Przewiana norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 28, 2018 16:21 Re: Czarna norka Alienorka

morelowa pisze:Stęsknione - za Tobą czy Hesiem? :mrgreen:

Za mną jako rękami co miziają i dają jeść oczywiście (że o sprzątaniu kuwetek nie wspomnę) :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 01, 2018 9:16 Re: Wiosenna norka Alienorka

Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i szczęścia i wszelkiej pomyślności mieszkańcy Norki Alienorka życzą swoim fanom - bez względu na to jakie święta obchodzicie, niech Wam będzie miło i radośnie :D
Obrazek
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 01, 2018 14:32 Re: Wiosenna norka Alienorka

Pewnie wszyscy Wam też tego życzą ! :D
Kotek wyleżakuje jajeczka :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 02, 2018 10:00 Re: Wiosenna norka Alienorka

Leżę chora (zatoki) i wylatuję na chwileczkę tylko z Hesiem. Szefowa i koleżanki już wiedzą, że nie zobaczymy sie jutro w pracy. Koty zniesmaczone tym, ze mimo że jestem, to nie poswiecam im tyle uwagi i rąk ile by chciały. No niestety, co jakiś czas "wylącza mi się zasilanie". Po obrzydliwej pogodzie w niedzielę wielkanocną dzis cud słoneczko.
A na ile Wam jest świątecznie?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 02, 2018 15:57 Re: Wiosenna norka Alienorka

na ile świątecznie?
pominąwszy to, że nienawidzę świąt
jakoś żyję, ja i trzeci tydzień mojej powikłanej grypy
w zasadzie mozna powiedzieć, że jest juz dobrze
sama chodzę juz do kibla i przy kasłaniu nie gaśnie mi światło
:twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon kwi 02, 2018 18:18 Re: Wiosenna norka Alienorka

O, rany 8O
Coś za często chyba, szczególnie Ty, Alienor, z tymi chorobami :(
Z każdym dniem ma być cieplej. Podobno. I niech tak będzie. Może Wam pomoże na te grypy i zatoki :ok:

Alienor, a co u Ali?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 02, 2018 20:04 Re: Wiosenna norka Alienorka

Zdrowiej. Współczuję zatok.

U nas dzionek lejąco -wiejący. Dopiero wieczorem się uspokoiło.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 02, 2018 20:57 Re: Wiosenna norka Alienorka

morelowa - mnie wróciło to zapalenie zatok co nie poszło do końca wcześniej.
Ala ma się dobrze, dalej studiuje, niestety astma/alergia za nią łazi a skuli studiów i innych takich nie za bardzo lekarza miała czas załatwić. Gonię. A tuż przed świętami przeprowadzała się, więc zamiast tu zjeżdżać ogarniała się na nowym miejscu.

Koty dziś balkonowały, ale trochę im się nie podobało, że co jakis czas zamykałam okno. Jak wiadomo kot i zamknięte cokolwiek to jak smycz i Hesiek - byty w dużej mierze niekompatybilne :wink:

Kinnia, zdrowiej. Bardzo współczuję, bo jeszcze pamiętam tamtą grypę co mnie ścięła miesiąc temu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 03, 2018 8:56 Re: Wiosenna norka Alienorka

a ja kocham święta :mrgreen:
to znaczy nie obchodzę, ale jest czas wtedy na wycieczki
byliśmy dwa razy w Górach Sokolich, fajnie tam jest, blisko, górzysto/ale tak niewysoko jednocześnie, wiec dobrze dla psów, i jest las i widoki
tylko zimno było, a wczoraj śnieg i lód nawet - ale byliśmy przygotowani

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 04, 2018 9:58 Re: Wiosenna norka Alienorka

Patmol pisze:a ja kocham święta :mrgreen:
to znaczy nie obchodzę, ale jest czas wtedy na wycieczki
byliśmy dwa razy w Górach Sokolich, fajnie tam jest, blisko, górzysto/ale tak niewysoko jednocześnie, wiec dobrze dla psów, i jest las i widoki
tylko zimno było, a wczoraj śnieg i lód nawet - ale byliśmy przygotowani

Nie mam samochodu a komunikacja w takie dni jaka jest każdy wie. Plus akurat łażenie długie jest dla mnie niedobre (zwłaszcza po zimnie), nawet jak nie jestem chora, więc generalnie nie moja bajka. No i chodziło o takie "tradycyjne święta" typu maraton kuchenny.
ale mantecadas mi wyszły prima sort :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 04, 2018 10:22 Re: Wiosenna norka Alienorka

Zrobię :D Te ciastka. Oczywiście wg przepisu z masłem nie smalcem.
Co do reszty to mam podobnie. Głównie to zimno... brrr... Już jest wiosna!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 04, 2018 10:32 Re: Wiosenna norka Alienorka

a ja przeczytałam Plus akurat leżenie długie jest dla mnie niedobre (zwłaszcza po zimnie) :mrgreen: i długo nad tym myslałam , żeby to pojąc

my nie mamy samochodu tylko stare Tico 8)
wciąż ktoś twierdzi , że to nie samochód, i pyta z przerażeniem w oczach jak możemy tyle lat jeździć Tico 8) ludzie bywają beznadziejni z tymi pytaniami dlaczego nie kupicie samochodu, tylko jeździcie Tico?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 04, 2018 12:37 Re: Wiosenna norka Alienorka

Póki się turla dobrze jest. Tj ja bym nie mogła mieć (jakbym miała prawko etc.) bo za krótkie - maszty do namiotu nie wejdą. Taka specyfika ludzi z rekonstrukcji - jak kupują, to patrzą czy maszty wejdą i czy odpowiednio pakowny (po złożeniu siedzeń).
Akurat leżenie to u mnie najlepsza pozycja (zwł. w pozycji embrionalnej) ale nie zawsze można :wink: . Ale łażenie po górach za bardzo obciąża mięśnie brzucha - jeszcze po równym ok, ale też bez przesady i z opcją szybkiego desantu tojowego oraz posiadówki do uspokojenia wnętrzności.
Z tego co wiem w tym roku Chorągiew nie współorganizuje Bolkowa, tylko imprezę w Oleśnicy - ale na razie nie zna szczegółów no inie wiem czy uda mi się pojechać...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 04, 2018 12:43 Re: Wiosenna norka Alienorka

w lesie desant tojowy jest wszędzie dostępny w sumie
chociaż
ostatnio przy schronisku Szwajcarka ( schronisko w lesie w górach Sokolich ) jakiś młody facet pytał nas z przerażeniem w oczach, czy nie wiemy gdzie jest tu toaleta, bo pytał w schronisku i podobno gdzieś tu jest na zewnatrz
( w Szwajcarce nie ma toalety w środku dla turystów jest tylko taka pracownicza)

i na trasie w takim jednym miejscu w lesie, gdzie mozna stanac samochodem, i TŻ czasem tam sika , to krzyż postawili -WIELKI, dokładnie w tym miejscu gdzie on sikał zazwyczaj

Tico jest pakowne -dwa psy sie mieszczą

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 04, 2018 13:40 Re: Wiosenna norka Alienorka

W lesie zawsze jest tojka, ale w górach w lesie to po godzinie już ciągle bym w ustronia latała, to co to za spacer. Bo jak mówię - po równym z możliwością siądnięcia na tyłku (tak, w górach też jest) i ewentualnego szybkiego desantu na stronę to jeszcze daję radę. W przypadku gór jednak to za duże obciążenie organizmu.
Patmol - maszt do mojej "parasolki" (http://www.tentorium.pl/wordpress/wp-content/uploads/2017/03/main-pawilony-male.jpg) po złożeniu ma prawie 2 m. Plus szprychy. Plus materiał (po złożeniu ciasnym, razem z linami i gwoździami to jest wielkości małego plecaczka takiego wyjazdowego, nie miejskiego). Plus przeszywka, hełm, 2x bielizna męska, ciżmy i co najmniej jeden komplet wierzchni męski (najczęściej biorę też drugą parę nogawic w razie że wypadek) - to jest tzw torba sportowa wypchana na maksa. A to tylko dach nad głową i strój bojowy - a jeszcze babskie ciuszki (przypominam że standardowa kiecka spodnia to 3,5 m lnu a wierzchnia to ok. 4 m wełny na lnianej podszewce), śpiwór, płaszcz, babskie ciżemki, środki czystości, kosz wiklinowy z zastawą glinianą i jedzeniem i piciem. Do tico się nie wpakuje z rzeczami średniowiecznymi nawet jedna osoba - no, może jak będzie spała w "psiej budzie" czyli saksonie/normanie (http://www.tentorium.pl/en/historical-tents/soldier-tents/ przy czym ten jest całkiem spory) na 1 osobę i rzeczy - takim, że nikt i nic więcej nie wejdzie a i rzeczy się weźmie absolutne minimum. No niestety ale wtedy ciuchy mieli ogromnie materiało i miejscożerne - moja hupka zapełnia sama jedna całe jedno "pięterko" w standardowym plecaku na stelażu (ten model, mój jest granatowy - https://img01-olxpl.akamaized.net/img-olxpl/478983707_2_644x461_plecak-turystyczny-polsport-torun-dodaj-zdjecia.jpg). Bartek też miał złudzenia co do ilości rzeczy potrzebnych na takim wyjeździe, ich wagi i objętości :lol: . A potem zabierał od sprzedawcy mój namiot i miał maciupeńkie zdziwko :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Google [Bot], Gosiagosia, kicalka, Majestic-12 [Bot], skaz, wicherek i 227 gości