Przewiana norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 25, 2019 19:15 Re: Jesienna norka Alienorka

Wolę nie pytać jak się kotu dłubie... :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 26, 2019 10:56 Re: Jesienna norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Wolę nie pytać jak się kotu dłubie... :strach:


Pilniczkiem takim wąskim (co to zestaw cążki+pilniczek+polerka) bo trzeba było zator nieco zmniejszyć. Po uskubaniu zrobiła bez problemu. A wieczorem przywitała mnie z kupą wiszącą na trawie z pupy. Tak że kupiascie było :mrgreen:

Szarcia żąda otwierania okna raz dziennie w celu obwąchania zewnętrza. Na szczęście już nie desantuje się na balkon, bo dotarło, że za zimno.

Jakoś żyjemy :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 26, 2019 14:16 Re: Jesienna norka Alienorka

Za te "jakoś" potrzymam kciukasy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55356
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lis 26, 2019 21:07 Re: Jesienna norka Alienorka

O, to Ofelia wczoraj drapała w drzwi balkonowe bo chce koniecznie wyjść. Chciałam jej dać nauczkę, wypuścić i potrzymać parę minut - dupinka lekko podmarznie, to coś do łepetyny dotrze. Nie udało się, wystawiła nos, niuchnęła zimne powietrze i zrobiła w tył zwrot. Dziś już nie drapie.
A propos wypadkowości. Zrobiłam sobie małą śliwkę nad kolanem. Nad tym w które dziś miałam dawany zastrzyk. Odsłaniając kopytko powiedziałam do doktora: mam nadzieję że śliwka nie przeszkadza? Na szczęście nie przeszkadzała, ale pan doktor (żartobliwie oczywiście) zastrzegł się żeby nie było że to on mi zrobił tego siniaka.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 26, 2019 21:53 Re: Jesienna norka Alienorka

Szarcia generalnie jak chce jeść/miziać się/na balkon/bawić się to nie ma przebacz - będzie miaukała do skutku. W razie za długiego głaskania gryzie i drapie, żeby dać jej spokój.
Karamba dla odmiany wylazłaby, ale nie wypuszczę bo nie będę potem wisieć na drzwiach/oknie aż jej się znudzi.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 26, 2019 22:15 Re: Jesienna norka Alienorka

A to Karamba jak moja Mała Czarna. Czarnidełko by wyszło i to na dłuższą chwilę, tyle że ma futro jak niedźwiedź i naprawdę mrozu potrzeba żeby było jej zimno. A Ofelia taka bezpodszerstkowa, najchętniej by zimą leżała na kaloryferze.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 27, 2019 12:10 Re: Jesienna norka Alienorka

Ja nie wypuszczam na parapety. Szczególnie Agrafka lubi choć futro skąpe. Nie wypuszczam dla świętego spokoju bo bym musiała odźwiernego zatrudnić. Weź sobie wyobraź kilkanaście kotów wychodzących na zmianę przewietrzyć się lub ogrzać :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55356
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lis 27, 2019 13:12 Re: Jesienna norka Alienorka

U mnie wszystkie okna wychodzą na balkon. Schować jest się gdzie (budka, zapasowe posłanka etc), ale zdrowe nie wyjdą bo jak jedno wypuszczę, to uwięznę przy oknach to na dlugo. Ale Szarcia sama, to można szaleć.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 28, 2019 11:28 Re: Jesienna norka Alienorka

U nas dziś ciepło. I niech tak zostanie. Dzikunki tak nie marzną.

Spokojnego dnia wam życzę. I zdrówka !
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55356
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt lis 29, 2019 20:57 Re: Jesienna norka Alienorka

Życzenia przydadzą się (jak zwykle) bo ja to zdrowie mam takie sobie prawdę powiedziawszy... Co gorsza jak cokolwiek "siada" to od razu jelita dają mi do wiwatu i robi się niemiło. No, ale moglo być gorzej.
Od jutra ma być całkiem zimo co na pewno bardzo będzie bolało Szarcię, bo odpadną wyjścia (króciutkie ale jednak) na balkoning. A ona to kocha... Podobnie jak zabawę wędką - tylko teraz jak mi wyrywa szasem w ferworze zabawy wędkę, to całkiem często nie jestem w stanie zebrać z ziemi i znów się bawić z nią - trochę mi ciężko się ruszać, bo jednak nadal cokolwiek boli. Za niecały tydzień targi książki i młoda zjeżdża do domu więc trzeba jako-tako ogarnąć (dużo bardziej niż wtedy jak sama jestem). Tak że może mnie być mniej niż zwykle.

Kotek FIV+ FeLV+ z Myszkowa poszukuje DT/DS - bardzo, bardzo pilnie. Pani, która uratowała go z ulicy ma inne koty i nie ma możliwości stałej izolacji :( . https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2563004640478719&set=pcb.2563004877145362&type=3&theater
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 03, 2019 8:28 Re: Jesienna norka Alienorka

U nas dziś rano zimno, ciemno, mokro i ślisko. Jak ja nie znoszę takiej pogody.

Marzenko, zdrówka życzę. U mnie od razu głowa siada :mrgreen: gdy tylko mam problemy ze zdrowiem. Ale jelita to chyba gorsza wersja :evil: Kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55356
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto gru 03, 2019 10:09 Re: Jesienna norka Alienorka

Śnieg spadł - Hesio jak zwykle w 7mym niebie. Kai się w sumie nawet podobało, choć może nie do końca. Szrcia jak zwykle pyszczyła i zażądala choć niuchnięcia za okno.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2019 10:43 Re: Jesienna norka Alienorka

W nocy powietrze było widzialne (Hesiu mnie wywołał na sik) i drapało w gardle. Byliśmy tak krótko jak się dało.

Kupiłam pęczek koperku bo naszło mnie na kuraka w sosie koperkowym. Dzień później pomyślałam, że ten pęczek chyba mniejszy niż myślałam. Drugiego już było jasne że nie tylko ja (a nawet głównie nie ja) z niego korzystam.

Szarcia dalej żąda choćby krótkich wyjść na balkon. Z Karambą i Basilem z dużym zaangażowaniem wyzywają się przez drzwi - nadal.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 05, 2019 17:50 Re: Jesienna norka Alienorka

Szarcia jak Ofelia, nie chce zrpzumieć że na balkoning już nieco za zimno. Ofelia co prawda trochę odpuściła, ale jeszcze jej się zdarza drapnąć szybę.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob gru 07, 2019 9:47 Re: Jesienna norka Alienorka

Miało być cieplej - niestety nie jest, w dodatku od wczoraj strasznie pizdzi. Miał padać deszcz, a sypie bardzo mokry, cholernie śliski śnieżek, przez co omal nie spadlam ze schodów jak wychodziłam z psami na spacer. Szaro, buro i depresyjnie. Jak ja nie znoszę takiej jesieniozimy...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 119 gości