Przewiana norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 27, 2020 13:47 Re: Przewiana norka Alienorka

Alienor pisze:Jak pamiętacie Odyś stempelkował wszystko, bo nawet jak nie był w trakcie robienia kupy, to ciut tam leciało luźnego przez niedomkniętą pupę. W poniedziałek głodował cały dzień, we wtorek jako że moje jelita szalały, do apteki nie dotarłam a Hesiek potrzebował miec podzielony vetoryl, to do puszki dla kotów i psów dodałam probiotyku a opróżnioną kapsułkę zużyłam na vetoryl. Podobnie wczoraj. I nie wiem czy to efekt głodówki czy probiotyku, ale z pupy cudem nic nie cieknie. Mam nadzieję, że jak dziś wrócę do domu to nie będzie zmiany na gorsze i już tak pozostanie. Trzymajcie za to ze mną kciuki.

A poza tym mieliśmy dziś częściowe zachmurzenie, zamiec śnieżną, a obecnie piękne słońce. Normalnie idzie zwątpić.


O, matulu, oby to nie było chwilowe :ok:
Kciuków moc :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A może kastracja tak wpłynęła? I może kupkę samodzielnie zrobi bez płaczu :ok:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7978
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw lut 27, 2020 14:48 Re: Przewiana norka Alienorka

No właśnie, może po kastracji coś mu się tam domknęło? Albo wet jeden szew więcej założył?
Kciuki za trwałość niestempelkowania :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lut 27, 2020 16:29 Re: Przewiana norka Alienorka

To kciuki za brak cieknięcia! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60199
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 28, 2020 9:41 Re: Przewiana norka Alienorka

Nie jest założony żaden dodatkowy szew - po prostu kupa się zrobiła na tyle konkretniejsza, że nie cieknie samoistnie.
Przy czym skończyło się rumakowanie :( bo rano był wrzask w kuwecie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 28, 2020 17:50 Re: Przewiana norka Alienorka

No i d.pa :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 03, 2020 8:48 Re: Przewiana norka Alienorka

nie może być za dobrze bo by się we łbach powywracało :roll:
Kota żal.
Kciuki wielkie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 03, 2020 9:50 Re: Przewiana norka Alienorka

No więc sytuacja jest następująca - tyłek Odysia nie cieknie tak intensywnie, bo kupa trochę gęstsza. Ale nadal jest wrzask w kuwecie. Na ile to z bólu a na ile z żądzy uwagi - bo jak pamiętacie on się drze o wszystko - równie donośnie i rozdzierająco - trudno ocenić. Część problemu wynika z faktu, że często zaczyna robić kupę, a potem przerywa bo boli i siada na niej, przez co kupa ozodbiona wszystkim (żwirek, kłaki, odrobina papieru toaletowego)Przysycha na tyłku, co sprawia że i trudniej wypchać i bardziej boli. Pomagam na ile daję radę. Potem siedzi, patrzy obrażonym wzrokiem i ewidentnie jest trochę zaskoczony, że tak szybko poszło. Nie jest to zdecydowanie najbystrzejsze kocię świata.
Podstrzygam Kaję kawałkami i "z doskoku". Nie wygląda to super, ale z jednej strony zmienjsza problemy z plątaniem się sierści i oszczędza jej traumy 3h u groomerki. Do lata powinna być nie tylko obcięta z grubsza, ale i wyrównany włos. Ona strasznie bidna jest z tym baniem się, zawieszaniem, problemem z ogarnięciem świata.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 05, 2020 14:39 Re: Przewiana norka Alienorka

Pomagałam Odysowi się załatwić. W związku z czym mam sztywny staw małego palca prawej ręki (mam nadzieję, że jak się wchłonie ta krew co się wlała do stawu to odzyskam ruchomość), to samo w palcu wskazującym lewej ręki , poza tym szramę na nosie. Reszta ciała była zakryta dużą ilością ubrania, więc nie ma takich strat... Troszku mi witki opadły.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 05, 2020 19:42 Re: Przewiana norka Alienorka

Kurczę pieczone, ale z niego groźny tygrys! 8O :strach:
Boli bardzo?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt mar 06, 2020 0:06 Re: Przewiana norka Alienorka

No trochę. Najgorzej jak trzeba drzwi otworzyć lub się ubrać.Tylko smaruję cały dzień co kilka godzin maścią z arniki, więc nie jest bardzo spuchnięte. Wszystko przez pośpiech - nie zapakowałam go porządnie to i efekty przykre.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt mar 06, 2020 18:34 Re: Przewiana norka Alienorka

Też miałam wczoraj "g.wniany dzień. Wieczór konkretnie. Mała Czarna miała problemy jelitowe. Ja na szczęście cała, ale dywanik łazienkowy wylądował w pralce. Dywan w salonie wyczyściłam miejscowo. No i na szczęście u Czarnidełka to problem chwilowy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt mar 06, 2020 23:08 Re: Przewiana norka Alienorka

Współczuję, choć dobrze że to tylko przejściowe. Stałe tego typu jazdy strasznie utrudniają życie. Jest lepiej - boli tylko przy nacisku na te uszkodzone miejsca. Obsmyczylam cokolwiek Kaję i wreszcie dziś wrzucilam fotki na fb. I nie zjadly mnie za te nierówne strzyżenie. A to efekt tego, że zamiast jechać na 3h szaleństwa do groomerki podcinam ją po 3-5 minut jak tylko się uda. I odebrałam vetoryl Hesia - nareszcie jest jego dawka :piwa:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob mar 07, 2020 10:23 Re: Przewiana norka Alienorka

Co tam nierówne strzyżenie! Jakby co to powiedz że to nowa psia moda :wink:
Czarnidełko już ok, na szczęście. Już się nawet odobraziła za podanie smecty zakraplaczem do pysia.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 07, 2020 11:38 Re: Przewiana norka Alienorka

Alienor pisze:Pomagałam Odysowi się załatwić. W związku z czym mam sztywny staw małego palca prawej ręki (mam nadzieję, że jak się wchłonie ta krew co się wlała do stawu to odzyskam ruchomość), to samo w palcu wskazującym lewej ręki , poza tym szramę na nosie. Reszta ciała była zakryta dużą ilością ubrania, więc nie ma takich strat... Troszku mi witki opadły.

G*wniana robota to i samopoczucie takie samo.

Spokojnej soboty i powrotu do zdrowia życzę :201461
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 10, 2020 2:43 Re: Przewiana norka Alienorka

Miałam masę planów na weekend, ale w sobotę mnie rozłożyło na tyle, by nie rumakować. Byłam w pracy w poiedziałek, ale nie wiem czy jutro też dam radę, bo strasznie mnie rozbiera przeziębienie. Na szczęście footra mają się nieźle.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Szymkowa i 277 gości