Kotka która najwyraźniej tęskni, sika na łóżko !

[wsn555]

Witam serdecznie wszystkich MAIUkowiczów !

Jestem właścicielem, przyjacielem i tatą swojej koteczki Tusi.

Kotka jest u nas od 2 lat i 3 miesięcy. Niestety rok temu kotka została z moją narzeczoną, a ja sam musiałem wylecieć za granicę na 2 i pół miesiaca. Kotka wtedy zaczęła sikac poza kuwetą, na początku była to tylko posadzka, później dywany az w końcu dotarła do łózka.

Gdy wróciłem, przestała sikać aż do marca tego roku, gdzie zacząłem pracę w systemie 2 dni po 14 godzin a następnie 2 dni wolne.

Kotka podczas mojej nieobecności przebywa w domu z narzeczoną z którą mieszkam. Niestety problem ostatnio występuje nawet podczas tego, gdy jestem w domu. Wystarczy, że zauważy jak zakładam spodnie i szykuję się do wyjścia, ona potrafi bezczelnie na moich oczach usiąść i nasikać na łóżku. Dziś przeszła samą siebie, bo nasikała na poduszkę, na której śpię.

Proszę o pomoc co w tym przypadku zrobić ? Mimo tego, że robi to co robi kochamy ją i chcemy o nia zawalczyć. Jeżeli się nie uda, niestety będziemy zmuszeni ją oddać, bo szkody są coraz to większe.

[Patmol]

komu ją chcecie oddać? jest jeszcze na gwarancji?
ten , od kogo ja macie weźmie ją z powrotem? mówiliście mu o problemie?

wklej badania moczu z tamtego roku, z tego czasu gdy miała problemy z pęcherzem? co zalecił vet?
zrób teraz tez badania moczu , przegląd u veta

czym ją karmisz? konkretnie
coś się zmienia jak Ciebie nie ma w domu? oprócz tego, że cię nie ma. Kotka ma niej zabawy, inne jedzenie?

z jej zachowania to raczej wynika, że ma jakiś problem zdrowotny
zachowuje sie typowo jak kot, który usiłuje się z Tobą porozumieć, pokazuje ci że cos jest nie tak jak trzeba

nie przepada za Twoją narzeczoną?
dlaczego myslisz, że tęskni akurat za Tobą?

[ASK@]

Sikającego kota nie oddaje się jak zgniłego jajka. Komuś dostarczając problemu. Poza tym jeśli się kocha to się walczy. Tata córci nie pozbywa się.
Problemy sikunowe mogły się zacząć od wyjazdów. Kocia żyjąca w stresie mogła podupaść na zdrowiu. Czym większy/dłuższy sters tym większe szanse na chorobę. Bo jest on chorobotwórczy dla futra! Wasz kot wpisuje się w objawy i zachowuje jak kot chory. Wet konieczny. I badania. Nie tylko ogląd od paszczy przez uszy, resztę kota aż do gruczołów pod ogonem. Wszystko co szwankuje ma wpływ. Zrób mocz, jeśli dasz radę. Morfologię z pełną biochemi i rozmaz manulany. Robię jeszcze fruktozaminę by ew cukrzycę sprawdzić.
Kot musi być 12 godzin na czczo.
Wklej wyniki dawnych i obecnych badań. Zobaczymy.
Nie daj się zbyć wetowi ,że obmacanie kota wystarczy. I zajrzenie. Zrób badania.

[Koniczynka47]

komu ją chcecie oddać? jest jeszcze na gwarancji?
ten , od kogo ja macie weźmie ją z powrotem? mówiliście mu o problemie?

Dobre pytanie.


Trudno znaleźć chętnych na sikającego kota, nawet rasowego.

[Chikita]

komu ją chcecie oddać? jest jeszcze na gwarancji?
ten , od kogo ja macie weźmie ją z powrotem? mówiliście mu o problemie?

Dobre pytanie.


Trudno znaleźć chętnych na sikającego kota, nawet rasowego.

E tam ciężko. Jak ktoś chce sprzedawać "rasowe" koty to sikający nie będzie przeszkadzać- oby tylko kociaki się rodziły i łatwo się sprzedawały.

[wsn555]

We wtorek idziemy do weterynarki, nowej, ma świetne opinie więc może to będzie klucz. Zrobimy wszystkie niezbędne badania. Jeżeli badania wykluczą chorobę, będziemy szukać dobrego kociego behawiorysty, który dojeżdza do klienta Może wy macie namiary na kociego behawiorystę ? Jesteśmy z Mazur i może akurat jest gdzieś w tym rejonie taka osoba ?

[ewar]

A jesteś pewien, że narzeczona kocha kotkę i dobrze się nią opiekuje? Nie krzywdzi jej? Już takie wątki były, ale problemem był narzeczony, nie kobieta.

[ASK@]

A jesteś pewien, że narzeczona kocha kotkę i dobrze się nią opiekuje? Nie krzywdzi jej? Już takie wątki były, ale problemem był narzeczony, nie kobieta.

Tak, były takie przypadki i to nawet kilka.

Pamiętaj by kot był na czczo przed badaniami. 10-12 godzin na wszelki wypadek.

[wsn555]

Wiem, że jej nie krzywdzi tak samo jak ja kocha zwierzęta i prędzej by krzywde zrobiła drugiemu człowiekowi

[Agnieszka2009]

A kuweta duża? Piasku odpowiednia ilość? Jaki piasek? Może kotce się z jakiegoś powodu "odwidział"? Czy kuweta często sprzątana? Czy kotka ma stale ten sam rozkład dnia? Czy bawicie się z nią? Czy zabawy angażują ją nie tylko fizycznie, ale też umysłowo? Co kotka jada? Czy coś się w mieszkaniu zmieniło? No i oczywiście kwestia zdrowia, która już była poruszana.

[Olat]

Oprócz badań- spytaj wetkę o jakiś łagodny środek przeciw stresowi. Może tabletki zylkene, może obróżka feromonowa. Warto złagodzić stres, oczywiście oprócz, a nie zamiast badań.