Strona 47 z 101

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon lut 04, 2019 19:48
przez MB&Ofelia
U nas bez śniegu. Ale dzisiaj troszkę chłodniej. Co poczułam pełznąc na zabiegi i z zabiegów do domu.
Ale że też u ciebie koty balkonują zimą 8O Moja Ofelia chyba by nawet pyska nie wysunęła! Ale fakt, ona z tych bardzo ciepłolubnych.

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon lut 04, 2019 20:02
przez Alienor
No balkonowały jak bylo slońce i +10 :D . Teraz to nie.

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 8:38
przez Alienor
Dziś słońce jest, ale zimno jak diabli, więc balkonowania nie będzie. Ale z tego co pamiętam z prognoz wkrótce powinno się poprawić jeśli chodzi o temperatury, więc pewnie niedługo wrócimy do krótkich balkoningów w okolicy południa :ok:

Edit: oficjalnie mianuję Hesia endorfiną, serotoniną i prozakiem w jednym futerku :1luvu:

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 11:36
przez Patmol
jak to zimno? :strach:
3 stopnie na plusie

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 13:43
przez Alienor
Patmol pisze:jak to zimno? :strach:
3 stopnie na plusie

Wtedy gdy jestem w domu czyli rano i wieczorem to raczej 7-9 stopni na minusie

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 19:30
przez MB&Ofelia
U nas jakieś +4, ale mi dzisiaj zimno. Nie wiem czy przez wiatr czy przez niewyspanie.
Może jakoś się uda dotrwać do wiosny...

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 19:46
przez morelowa
Dobrze jest jak na luty - jutro + 7 :D
Oby nie było gorzej! I wiatru , żeby jeszcze nie było...

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Czw lut 07, 2019 22:19
przez Alienor
Well, u nas ok. 6ej było -9 - i naprawdę było to czuć. Będzie lepiej, ale nie az tak jak we Wrocku - https://www.yr.no/sted/Polen/Schlesien/Sosnowiec/ (góra +2)

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Pt lut 08, 2019 7:37
przez morelowa
Ale na niedzielę wieszczą Ci +8 :D

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Pt lut 08, 2019 12:11
przez Alienor
Niedziela wydaje się tak odległa... Bo we wtorek źle się czułam (tak bardzo), przez co w środę mimo że miałam wolne to w domu się kurowałam zamiast do Będzina jechać. A dziś wzięłam nż bo nie byłabym w stanie do pracy dojechać tak mnie jelita ścięły. I teraz mam tylko zagwozdkę jaki jest dzień tygodnia i co jutro bedzie i co ja mam grać :wink: . tj jak przed kompem siedzę albo w komórce sprawdzę to wiem - ale "z głowy" to te dni wolne tak mi pomieszały, że nie ma mowy.

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon lut 11, 2019 20:56
przez Alienor
Koty zdrowe (a przynajmniej nie dają objawów chorobowych), psy takoż (Kaja w piątek do groomera jedzie), za to ja się ciutkę załatwiłam w dniu wczorajszym - najpierw na głowę i prawą rękę zawalił mi się składany regał :roll: więc dorobiłam się pięknego siniaka i rozcięcia prawej dłoni, a potem przez sen się poderwałam do budzika w telefonie i przywaliłam lewą ręką w kant stolu - mogę ruszać, ale jest spuchnięta w tym miejscu trochę i oparcie o cokolwiek jej boli jak diabli. Sińca nie widać (jeszcze?). Proszę mnie ojojać bo ojojane boli mniej :wink: .

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon lut 11, 2019 21:46
przez MB&Ofelia
Ojojoj ajajaj auuuuu! :strach:
Alienorku, chyba trzeba się wpakować miauową ekipą i przystosować twoje cztery kąty pod kątem bezwypadkowości. Jakieś ochraniacze, siatki, ograniczniki...
:wink:

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Pon lut 11, 2019 22:08
przez czarnekoty123
Auć! Boli na samą myśl, że ojojoj!

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Wto lut 12, 2019 8:04
przez Patmol
współczuję bardzo :1luvu:

Re: Zimowa norka Alienorka

PostNapisane: Wto lut 12, 2019 9:25
przez morelowa
Ojojojoj...!

Ja coś jak MB miałam zaproponować - jakiś mniej 'wypadkowy' wystrój? bez ostrych kantów itp?
Materace, zamiast regałów kartony... Koty się ucieszą :mrgreen: