Przewiana norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 22, 2017 21:40 Re: Kociarze na ratunek (ostatnia strona)

Żyrandol w kuchni - w łazience światła działają, tam problem (prócz kafelków) to kontakty. Tj w kuchni też mam światło, ale tylko takie małe z okapu, bo kinkiet poszedł w piguły (obawiam się, że druty w ścianie musiały popękać i poszło spięcie) a żyrandola nigdy nie było a chcę.
I żeby za mało rzeczy do naprawy nie było to wspólnym trudem moim, kotów i psa został wyrwany ten karnisz, na którym wisiała zasłona oddzielająca kuchnię od przedpokoju :mrgreen: . Ale to akurat dam radę sama (o ile zwierzątka nie będą pomagały) ale dopiero w weekend. Bo jak odstawią powtórkę tego co dzisiaj (dziki młyn wokół moich nóg - w zapędach powitalnych) to się połamię na drobniuteńkie kawalątka :201443
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lis 22, 2017 22:16 Re: Kociarze na ratunek (ostatnia strona)

czyli łazienkę możesz juz robić
dobry początek

kuchnia będzie następna w kolejce
i ja mówię całkiem serio
na długo nie wpadnę, ale na dzień-dwa żeby Krzysiek pociągnął kable w peszlu itd. i zabezpieczył, to jest do zrobienia
a wtedy światło będziesz miała gdzie tylko zechcesz
:mrgreen:
i kuchnię będziesz mogła robić
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lis 22, 2017 23:48 Re: Kociarze na ratunek (ostatnia strona)

Kinniu - bez obrazy - ale jak Ty widzisz a) rozwalanie kafelków w łazience w momencie jak jeszcze przez prawie 2 tygodnie będzie tam siedział były dzikus Misiek, b) druty lecą w ścianie pod kafelkami i grubą warstwą tego gipsu (?) więc bez rozwalenia przynajmniej części to nie pójdzie, a - przypominam - to jest żelbet/wielka płyta i normalną wiertarkę łatwo spalić (wiem jakie jaja były z usuwaniem zabudowy wanny) - to w łazience. Która akurat jest do ruszenia, ale dopiero w drugiej kolejności. W kuchni od puszki z bezpiecznikami część instalacji jest pociągnięta, ale dalej nie ma rowka a do środka kuchni daleko - i to też jest żelbet. Bo powtarzam - jakby to było bez wiercenia, to mój kumpel mieszkający na drugim końcu mojego miasta by mi to zrobił bezproblemowo.
Na razie moi prokoci znajomi z okolicy, którzy remontowali albo byli niezadowoleni z ekipy albo ekipa jest niedostępna (w sensie zabukowana na ho ho). W jednym przypadku pan był dobry ale powolny (bo musi być tip top) niestety przeniósł się do wieczności. Ale nadal czekam na odpowiedzi.
Więc Wasz przyjazd - z jazda przez całą Polskę - choć miły byłby trochę bez sensu jak mi się zdaje. Co innego jak już będzie po remoncie. I sprzątaniu po nim :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 23, 2017 13:24 Re: Słoneczna norka Alienorka

hyyyy
ale czekaj, to wygląda tak, że nie można skuć kafli w łazience bo są umocowane do płyt z/b?
8O
jakoś nie bardzo rozumiem
o ile mnie pamięć nie myli (a jestem nieodrodną córeczka swojego Tatusia, który był wojskowym budowlańcem) to płytki nawet lata temu kładzione były na zaprawę, która po latach schodzi drapana paznokciem, a jesli jest nieco młodszy wystrój, to na normalna zaprawę, którą średnio rozgarnięty facet skuwa w łazience gabarytów jak Twoja .... jakieś do 20 minut bez sufitu (ok.7 lat temu kułam z sufitem u siebie, gdzie łazienka jest nieco większa)
kable idą pod płytki, więc rozprowadzić je można w dowolny sposób i miejsce, to samo płaskie włączniki czy puszki zwane gniazdkami
no to ja nie kumam co w tym mega trudnego 8O
fakt, trudnością może być dzikus mieszkający w łazience, ale i na to jest rada

kto weźmie na czas remontu łazienki Alienor dzikusa do swojej łazienki?


co do kuchni
jak pamiętasz, mnie wystraszyć to trzeba się pomęczyć (nie tyczy futer :mrgreen: )
więc bałaganem nie przejmuj się
Krzysiek ma jeszcze większą tolerancję (kurka, czasmi zastanawiam sie gdzie on ma granicę :roll: )
więc
po co czekać, jak można zrobić i robiąc łazienke szykować się do kuchni
a kabelki już będa
i bez obawy :mrgreen:
proponuję najlepszego fachowca jakiego znam
stoi w tym kraju kilka prestiżowych budynków, w których dozorował inteligentne rozwiązania
i mimo, że się przebranżowił - jak pamiętasz- uprawnienia sep wciąż ma, ku zazdrości niektórych cały czas i non stop
więc, to co zrobi może opieczętować i każdy fachman ze spółdzielni czy elektrowni będzie musiał to uznać :smokin:

pogadam z nim i spróbuje cos ustalić

a, jeszcze jedno
mogę zabrać ze sobą płytkarza :mrgreen:

chyba, że ktoś ma/zna w Twoim rejonie kogoś sensownego

HEY, ludziska, przeglądnąć znajomych :201494
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lis 23, 2017 14:22 Re: Słoneczna norka Alienorka

Zacytuję pana ze spółdzielni, który z kolegą młotem udarowym usuwał płytki, cegły i kilogramy betonu, tworzące obudowę rurek z ciepłą i zimną wodą: "Czy go k.rwa po.ebało i wydawało mu się, że mur oporowy buduje?". Oryginalnie to była garsoniera para dyrektora z Huty Katowice do przyjmowania panienek. I miał zrobione wszystko "na bogato" w znaczeniu lat 70-tych, czyli z solidną dawką betonu pod płytkami. On naprawdę nie tylko pod paznokciem, ale nawet młotkiem nie bardzo schodzi. Zresztą same rurki - generalnie powinny siedzieć w miarę "luźno", tak by można było w razie czego wymienić kawałek bez wielkich remontów? Więc w tym wypadku są opacane na grubo betonem sądząc po konsystencji i problemach z usunięciem (przypominam - młotem udarowym).
Po akcji z usuwaniem wanny (jabym pod nią była w momencie zawalenia się budynku, to na 99% przeżyłabym, wiertarka Bosha mego ojca poszła przez nią do piachu) wiem, że osobnicy "robiący" to mieszkanie pod dyktando pana derechtora nie byli do końca normalni. :mrgreen:
Ex-dzikus idzie za circa 2 tygodnie do kociarni - jak już będzie gotowa. Skoro mam taką opcję, to nie robię wielkiego zamieszania teraz - jedynie szukam ekipy. Misiu zresztą - że przypomnę - oddziczył się skokowo natychmiast po kastracji. Ino się moich kotów boi i łazienka jest dla niego na razie jedynym bezpiecznym terytorium.
Pisząc o bałaganie miałam na myśli ten poremontowy, bo biorąc pod uwagę szeroki front robót to będzie tego trochę...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 23, 2017 18:13 Re: Słoneczna norka Alienorka

ok
czyli za dwa tygodnie startujesz?

super
będę w okolicy gdzieś około połowy grudnia
więc .... nadchodzę!

a co do rycia sufitu
Krzysiek mówi, że jak trzeba, to i bruzdownica się znajdzie :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 25, 2017 19:05 Re: Słoneczna norka Alienorka

Primo - tłumaczenie terminów fachowych poproszę (bruzdownica, płyta b/z, uprawnienia sep i to dziwne coś na p w czym by kabelki miały iść).
Secundo - wszyscy żyjemy i mamy się nieźle (oprócz tego że Miśku to ucho co miał nacinane to dziwnie wygląda i się będę z nim musiała przejechać do weta :( ), co dalej to się zobaczy. Także w sprawie remontu, bo odpowiedzi spływające nie zachęcają :? .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 25, 2017 22:08 Re: Słoneczna norka Alienorka

a dajże Ty se spokój z nazwami
po co Tobie one
8O

jesli to ważne to pisałam o sprzęcie do orania ścian z żelbetu, o ścianach rzeczonych, uprawnieniach do działania/pracy/plomb i takich tam pod wysokim napięciem, takich obudowach do montowania kabli, żeby np. kocie siki nie przenikały albo aby ładnie to wyglądało przy czy pod listwą
tak w skrócie
:mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lis 27, 2017 16:36 Re: Słoneczna norka Alienorka

A nie ma na FB jakiejś sosnowieckiej grupy polecającej sobie usługi?Ja należe do czeladzkiej i widziałam,że się to sprawdza.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro lis 29, 2017 19:48 Re: Słoneczna norka Alienorka

Śnieg mokry, cały dzień szaro za oknem, ciśnienie leci w dół. Jak mnie wskrzeszą, to pogadamy. Oczywiście koty żądają większej czułości (i żarcia) a pies więcej spacerów, czułości (i żarcia z ręki).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lis 29, 2017 20:45 Re: Słoneczna norka Alienorka

U nas jeszcze nie pada śnieg, ale ciśnienie chyba też na poziomie podłogi. Koty mają jeszcze trochę energii, a ja łażę jak zombie.
Byle do Nowego Roku. Później dzień zacznie się robić dłuższy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt gru 01, 2017 11:26 Re: Słoneczna norka Alienorka

Śnieg po kostki i ciągle sypie. Paciaja mokra. Za oknem szarobiałe niebo, ciśnienie poniżej poziomu gruntu. Psu to nie przeszkadza (Hesio kocha śnieg), kotom też (bo śpią w domu), tylko ja cierpię. Aha, ucho Miśka ładnie się leczy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 01, 2017 14:45 Re: Słoneczna norka Alienorka

Czyste niebo, obłoczki i słonce...Wrocław.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 04, 2017 7:51 Re: Słoneczna norka Alienorka

a u nas wczoraj była piękna pogoda, coś jak w marcu
trawa zielona, słońce, pokrzywy rosną -byliśmy na dłuuugim spacerze

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27162
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 04, 2017 20:58 Re: Słoneczna norka Alienorka

Śnieg leży i powoli topnieje. Hesio go uwielbia i skacze na spacerze jak szczeniak albo inna owieczka. A teraz Fio żąda wyrazów miłości wiec sami wiecie...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 129 gości