Strona 52 z 101

Re: Pilnie 10 kotów szuka domu :(

PostNapisane: Pt mar 15, 2019 14:41
przez ASK@
Idiotów nie sieją. Sami się rodzą.
U nas koty i jeże karmią...kośćmi po golonkach. Między innymi takie dobre dusze dpbra wywalają. Sorki :oops: darowują wolno żyjącym zwierzętom.
Nie dobrze mi się czasem robi od fetoru "darów". Nasiąkam jak gąbka przy sprzątaniu i w domu straszę siebie i innych.
Ale po co ja piszę. Ci co zajmują się kateringiem wiedzą.

U mnie jeże opanowały mniejsze budki.

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Pon mar 18, 2019 10:40
przez Alienor
Wczoraj cieplutko było i przyjemnie, dziś mokrawo (w nocy padało) i szaro.
Wszyscy bez zmian, jak to mówią "stara bida". W sumie oby gorzej nie było, bo nie mam siły ani zdrowia na jakiekolwiek dodatkowe "atrakcje". W weekend będą Śląskie Dni Fantastyki (temat przewodni - smoki), na których mam punkty programu. Ale generalnie będzie się dużo działo i bardzo wszystkich zapraszam :ok:

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 10:51
przez Patmol
Alienor pisze: W weekend będą Śląskie Dni Fantastyki (temat przewodni - smoki), na których mam punkty programu. Ale generalnie będzie się dużo działo i bardzo wszystkich zapraszam :ok:

brzmi super

ale my, jak zwykle, mamy w góry wyskoczyć
szkoda że się nie można rozdwoić - i byc i w górach i wśród smoków

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Nie mar 24, 2019 23:46
przez Alienor
ŚDFy były i minęły. Koty i psy przeżyły wiele godzin mej nieobecności, bo nadrabiałam jakością krótszą ilość czasu spędzonego z nimi. Ale przez to jestem strasznie niewyspana i najchętniej bym jutro do pracy nie szła...

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Pon mar 25, 2019 8:51
przez morelowa
I poszłaś do pracy ? :mrgreen:

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Pon mar 25, 2019 9:28
przez ASK@
morelowa pisze:I poszłaś do pracy ? :mrgreen:

Też się dziwię :mrgreen:

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Pon mar 25, 2019 10:33
przez Alienor
No niestety. Z bólem ale wstałam, odwaliłam pańszczyznę i pracusiam grzecznie.

Apelsin próbował ukraść mi kanapkę z żółtym serem, z masłem orzechowym, jajko, śledzie marynowane (salsa) i pic moją kawę (fakt, ze śmietanką). On jest strasznie żyrty - mimo że dostaje więcej niz reszta (bo i większy jest) to zawsze mu mało - czy mięsa, czy puszki... Jutro jadę z nim do weta robić pcr bo on na białaczkowego nie wygląda.

Już wiem, że do dzieci iść nie może, bo jak za dużo zabawy szarpakiem albo ma dość głaskania, to potrafi przygryźć ciut i podrapać pazurkami. Wczoraj jak mi się uwalił na dekolcie to prędziusio go zrzucałam, żeby się nie udusić (kłaki w ustach i nosie + ciężar na klatce piersiowej) i przekręcalam się na bok. Wtedy jest luz.

Kaja nie je już swojej tabletki z karmą kocią (w sensie ten patent przestał działać) i znów podaję strzykawą do tabletek - jest ciężko momentami... Dziś myślałam że nie wydolę. Za karę nie dostała smaczka. Zostawiłam pół przedpokoju zalanego wodą z miski, jej posłanko rozwalone i poleciałam do pracy. Bardzo mnie martwi to, że ona tak histeryzuje i to że oszczędza tylną łapę. Wg wszelkich objawów na ziemi i niebie będę w tym tygodniu prawie co dzień u weta...

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Wto mar 26, 2019 20:01
przez Alienor
Apelsinek maleństwo 5kg waży. Dał się skłuć (na PCR) bez protestów i wygłaskać/wychochrać i wymacać w każdą stronę. W tym wielki brzuchol, który został oceniony jako uczciwe sadełko, co ciut mi ulżyło, bo bałam się, że coś tam się nie tak może dziać. Ale na macanta wszystko w porządku - żadnych odruchów obronnych, wiec nie golimy do USG. Za tydzień max będą wyniki to rozpoczniemy poszukiwania DS. Już mnie przeraża ta perspektywa...

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Wto mar 26, 2019 21:01
przez MB&Ofelia
Tobie jakoś idzie szukanie DS-ów, więc pewnie kocio dobrze trafi.
Ja się nie nadaję... Zwłaszcza do szukania domów dla kotek... :placz:

Póki co trzymam :ok: :ok: za testy.
A jak Kaja?

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Wto mar 26, 2019 21:06
przez Alienor
Odrasta powoli futerko. Dalej histeryzuje przy wszelkich zabiegach, a nawet przy przytrzymaniu, bo smycz z łapy trzeba odplątać. Czasem nie łapie, że miska pod pysk dana jest dla niej i szuka jej gdzie indziej. A czasem calkiem fajnie ogarnia - bywa różnie.

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Śro kwi 03, 2019 19:20
przez Alienor
Od niedzieli schodzę na jelitówkę. Jutro wracam do pracy i ciemno nieco to widzę. Dziś jazdę na PA dla 2 kotłków (grzecznościowo) przypłaciłam lekkim nawrotem. Kotki w sumie zadowolone jak leżę i dużo mnie w domu. Pieski mniej, bo spacery z tego powodu krótsze. Ale dajemy radę.

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Śro kwi 03, 2019 19:42
przez MB&Ofelia
Łojejku! Znowu? Biedne te twoje jelitka, Alienorku :201428

Ja też się lekko słaniam, ale z niedospania. Dziś po obiadku padłam. Ale nic to, zaraz urlop, raczej się nie wyśpię (wyjazd na ptaki) ale chociaż odpocznę psychicznie.

Zdrówka życzę :ok: :ok:

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Czw kwi 04, 2019 18:44
przez Alienor
Ja generalnie mam problem z jelitami - bo lekarze zdążyli mi uratować życie, ale zdrowie niestety nie do końca. Natomiast tym razem załapałam się na wirusówkę. I tak nie było najgorzej, bo już zdarzało mi się lądować w szpitalu, na żywieniu i pojeniu dożylnym - to był ostry hardcore. Nie to, żeby teraz było lekko.

Jakby ktoś miał grosza na zbyciu, to Sosnośląskie koty do adopcji stoją na progu eksmisji jak nie spłacą długów - https://zrzutka.pl/jw4bmb

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Czw kwi 04, 2019 18:46
przez MB&Ofelia
Pamiętam o twoich problemach zdrowotnych i tym bardziej się martwię o twoje flaczki :201428 Zdrowiej!

Kurka, dlaczemu musi być zbiórka w tej formie? Trochę mnie technika przerasta :oops:
PS. Jakoś dałam radę :roll:

Re: Przedwiosenna norka Alienorka

PostNapisane: Czw kwi 04, 2019 21:30
przez Alienor
MB&Ofelia pisze:Pamiętam o twoich problemach zdrowotnych i tym bardziej się martwię o twoje flaczki :201428 Zdrowiej!

Kurka, dlaczemu musi być zbiórka w tej formie? Trochę mnie technika przerasta :oops:
PS. Jakoś dałam radę :roll:

MB :1luvu: