Strona 59 z 101
Re: Żałobna norka Alienorka
Napisane:
Wto lip 23, 2019 11:55
przez Alienor
Na razie stan koci i psi niezmienny, stan mojego lapka te niestety
. Ale jest szansa ze sie uda naprostowac.
Re: Żałobna norka Alienorka
Napisane:
Wto lip 23, 2019 12:34
przez ASK@
Alienor pisze:Na razie stan koci i psi niezmienny, stan mojego lapka te niestety
. Ale jest szansa ze sie uda naprostowac.
To potrzymam
Za niezmienny stan futer. I poprawę samopoczucia lapka.
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Śro lip 24, 2019 10:10
przez Alienor
Lapek dalej nie che zmartwychwstać
. Co do kociostanu to tytuł mówi wszystko w zasadzie...
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Śro lip 24, 2019 10:27
przez morelowa
No, ładnie.. serio
Czy Ty w końcu byłaś/będziesz na Festiwalu Indii?
Wczoraj był w Mrzeżynie
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Śro lip 24, 2019 11:23
przez ASK@
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Śro lip 24, 2019 16:29
przez ametyst55
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Czw lip 25, 2019 15:21
przez Alienor
morelowa pisze:No, ładnie.. serio
Czy Ty w końcu byłaś/będziesz na Festiwalu Indii?
Wczoraj był w Mrzeżynie
Lokum nie znalazłam to nie pojechałam. Inaczej by ta kotka wracała jak będę wracała - razem byśmy z Dorcią coś wykminiły. Ale kombinujemy, choć - skoro Canfelis ogłasza ją - to jest szansa, że bliżej i do mniej zakoconego domu pójdzie.
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Sob lip 27, 2019 18:44
przez MB&Ofelia
Alienorku, nie zalało was? Podobno w Sosnowcu i okolicach były straszne ulewy.
U nas właśnie zaczyna błyskać, wcześniej dostałam aż 2 alerty burzowe - jednego na laptopa, drugiego na telefon.
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Sob lip 27, 2019 19:16
przez morelowa
Też miałam pytać..
U nas ani alertu ani deszczu..
Re: Transport białaczkowej niewidomej kotki Warszawa - Sosno
Napisane:
Sob lip 27, 2019 19:37
przez MB&Ofelia
No to u nas dzisiaj popadało. Co prawda burza jakby przeszła bokiem, ale deszcz pada, a padało też wczesnym popołudniem.
Re: Pysia na pokładzie
Napisane:
Pon lip 29, 2019 8:17
przez Alienor
W sobotę było oberwanie chmury z gradobiciem i porywistym wiatrem, do tego stopnia że np do Ikei (już w Katowicach) nie dało się dojechać, bo przejazd (w dołku) zalany na jakies 1,60 m plus w jednym miejscu asfalt zerwany bo woda wymyła ziemię pod spodem... A wieczorem byłam na demonstracji poparcia dla LGBT.
W niedzielę rano syn Dorotki przywiózł Pysię - tę niewidomą białaczkową kicię. Słodziaczek, spryciula, została od razu rezydentką, bo co ja się będę wygłupiać i szukać jej domu. Jeszcze jakby widziała to co innego, ale po co miałaby się uczyć kolejnego pokoju/domu.
Re: Pysia na pokładzie
Napisane:
Pon lip 29, 2019 8:35
przez ASK@
Niech się dobrze chowa...nie po kątach
Re: Pysia na pokładzie
Napisane:
Pon lip 29, 2019 8:48
przez muza_51
Re: Pysia na pokładzie
Napisane:
Pon lip 29, 2019 8:51
przez violet
Re: Pysia na pokładzie
Napisane:
Pon lip 29, 2019 9:10
przez morelowa
Pysia!!