Patmol pisze:ale że cos z wodą nie tak?
Obstawiam, że tak, bo po zmianie wody z kranówki na tą biedronkową nastąpiło nagłe (w 24h) polepszenie stanu kup. Generalnie to my tu mamy stare rury, jesteśmy od punktu poboru wody dość daleko by nie wiedzieć o wszystkich pracach prowadzonych między punktem a moim domem, ale też na tyle blisko, by takie rzeczy jak zanieczyszczenia w wodzie kranowej mogły uderzyć dość konkretnie i to przed oficjalnym ogłoszeniem, że "prosimy nie pić wody bo się do tego chwilowo nie nadaje"
. Bo moja schiza na niepicie w domu wody z kranu (nawet po przegotowaniu) bierze się z tego dużego fakapu ponad 5 lat temu -
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/slask/mieszkancy-sosnowca-zaplaca-za-awarie/9cyx8k1, gdy 10 tysięcy luda nie miało wody zdatnej nawet do umycia garków przez ponad tydzień oraz kilku mniejszych, gdy po prostu zbiorczo mieliśmy co najmniej problemy żołądkowe...