Potrzebna krew dla kota - już jest

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 11, 2017 22:00 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

to kciuki ,zeby dala wam troche odpocząc

anka1515

 
Posty: 4045
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon wrz 11, 2017 22:39 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Super że Czarna wraca do sił, i że krew wygląda jak krew :)

gusiek1

 
Posty: 1648
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 11, 2017 23:27 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

tylko w przypadku Czarnej NIC nie jest normalne. Czyli kciuki nadal :ok: :ok: :ok: :ok: i nadzieja, że fenomenalna wetka ma rację :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15019
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 12, 2017 9:01 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

:ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3704
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto wrz 12, 2017 9:52 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

To kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84439
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto wrz 12, 2017 11:19 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Zadziwiający kotek z Czarnej.
Kciuki nadal zaciśnięte :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39217
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto wrz 12, 2017 13:20 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Mamy najnowsze wyniki.
Krew się odnawia, szpik ją produkuje, hematokryt 27 % (było 11 % dwa dni po transfuzji), retikulocytów sporo.
Ze względu na nietypowość ostatniego pogorszenia, dużo monocytów, gwałtowny przebieg, totalny brak płytek krwi, leukopenię, gorączki, silna obolałość - tego wcześniej nigdy nie było - mamy podejrzenie że być może doplątała się anaplazmoza.
Nasza wetka podała Czarnej unidox w kilka dni po transfuzji, gdy było widać że lepiej to nie jest. Być może intuicyjnie trafiła w dziesiątkę i w połączeniu ze zmianą sterydu uratowała jej tym życie.
Ostatnio edytowano Wto wrz 12, 2017 16:34 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto wrz 12, 2017 14:48 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Blue pisze:anaplazmoza.

To odkleszczowe? Kleszcz? 8O
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46708
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 12, 2017 16:33 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

To tylko luźne przypuszczenie, wcześniejsze przebiegi pogorszeń nie były dla tej choroby typowe, dopiero to ostatnie - ale równie dobrze może być to wynikiem wymęczenia szpiku i jego stopniowego uszkadzania wieloletnią nadmierną stymulacją i eksploatacją.
Czarna w chwili znalezienia miała na sobie wszelkie możliwe pasożyty, pchły, świerzbowca, wszoły i kleszcze (te o ile pamiętam bo już mi się młodość niektórych kotów myli).
I miała też niedokrwistość - wtedy była zwalona na pasożyty.
Diabli wiedzą.
Kilka razy dostawała unidox, także po znalezieniu - możliwe że przypadkiem chorobę zduszaliśmy ale nie udało się do końca.
Na naszej kamienicy jest dużo gołębi - w dzień nie, ale nocują na niej.
Diabli wiedzą czy jej przypadkiem kleszcz obrzeżek nie dziabnął w międzyczasie (jak zobaczyć nimfę na czarnym niedotykalskim kocie?) a przy jej sterydoterapii jest bezbronna.
Miała tyle badań krwi, testy - nigdy nic infekcyjnego w nich nie wyszło.
Tak sobie gdybamy ze względu na nietypowy przebieg tego pogorszenia - uważam że cudem z niego wychodzi bo było tragicznie. Nadal nie jest doskonale.
Mogłabym test zrobić i się przekonać, ale przez ostatnie półtora miesiąca jej leczenie tyle nas kosztowało, a nie wiemy co dalej (wisi nad nami wizja biopsji szpiku, czy to co sie dzieje nie spowodowało w nim patologicznych zmian - bo pozytywny wynik testu na bakterię nie będzie oznaczał że szpik już bokami nie robi w najlepszym razie) że na razie odpuszczamy to sobie, bo i tak leczenie w tym kierunku ma obecnie zastosowane i będzie ono kontynuowane stosowny czas.

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro wrz 13, 2017 0:07 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Blue - jak ja Ci zazdroszczę TAKIEJ wetki ....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15019
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 17, 2017 18:35 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

A ja dzisiaj widziałam Czarną :1luvu:

Oczywiście musiałam poczekać, żeby królewna się objawiła, ale warto było ... Piękna Czarna jest i bardzo mocno królewska - czuję się zaszczycona, że Czarna nawet powąchała mnie i nie zwiała od razu :wink: Po powąchaniu, przysiadła na chwilkę i chyba po stwierdzeniu, że mnie olewa udała się do własnych zajęć .... :smokin:

Blue - pokłony za to co robisz dla kotów. To nie tylko Czarna, ale też przekochany Miś ... I ta mała słodka bura - przepraszam, ale zapomniała imienia :oops: I te inne futra ...

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro wrz 20, 2017 6:31 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Aleksandra59 - ta bura to Sówka, nasz ostatni nabytek ;)

Biorąc pod uwagę hurgot z jakim wpadłyśmy do domu to jestem pod wrażeniem że udało Ci się Czarną wywabić swoją obecnością :)
Ona ostatnio troszkę straciła na swojej pewności siebie - ale jak widać uznała że musi zobaczyć co to za nowa rywalka potencjalna się jej na włościa zapędziła i pokazać jej kto tu jest szefową ;)

Czarna czuje się doskonale, nie dostaje już kroplówek, leków przeciwbólowych - jedynie co dwa dni steryd w iniekcji - a jego działanie utrzymuje się pełne dwie doby a nie półtorej góra jak wcześniej, przy wsparciu kroplówek i opioidów. Futro znowu zczarniało.
A śluzówki przepięknie różowe.

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro wrz 20, 2017 8:37 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Blue pisze:Aleksandra59 - ta bura to Sówka, nasz ostatni nabytek ;)

Biorąc pod uwagę hurgot z jakim wpadłyśmy do domu to jestem pod wrażeniem że udało Ci się Czarną wywabić swoją obecnością :)
Ona ostatnio troszkę straciła na swojej pewności siebie - ale jak widać uznała że musi zobaczyć co to za nowa rywalka potencjalna się jej na włościa zapędziła i pokazać jej kto tu jest szefową ;)

Czarna czuje się doskonale, nie dostaje już kroplówek, leków przeciwbólowych......
A śluzówki przepięknie różowe.

O takie informacje lubimy :)
Mam nadzieję, że Czarna w głębi serduszka wie, komu to zawdzięcza..... I pewnie z tego powodu jeszcze Cię nie zjadła ;)

gusiek1

 
Posty: 1648
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 14, 2017 7:43 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Mamy najnowsze wyniki Czarnej.
Odkąd zachorowała - nigdy nie miała takich rewelacyjnych - hematokryt 41!!!
Krwinki zupełnie normalne w wyglądzie, o prawidłowej budowie, żadnych nieprawidłowych.
Tylko enzymy wątrobowe po 700...
Ale to akurat nas jakoś bardzo nie dziwi - po takim czasie skrajnego niemal niedotlenienia wątroba ma prawo oberwać mocno i nadal chorować.

Dużo wskazuje na to że obecny steryd działa na nią bez porównania lepiej niż poprzedni.
Kłopotem jest to że ten jest w iniekcji - no ale jak trza to trza.

Kłopotem jest też to że w spektakularny sposób zniósł Czarnej dolegliwości związane ze zwyrodnieniami kręgosłupa i np. niewielką dysplazją stawów biodrowych. W rezultacie Czarna z kota niskopiennego zmieniła się w szaleńca który wysokim łukiem skacze ze stołu na podłogę (widać że cieszy się odzyskaną sprawnością) - co bywa że kończy się kiepsko - łącznie z chwilowymi (póki co) niedowładami tylnych łap. W dodatku to kot na sterydach od lat - więc pewnie zmiany w kościach też są już znaczne - boję się że w którymś momencie kości jej się rozpadną przy takim locie. No ale co poradzić? Skoro nie raczy użyć stopni, ona chce leeeeeecieć!

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob paź 14, 2017 7:55 Re: Potrzebna krew dla kota - już jest

Super wiadomości
:201461
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46708
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kocilla de Mru, Necz i 72 gości