Alergia- pomocy

[Kazia]

No ale tak właśnie darianna1 robi
Ana, czyli Ty uważasz, ze badania krwi nie są potrzebne? Bo wg mnie, warto je zrobić na początku, i po jakimś czasie powtorzyc

[ana]

Drobiazg: rozbudowane badania krwi są drogie, a nie do końca potrzebne do rozwiązania akurat tego problemu medycznego.
Dziewczyna pisze, że to w tej chwili problem, czemu się wcale nie dziwię. Rzadko kto kupując kota z hodowli jest przygotowany finansowo na wykładanie na dzień dobry sporych sum na rozbudowaną (na wszelki wypadek) diagnostykę, żeby leczyć niedomagające od początku zwierzę, przecież spodziewał się, że będzie ono okazem zdrowia.

[darianna1]

Masz rację, nie spodziewałam się tego. Od początku coś było nie tak. Mam już cały karton karm, które odstawilam bo się drapala, nie chce nawet myślec ile tam jest pieniędzy. Chłopak kupił nam tego kota bo bardzo chciałam, ale to on upał się na te rasę. A teraz ciągle jest jakiś problem. Gdyby nie to że pokochał go bardziej niż mnie :p już byśmy byli wyeksmitowani. Na chwilę obecną chce zrobić tylko te badania, które mogą cokolwiek powiedzieć, jeżeli nic tam nie wyjdzie to chyba wtedy mogę na 100% potwierdzic alergie i jestem gotowa przygotowywać dla kota co będzie potrzebował ale wolałabym wiedziec że przyniesie to rezultat

[Kazia]

Tak sobie myślę...
Włączyłabym jej wit B takie

https://www.doz.pl/apteka/p62134-Vitami ... szt.10_szt.

tu jest kompleks B włącznie z biotyną.
To zamiast drożdży. Myślę, że 1/2 tabletki dziennie przez jakieś 3-4 tygodnie, potem 1/4.

[darianna1]

ok, będę dziś w aptece to kupię.
a tak z ciekawości to co ona daje?

[Kazia]

Mnie tu chodzi głównie o biotynę, która bardzo dobrze robi na skórę, sierść, pazurki (tak samo jak ludziom).
Ogólnie witaminy z grupy B dobrze robią na skórę oraz układ nerwowy.Poczytaj sobie
Dlatego kotom daje się drożdże browarnicze jako suplement.
Ale ja bym jej na razie nie wprowadzała drożdży (ani tabletek drożdżowych), tylko właśnie tę wit B

[darianna1]

myślałam , że może jakiś tajemniczy składnik, po którym może przejść alergia

[Kazia]

Ja nie znam żadnego tajemniczego składnika, po którym może przejść alergia tzn oczywiście są sterydy...ale one maskują objawy rozwalając równocześnie wątrobę, nerki, trzustkę. Maskują objawy, nie usuwając przyczyny. Są też leki antyhistaminowe, które też tylko maskują objawy (nie znam ich skutków ubocznych)

Gdyby istniało coś po którym alergia znika, to odkrywca tego byłby miliarderem

[darianna1]

no wiem wiem, tak tylko żartuję

[Lianis]

Witam, z zainteresowaniem przeczytalam watek, bo tez od roku walczymy z kocia "alergia" przynajmniej wg weta, choc zadnych badan w tym kierunku nie bylo robionych.
Zastanawiam sie co zrobic jesli kot nie chce miecha, ma 5 lat i od zawsze na sniadanie dostawala puszke a po poludniu suche, odkad wyszly problemy zmienilismy juz duzo karm i kilkakrotnie podchodzilismy do surowizny ale choc przez pierwsze trzy dni je chetnie miesko to po 3 dniach juz grymasi i zjada minimalnie a po ok 5 odmawia jedzenia wogole i nie idzie jej przekonac, po 2-3 dniach glodowki kapitulujemy.
Nie wiem jakie karmy jej podawac zeby ustalic na co ma alergie, jesli to alergia, juz pol sklepu zoologicznego mam w domu

[Kazia]

Przeczytaj na pierwszych stronach wątku co było pisane o diecie eliminacyjnej.
Napisz dokładnie, jakie objawy ma Twój kot.
Czy jakieś ogólne badania krwi były robione? jakie były wyniki?

[Lianis]

Kaziu przeczytalam, kota wygryza futerko na grzbiecie od strony ogona i na nasadzie ogona, ma tam takie pypcie, ona je gryzie, one krwawia, strupki sie robia, odpadaja i od nowa, male takie, pojedyncze, wet podejrzewal, ze to jakies zapalenie skory od pchly, bo podobno w tym tylnym trojkacie kota najczesciej wystepuje, ale nigdy zadnej pchly nie znalezlismy, a podobno na jej bialym futerku byloby widac odchody, poza tym miala podawany frontline. Dzis wet dal bravectan, tak na wszelki wypadek gdyby jednak cos bylo. Dostaje tez antybiotyk w zastrzyku.
W tym momencie jest na animondzie carny, wolowina. Tam jest najmniejszy sklad ktory znalazlam, nic innego nie dostaje.
Badania krwi byly robione na poczatku jak sie problem pojawil, nic nie wykazaly wg weta, potem juz nie byly powtarzane.
Weta mamy polecanego tu na forum.

[Kazia]

A możesz wkleić wyniki badań?
I może załóż własny wątek?
Możesz też napisać coś więcej o kotce?
Czy jest jedynaczką, czy kastrowana, czy wychodząca, czy w domu coś się zmieniło jak zaczęły się problemy...jak najwięcej o niej i warunkach, w jakich mieszka.
I jak wyglądają te pypcie, czy pojawiły się najpierw czy sa wtórne do wygryzania, może zdjęcie?

Czy to jest to co wet dał?
http://www.dogintravel.com/czy-bravecto ... ezpieczne/

[darianna1]

nie mogę nigdzie dostać tych serc.. w jednym sklepie babka mi powiedziała, że może zamówić, ale nie gwarantuje, że przyjadą. Był to sklep, do którego mi nie po drodze, więc nie zamówiłam, szukam dalej, może w weekend będę w jakimś większym sklepie. Wit. B zamówiłam w aptece.

[Kazia]

Serc wołowych w Gdańsku nie ma?
Dziwne
Może wejdź po prostu do jakiegoś supermarketu i popatrz w paczkowanych.
Świeżo przywiezione maja datę ważności 4-5 dni do przodu.
Takie z datą 3 dni do przodu też możesz jeszcze kupić.
Kup malutko, bo Twoja kotka długo się przyzwyczaja do nowości

A co z tauryną? masz już ?