.

misiulka

 
Posty: 202
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

Post » Nie gru 23, 2018 17:47 Re: Jestem ze wsi.

Na Allegro 1 kg jest po 19 zł. Czy nikt się nie skusi ? Dodam darmową wysyłkę.

misiulka

 
Posty: 202
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

Post » Nie gru 23, 2018 22:24 Re: Jestem ze wsi.

Czy jest ktoś chętny ? Jeżeli tak , to proszę o adres do wysyłki na e- mail.

misiulka

 
Posty: 202
Od: Nie lut 15, 2015 21:32

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos, pimpuś..wampirek i 208 gości