Dzięki....
Zaraz jakiejś nerwicy dostanę albo co...
Siedzę bezczynnie obok kota w ciężkiej niedokrwistości i nic zrobić nie mogę
Tak ewentualnie, profilaktycznie gdyby się nie udało inaczej - ktoś ma dużego, zdrowego kota którego ewentualnie mógłby użyczyć jako dawcę?...
Moje dwa się jedynie kwalifikują (bo reszta albo z jakąś chorobą, albo kilkunastoletnia) ale jeden ledwo łapie się na wagę a gdyby się okazało że z drugim też coś nie tak - to nawet dawcy nie mam na tą chwilę
A Czarna dziś MUSI dostać krew
Na czas wyjazdu mojego męża dostawała Zylkene.
Osiem dni zniosła śpiewająco ale jak ją trzepło już w dniu jego powrotu to z wizgiem
W takim stanie była 2 lata temu gdy hematokryt miała 6 %. Podejrzewam że teraz ma podobnie
Nawet jej nie badam teraz morfologii bo nic to nie wniesie (nawet jeśli ma 10 - to za 10 minut ze stresu będzie miała 5) a każda krwinka jest na wagę złota
Musimy czekać na krew