Przewiana norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 13, 2019 16:18 Re: Dom dla jedynaka

Alienor pisze:Jakbyscie wiedziały o domu dla jedynaka 3-6 lat, to dajcie znać. Kumpel rok temu znalazł kota na ulicy - nie wywalił, nie oddał do schronu, usiłował zaprzyjaznic ze swoim, ale Kolektor okazał się patologicznym jedynakiem jak Mela - jak wyczuje innego kota to leci żeby zatłuc. A Psych i Kasia wyprowadzają się i - o ile z 2 zaprzyjaznionymi ze sobą kotami mogliby jechać, to w tej sytuacji raczej opcji nie ma. Udostępniałam jego ogłoszenie na FB.

Gdyby był też ktos chętny na zostanie DT dla miotu 4 kociąt z problemami okulistycznymi to dajcie znać :ok:

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt wrz 13, 2019 19:34 Re: Jesienna norka Alienorka

Info od wkrótce już byłego domu: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie wrz 15, 2019 10:33 Re: Pilnie dom dla jedynaka

Wczoraj byłam na Steampunkowym pikniku w Siemianowicach Śląskich - miałam fuchę na przebieralni. Psy i koty powitały mnie jakbym zaginęła i cudownie się odnalazła :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie wrz 15, 2019 11:59 Re: Pilnie dom dla jedynaka

Łojejku, tak się stęskniły? :wink:

Moje @@ się za mną niedługo stęsknią. Najpierw 3 dni na konferencji, chwilę później urlop... Ofelia zawsze mnie wita tak wylewnie że zdejmuję buty mając kota na głowie (dosłownie). Mała Czarna przez kilka godzin udaje że mnie nie poznaje i dopiero później łaskawie przyłazi na mizianki. A wydawałoby się że powinno być na odwrót...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33157
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon wrz 16, 2019 7:40 Re: Pilnie dom dla jedynaka

No na kolację doczekać się nie mogły (psy jeszcze dodatkowo wyczekiwały spaceru)...
Sobotnia impreza fajna była, ale odchorowuję ją do dziś - niestety za dużo stania było przy przebieraniu ludzi w steampunki. Ale dajemy radę, bo nie ma wyboru.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 16, 2019 16:31 Re: Pilnie dom dla jedynaka

A zdjęcia dzie?
Jedno na fb to trochę mało, tym bardziej, że nie wszyscy mają..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22979
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 16, 2019 18:38 Re: Pilnie dom dla jedynaka

Ja tam byłam pomagać a nie się focic. Na pewno na wydarzeniu będą jakieś, ale raczej beze mnie.

Edit: kotek jedynaczy już w nowym domu :piwa: . Bardzo dziękuję wszystkim, którzy udostępnili.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto wrz 17, 2019 12:37 Re: Jesienna norka Alienorka

Jak łatwo zaspać do pracy gdy Cielęcina uwali się całym sobą (a kotka dużo, oj dużo) na starym telefonie z odpalonymi alarmami, a na drugim leży Fionia... Na szczęscie czuwał Hesio...Ale i tak leciałam z językiem do pasa (oraz parasolem i krynoliną do oddania...)
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto wrz 17, 2019 12:39 Re: Jesienna norka Alienorka

Musiał być cudny widok :ryk:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto wrz 17, 2019 13:00 Re: Jesienna norka Alienorka

ASK@ pisze:Musiał być cudny widok :ryk:


Kotki na komórkach, spiące uparcie mimo wibracji? Bo krynolina złożona to po prostu coraz mniejsze/większe obręcze połączone siateczką, więc nie takie znów widowiskowe. Za to wkurzające ludzi w autobusie i w tramwaju bardzo.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 23, 2019 16:03 Re: Jesienna norka Alienorka

Żyjecie? Ja ledwo ledwo bo złapałam przeziębienie. Tuż przed urlopem, buuu!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33157
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon wrz 23, 2019 17:13 Re: Jesienna norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Żyjecie? Ja ledwo ledwo bo złapałam przeziębienie. Tuż przed urlopem, buuu!

Żyjemy. U nas grzeją, możliwe że dlatego mimo że mnie brało, to jednak się obroniłam. Wczoraj byłam z kumplem w nowej rameniarni i było pysznie, a w miłym towarzystwie dobrze się gadało :D . Nawet fakt, że kelnerka o nas zapomniała na trochę nie wkurzył dzięki temu.
Usiłowałam Ci wysłać zdjęcia złotobeżowych łabędzi, które widziałam w Będzinie, ale najwidoczniej nie mam tej opcji - szkoda. Bo teraz nie jestem pewna czy one tak bo młode są (to ile by miały), brudne czy też to jakaś odmiana.
Wszystko w sumie się trzyma, a Kaja dostała zadyszki i lekkiego zniebieszczenia języka dopiero jak jej wyciełam wszystkie syfy z brody (czyli włosy z resztkami jedzenia). Jako że wcześniej poprawiałam jej fryz (zebrałam grzywkę w gumeczkę, żeby jej do oczu nie leciała) to naprawdę dobry wynik - chyba po roku zaczyna powoli mi ufać...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 25, 2019 17:23 Re: Jesienna norka Alienorka

Dziś był kominiarz - mam zbyt szczelne mieszkanie, więc mam mieć dziury w drzwiach łazienkowych i zlikwidować wyciąg nad kuchnią. Nie, żebym miała w łazience bojler gazowy (woda z elektrociepłowni) albo zamykała drzwi do niej poza baaardzo rzadkimi przypadkami. A kuchnia ciemna - wszyscy w pionie z tego co wiem mają okapy. Więc myślę że go oleję.
A za 2-3 tygodnie prawdopodobnie przyjedzie do mnie koteczka powywpadkowa - ale to "wyjdzie w praniu" jak to mówią.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 25, 2019 18:16 Re: Jesienna norka Alienorka

Olej. Jeśli nie jesteś w trakcie sprzedawania/kupowania mieszkania i nie potrzebujesz papieru od kominiarza do dokumentacji, to olej.
Ja musiałam wyciąc dziurę na kratkę, bo na takie okrągłe otwory się nei zgodzili, jak kupowałam mieszkanie w Opolu [żeby sprzedać] . Przepis.. :roll: - nie było gazu, w łazience było okno..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22979
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 25, 2019 18:40 Re: Jesienna norka Alienorka

Co roku, zależnie od pana, są wytyczne i takie tam. Dopóki nie przyjedzie oficjalne pismo co masz zrobić , można czekać.
U nas wysyłają z listą życzeń, które należy wykonać.
Jednak jeśli lokal ubezpieczony to w razie godziny zero, brak papierka może mieć znaczenie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole, emilab., Google [Bot], kicalka i 111 gości