Alergia- pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 27, 2017 17:40 Re: Alergia- pomocy

Przy niektórych chorobach faktycznie jedynym wyjściem na wyleczenie jest wyrwanie zębów, ale nie jestem pewna czy wcześniej nie powinno podjąć się jakichś prób leczenia albo dokładnej diagnostyki co tam się dzieje... Bo wyrwanie stałych zębów będzie nieodwracalne, a to kocię przecież jeszcze jest. Na Twoim miejscu skonsultowałabym to u jakiegoś stomatologa wet. Z tego co kojarzę jesteś z Gdańska. W Google znalazłam taką lecznicę: http://www.animarvet.pl/uslugi
Może w dziale Weci Polecani znajdziesz jeszcze jakieś informacje do kogo się udać z tym.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Śro wrz 27, 2017 17:41 Re: Alergia- pomocy

http://www.cafeanimal.pl/index.php/arty ... znymi,2492
Chyba jednak zdarza się coś takiego jak chirurgiczne usuniecie mleczakow
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Śro wrz 27, 2017 17:47 Re: Alergia- pomocy

Tak jest, zapytaj w tytule wątku czy ktoś nie zna specjalisty od zębów z Trojmiasta.
Stałe żeby to ona ma te przednie do kłów. Te z tylu za kłami to albo jeszcze mleczaki które nie chcą się ewakuować, albo stałe które dopiero co się wykluły.
Masz czas do środy, postaraj się skonsultować to z innym wetem, najlepiej takim o którym wiadomo, ze się na tym zna.
A najsampierw, najlepiej jeszcze dzisiaj, idź bez kotki albo zadzwoń do weta i dokładnie dopytaj, co tam zobaczył, i co dokładnie chce zrobić. Jakie te zęby chce usuwać, mleczne czy stale?
Postaraj się w miarę na spokojnie i jak najwięcej dowiedzieć.

Przecież Ty byłaś u weta z tą kotką ok miesiąc temu. Podobno oglądał wtedy dokładnie całą buzię. Przez miesiąc sie zrobił taki stan zapalny, że zęby trzeba usuwać?
Podobno Ty też w tym czasie oglądałaś jej buzię w środku, pisałyśmy o tym a aną.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 27, 2017 18:03 Re: Alergia- pomocy

Sama widzę jak patrzę że jest mleczak a obok jest już stały, są jakby w siebie wrosniete. Powiedziała że usunięcie stałych to ostateczność, jak uda się same mleczaki usunąć to tak zrobi i na pewno będę nalegac żeby za wszelką cenę tak było. Wybaczcie ale same zabiegi będą mnie kosztowac prawie 400 plus pewnie kontrola czy antybiotyk po plus dzisiejsze badania i nie mówiąc już ile wydałam na dietę eliminacyjna i wizyty do tej pory nie stać mnie żeby konsultowac się z najlepszymi specjalistami w gdansku. Rozmawiałam z ludźmi którzy od kilkunastu nawet lat lecza zwierzaki u mojego weta i wiem że jestem w dobrych rękach i że nie robiliby czegoś co jest zbędne.
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Śro wrz 27, 2017 18:08 Re: Alergia- pomocy

Nie patrzyl wet w pyszczek, tylko wspominałam że brzydko pachnie to mówił że przy wymianie zębów to normalne . Ale nie zaglądał i za to trochę mam za złe. Ja tez patrzyłam i było czerwone dziaslo w tym miejscu, pisałam. Ale myślałam że to normalne. Ostatnio miałam kociaka jak miałam 8 lat.. Jeżeli to było złym objawem to trwało dłużej niż miesiąc.
Wiem co wetka chce zrobić. Usunąć mleczaki. Stale to w ostateczności, gdyby źle rosły. Niewiele pamiętam z tej wizyty byłam w szoku muszę poczekac na chłopaka
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Śro wrz 27, 2017 18:09 Re: Alergia- pomocy

darianna1 pisze:Sama widzę jak patrzę że jest mleczak a obok jest już stały, są jakby w siebie wrosniete. Powiedziała że usunięcie stałych to ostateczność, jak uda się same mleczaki usunąć to tak zrobi i na pewno będę nalegac żeby za wszelką cenę tak było. Wybaczcie ale same zabiegi będą mnie kosztowac prawie 400 plus pewnie kontrola czy antybiotyk po plus dzisiejsze badania i nie mówiąc już ile wydałam na dietę eliminacyjna i wizyty do tej pory nie stać mnie żeby konsultowac się z najlepszymi specjalistami w gdansku. Rozmawiałam z ludźmi którzy od kilkunastu nawet lat lecza zwierzaki u mojego weta i wiem że jestem w dobrych rękach i że nie robiliby czegoś co jest zbędne.

Ok, widzisz... dlatego nie przepadam za konsultacjami w internecie. Nikt z nas nie wie co Twój kot ma w paszczy, ani co lekarz powiedział i co zamierza zrobić. Wizja usuwania zębów stałych przez stan zapalny u kociaka jest trochę szokująca, stąd np. moje odezwanie się i kierowanie gdzie indziej. Gdybym wiedziała, ze chodzi o przetrwałe zęby mleczne, nic bym nie pisała :)

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Śro wrz 27, 2017 18:13 Re: Alergia- pomocy

Yocia pisze:
darianna1 pisze:Sama widzę jak patrzę że jest mleczak a obok jest już stały, są jakby w siebie wrosniete. Powiedziała że usunięcie stałych to ostateczność, jak uda się same mleczaki usunąć to tak zrobi i na pewno będę nalegac żeby za wszelką cenę tak było. Wybaczcie ale same zabiegi będą mnie kosztowac prawie 400 plus pewnie kontrola czy antybiotyk po plus dzisiejsze badania i nie mówiąc już ile wydałam na dietę eliminacyjna i wizyty do tej pory nie stać mnie żeby konsultowac się z najlepszymi specjalistami w gdansku. Rozmawiałam z ludźmi którzy od kilkunastu nawet lat lecza zwierzaki u mojego weta i wiem że jestem w dobrych rękach i że nie robiliby czegoś co jest zbędne.

Ok, widzisz... dlatego nie przepadam za konsultacjami w internecie. Nikt z nas nie wie co Twój kot ma w paszczy, ani co lekarz powiedział i co zamierza zrobić. Wizja usuwania zębów stałych przez stan zapalny u kociaka jest trochę szokująca, stąd np. moje odezwanie się i kierowanie gdzie indziej. Gdybym wiedziała, ze chodzi o przetrwałe zęby mleczne, nic bym nie pisała :)

Czyli znasz przypadek że trzeba było usunąć chirurgicznie przetrwałe zęby mleczne?
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Śro wrz 27, 2017 18:16 Re: Alergia- pomocy

https://m.fotosik.pl/zdjecie/d8a394ea635e73dc
Tak to wygląda zdjęcie nie oddaje koloru czerwonego xdziasla widać na zawnatrz mleczaka pod spodem stałego
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Śro wrz 27, 2017 18:18 Re: Alergia- pomocy

Nie jeden, choć u kota akurat osobiście chyba nie - albo sobie nie przypominam. Za to yorki i inne małe "dotorebkowe" pieski mają częsty z tym problem.
Tylko zazwyczaj te zęby nie powodują takiego stanu zapalnego jaki sobie wyobrażałam czytając wątek. Stąd może też nie domyśliłam się.

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Czw wrz 28, 2017 7:58 Re: Alergia- pomocy

Kazia, nie mogę do Ciebie napisać, wyskakuje mi , że użytkownik nie istnieje..
myślisz, że weterynarz źle robi?
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Czw wrz 28, 2017 8:46 Re: Alergia- pomocy

Napisałaś, dostałam pw i odpisałam :)

No cóż, nie wiem.
Być może w tej chwili już rzeczywiście nie pozostaje nic innego jak usunąć te mleczaki chirurgicznie.
Ja zawsze starałam się unikać takich sytuacji zawczasu, i jak widziałam, że ząbki mleczne już są na wylocie, to im skutecznie pomagałam ręcznie. To sprawiało, że proces wyrzynania był szybszy, bo nowemu ząbkowi nic nie przeszkadzało. Mniej tez cierpiały dziąsła, i krócej. Dlatego już wcześniej pisałam, żebyś spróbowała mleczaki rozruszać i usunąć samodzielnie.
Teraz, trudno ocenić ze zdjęcia, wet to widział przecież na żywo.
Z drugiej strony, Twoja kotka i tak ma mieć sterylkę, więc nie będzie dodatkowej narkozy, to bardzo korzystnie.
(Ja sie staram unikać narkozy, głownie to mnie zdopingowało do tego płukania żołądka, wet zna moje Małe Głupie i wie że to histeryczka i od razu zapowiedział, że RTG po scedowaniu...dało mi to kopa to działania :) )
Jeżeli nie masz ochoty poradzić się innego weta, to nie pozostaje ci nic innego jak zaufać aktualnemu.

A kiedy będą wyniki wczorajszych badań?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 28, 2017 8:59 Re: Alergia- pomocy

ale potem pisałam jeszcze co myślisz i już nie udało mi się wysłać :P
próbowałam niejednokrotnie wyrwać te zęby, nie chciałam też robić tego na chama, żeby zrobić jej krzywdę. Być może już było za późno jak się za to zabrałam, takie czerwone dziąsło miała lekko 2 miesiące.. żałuję , że nie uparłam się wcześniej żeby wet do pyszczka zajrzał. Miejmy nadzieję, że wystarczy usunięcie mleczaków.
co do narkozy to dobrze, że będzie od razu sterylka, a nie dla samych zębów. Bynajmniej będzie jak radziłyście- przed pierwszą rują :P napisałam do hodowcy, ciekawe jaka będzie reakcja...
wyniki mają być jutro, umówiłam się, że gdyby było coś niepokojącego co mogłoby odłożyć zabieg to do mnie zadzwonią, a jak nie to omówimy je w środę przed zabiegiem.
zastanawiam się tylko co ja jej dam do jedzenia, bo po zabiegu raczej nie zje surowego mięsa. I cała dieta eliminacyjna w d... :P
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Czw wrz 28, 2017 9:03 Re: Alergia- pomocy

Zje. Niby dlaczego nie?
Możesz jej zmielić drobniej przez kilka pierwszych dni. Ale najpierw zaproponuj normalne jedzenie i zobaczysz jak sobie poradzi.
Jedna moja kotka miała usuwane ząbki stale i normalne jedzenie jadła...nawet lepiej niż przed usuwaniem, bo ona miała zepsute ząbki i musiało ją boleć gryzienie, po usunięciu nic jej nie przeszkadzało.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 28, 2017 9:07 Re: Alergia- pomocy

wetka coś wczoraj wspomniała, że możliwe, że pierwszego dnia będzie musiała mieć coś miekszego, ale myślę, że jak jej zmielę mięcho to da radę
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

Post » Czw wrz 28, 2017 11:53 Re: Alergia- pomocy

dostałaś wiadomość ? :P
Obrazek

darianna1

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Pt gru 25, 2015 13:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 178 gości