Re: Zimowa norka Alienorka
Napisane: Czw gru 13, 2018 17:19
Tzn że przytrzymana żeby podać tabletkę i żeby ją przełknęła (a ona walczy jak się ją przytrzymuje) to po chwili miała wywieszony język o n był taki sinawy cokolwiek. Więc bałam się, czy coś kardiologicznego nie jest - ale okazuje się że nie, nie ma w tym kierunku podejrzeń. W sensie uszkodzeń, trwałej choroby. pobraliśmy krew, jutro wyniki. Była walka, ale dało radę. BTW waży 6 kg, czyli tylko 1kg przytyła . Nadal jest to prawie połowę mnie niż Hesio, a wzrostu zbliżonego.Czeka nas USG (po Nowym Roku) i głodzenie psa żeby zrobić krew na trzustkę. Jakby wyszło, że nie muszę jej tego amyladolu wtykać obie byłybyśmy szcześliwe.