» Pon sie 28, 2017 7:01
Wrocław FIP pilne!!!!!!
Kochani!!
Mój kotek przez 2 tygodnie miał gorączkę, dostawał cały czas antybiotyki, nie zbijały za bardzo gorączki. Potem pojawił się płyn w brzuszku. Wet stwierdził, że to fip i usypiany. Słysząc te diagnozę, pojechaliśmy do innego weta, który pobrał płyn i wyslal do badania (wyszedł pozytywny...). Morfologia krwi ok. Przez kolejny tydzień dostał lexie (nie wiem jak to się pisze, kuracja na odporność). Dostaje furosemid, żeby wysiusiać płyn, przeciwzapalne, przeciwbólowe zastrzyki codziennie. Goraczki już nie ma od czwartku (wreszcie! Po 2 tygodniach 40-40,8). Ma teraz mniejszy apetyt.
Ja cały czas mam nadzieję, że to nie jest prawdą, że to nie jest fip. Wiem, że dużo objawów się zgadza, bo jest też zamulony, ale wciąż wierzę, że to może być zła diagnoza i jest źle leczony.. (nadzieja umiera ostatnia!)
I stąd pytanie: czy we Wro jest jakiś świetny lekarz, który może sprawdzić jeszcze inne możliwe opcje?? U założenie było najpierw, że gorączka i jakiś wirus, a potem od razu, że fip. Może ktoś się gdzieś pomylił...często na forum widziałam wypowiedzi, że jak płyn w brzuszku to mogą być też inne choroby (ale jakieś? Nie znalazłam odpowiedzi?) Czy poleci mi ktoś weta, który sprawdzi WSZYSTKIE inne możliwe opcje??? Jak najszybciej! Kotek walczy, przychodzi do mnie, jest zaciekawiony tym co się dzieje w okolicy,, jjawidzę, że on się nie poddaje, więc ja też nie. Od wczoraj zaczął mniej jeść, ale nie usoie go nie, nieb wykluczając wszystkiego innego. A w sumie nikt nic innego nie sprawdzal po wynikach badań płynu. Czy jest możliwość, że takie wyniki wychodzą przy jakiejś innej chorobie? Mogą być mylne?
Polećcie weta! Błagam!! Mały się nie poddaje (w czwartek skończył roczek...)