Kochani, doradźcie mi coś, bo ja już tylko siedzę i płaczę z bezsilności...
1,5 roku temu adoptowałam kotkę, która w tej chwili ma niewiele ponad 2 lata. Pół roku temu zaczęła posikiwać poza kuwetą, głównie na moją starą kanapę, którą już wyrzuciłam. Zdiagnozowano u niej struwity. Kotka jest od tamtej pory cały czas na diecie i bierze suplementy. Według badań moczu struwity są cały czas liczne, odczyn obojętny (był zasadowy, więc jest progres), morfologia w normie. Był okres, że przestała posikiwać, jednak jakiś czas temu rozkręciła się na nowo. Codziennie pranie pościeli, kolejna kołdra i poduszki do wyrzucenia. Po nocach nie śpię, bo kotka wchodzi na łóżko i sika. Mojej współlokatorce tak samo. Ja ciągle płaczę z bezradności, lokatorka się obraża, bo nie rozumie problemu.
Teraz uprzedzając:
* Nie mam możliwości zamknięcia pokoju, tak żeby kotka nie wchodziła do niego (u współlokatorki jest to możliwe - dlatego u niej problem zniknął)
* Nigdy nie podnoszę głosu na kotkę, a tym bardziej ręki! Wychodzę z siebie, żeby zapewnić jej bezstresowe środowisko.
* Kotka normalnie korzysta z kuwety gdy udaje mi się ją przyłapać na próbach siknięcia na łóżko.
* Łóżko stanowi strategiczny punkt w moim małym pokoju, nie ma szans, żebym oduczyła ją wchodzenia na nie - próbowałam.
A teraz moje pytania:
* Czy tak cykliczne posikiwanie na łóżko, może być już kwestią przyzwyczajenia? Jak ją od tego odzwyczaić/odstraszyć?
* Czy Urine Off lub inny tego typu specyfik pomoże na skuteczne wybawienie zapachu z materaca i pomoże oduczyć sikania na niego? Chcę uniknąć wydawania pieniędzy na nowy materac, jeśli sytuacja ma się ciągle powtarzać. Nadmienię, że gdy wypiorę materac/pościel normalnymi specyfikami, to ja tego zapachu już nie czuję, ale wiadomo, że kot ma turbowęch, który mu mówi: "o tu się zlałaś kiedyś."
* Jeśli będę zmuszona kupić nowy materac, to co zrobić by sytuacja się nie powtórzyła i łóżko nie było drugą kuwetą?
* Mam zmienić weterynarza, skoro w kółko słyszę: dieta, dieta, suplementy i cykliczne badanie moczu? (raz się zdarzyło, że brała antybiotyki gdy wdarł się stan zapalny).
* Jakie są inne metody całkowitego pozbycia się struwitów niż dieta i branie UrinoVetu?
Będę Wam naprawdę wdzięczna za pomoc. Kocham tego gałgana ponad życie i nie wiem już mam pomóc i jej i sobie. Wczoraj wieczorem zsikała się na koc leżący na łóżku, całe szczęście nie przesiąkło na materac. Potem rozłożyłam świeżo wypraną kołdrę i pościel, ostatnią jaką miałam. O godzinie 5 słyszę drapanie w kołdrę i czuję znajomy zapach... Został mi tylko jeden cieniutki kocyk i zwykły jasiek do spania... Pozostało mi się tylko rozpłakać.