Przewiana norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 12, 2020 14:47 Re: Przewiana norka Alienorka

Ja zrobiłam świąteczną dekorację i jeszcze jest cała. Póki co. Koty co prawda po kolei wsadzały nosy do koszyczka, Ofelia wsadziła nos też do ciasta (murzynek w kształcie babki), ale na wsadzaniu nosów się skończyło.
Jak tam, pieski wyspacerowane? Pogodę macie?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon kwi 13, 2020 10:56 Re: Przewiana norka Alienorka

U nas zimniej jest i pada. Jakby ktoś kropidłem machał od niechcenia. Ale dobre i to.
Spokojnego Poniedziałku!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 13, 2020 12:24 Re: Przewiana norka Alienorka

Pogoda była ale się zbyła chwilowo - beznadziejnie szaro dziś. ale od środy ma być znów pogodnie i ciepło.
U mnie generalnie koty demolują równo bo a to się pokłócą a to w zabawie przelecą wszędy i potem zbieram skorupy, zdechłe wymymłane gałązki etc.
Wczoraj (bo to najlepsza możliwa chwila) jak chciałam zmiksować swoją zupę dyniową to blenderowi miksadełkowa część odpadła. Blenderowi się kawałek wyłamał i ręcznie musiałam widelcem podziamgać, a to nie to samo. A miało być tak fajnie...

Edit: i jeszcze jak zaczynałam pracę o 14ej to mi Odżinka w trakcie telefonu zrobiła kupę na podłogę, śmierdzącą przepotwornie. Jak skończyłam to od razu poleciałam wywalić, ale dalej mi śmierdzi :( a pracuję do 22giej dziś.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 18, 2020 18:02 Re: Przewiana norka Alienorka

Co u ciebie, Alienorku? Jak się miewa Odynek?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie kwi 19, 2020 10:32 Re: Przewiana norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Co u ciebie, Alienorku? Jak się miewa Odynek?

Jeszcze nie ubiłam gada. Bo część rzeczy w końcu w kuwecie robi. Mniej wyje. Niestety do nauczenia się że demolowanie mi karku i tyłu głowy jest złe jeszcze daleko.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 19, 2020 10:49 Re: Przewiana norka Alienorka

To on taki naramienny? A w zasadzie nakarczny?
Ofelia czasami lubi mi się przewiesić przez ramię, ale musi mieć dobry humor. Albo interes w tym żeby znaleźć się wysoko.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie kwi 19, 2020 18:41 Re: Przewiana norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:To on taki naramienny? A w zasadzie nakarczny?
Ofelia czasami lubi mi się przewiesić przez ramię, ale musi mieć dobry humor. Albo interes w tym żeby znaleźć się wysoko.

Nie - jak się kładę spać, to kładzie mi łepek na szyi lub rozkłada na poduszczce a kark, ramiona i tył głowy są ugniatane łapami z pazurkami. To jest bolesne, wkurzające - a co gorzej jak śpię to nie odsuwam i mam już opuchnięte ślady na karku. Jak się goi to jest masakrycznie szczypiące i bolesne przy czesaniu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 19, 2020 18:58 Re: Przewiana norka Alienorka

Moze jak tak ugniata z pazurkami to go glaskac po lapkach, zeby schowal pazurki?
Zeby sie nauczyl ze mozna ugniatac ale bez pazurkow.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie kwi 19, 2020 19:37 Re: Przewiana norka Alienorka

Aha. To mi Ofelia ugniata rękę przy wieczornym ciamkaniu. Jak nie trafi w rękę to ugniata szyję, dekolt albo pod pachą. Spoko, można się przyzwyczaić. Ja jestem tak ugniatana od ponad 10 lat.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon kwi 20, 2020 8:21 Re: Przewiana norka Alienorka

Ale ja mam długie pręgi na karku od tego drapania, to nie jest przypadek lekkiej upierdliwosci jak ubrudzona pościel (tak, nadal kupczy czasem poza kuwetą i pieczątkuje brudnym tyłkiem). Nadal drze się przeraźliwie, choć dużo rzadziej bo moja negatywna reakcja nauczyła go że się nie opłaca. Generalnie jest słodki i kochany, ale wciąż wyłazi z niego rozpieszczony gówniarz.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 20, 2020 18:43 Re: Przewiana norka Alienorka

Może dasz fotę pieszczocha? :wink:

Ofelia też rozpuszczona jak dziadowski bicz, ale na ogół jej "pieszczoty" ograniczają się do pougniatania miejscowego. Szramy miałam za jej kocięctwa, nigdy nie nauczyła się chować pazurków w zabawie i był efekt. Na szczęście znudziły jej się w końcu zabawy ludzką ręką.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto kwi 21, 2020 12:29 Re: Przewiana norka Alienorka

Ręka ciut odporniejsza bólowo niż kark. Tuż przy którym miewam odnawiającego się tłuszczaka. I który potrafi piec "tak sobie" a wrażenia jak kotełek ugniata wszystkimi 4ma łapkami to już w ogóle nie do zapomnienia (niestety). Dobrze, będę molestować Ewę. Bo nie mam siły i woli bożej do wklejania tutaj. Jako że pamiętacie - codziennie loguję się do kilku maszyn wirtualnych, walczę z różnymi fochami oprzyrządowania i na myśl że miałabym coś przerzucać z a do b itp o razu mi gorzej. Zdjęcia moich maseczek też?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 21, 2020 13:25 Re: Przewiana norka Alienorka

Czekam na molestowanie jak na deszcz :D . (Uwielbiam deszcz).
Pomolestuj :201494 Proszę :201494 Ja też chcę zdjęć :)
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro kwi 22, 2020 11:42 Re: Przewiana norka Alienorka

ewkkrem pisze:Czekam na molestowanie jak na deszcz :D . (Uwielbiam deszcz).
Pomolestuj :201494 Proszę :201494 Ja też chcę zdjęć :)

Wysłane. Nawet wiosna i maseczki. I spora część innych kotów i psów (z dowodem na bycie h.jową panią domu).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 23, 2020 9:01 Re: Przewiana norka Alienorka

Obrazek
Karamba z Odysem w roli mistrza drugiego planu

Obrazek
Szaro dziś i sennie

Obrazek
Gnojek :( Podpis Alienorka.
Śliczny kotek :D

Obrazek
Z Fiona w zawodach kto bliżej.

Obrazek
Fio z Karamba, pod moimi nogami Hesiek na swoim posłanku

Cdn.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mojo97, polalala i 210 gości