» Nie sie 27, 2017 19:48
Re: Zapach z kuwety i w mieszkaniu
Do neutralizacji w kuwecie stosuję zwykłego Benka neutralizator, ale naturalny, dodatkowo dba o higienę a i kotom nie przeszkadza, polecam z czystym sercem, bo też nie bije po kieszeni, są małe pojemności, więc możesz spróbować.
I tak jak wyżej pisały dziewczyny - koniecznie badania kotów i obserwacja. Załatwiają się tylko w określone miejsca? Może tylko o określonej porze sikają poza? Może zmieniłaś sposób czyszczenia kuwety, jakieś sztuczne pachnidła w domu itp.
Ja miałam problem z kotką gdy do mnie trafiła (podobno w DT też był problem, o czym dowiedziałam się dopiero po adopcji). U mnie to był złożony problem, bo nie przeszedł od tak po kastracji. Raz, że kotka jest wrażliwa (nowe miejsce, docieranie się z rezydentem), dwa hormony właśnie, trzy żwirek (tylko konkretny drewniany zbrylający jest akceptowany i czyszczenie po każdej wizycie kotów). Dodatkowo odkryłam coś, co problem pogłębiało - stosowanie środków czyszczących z chlorem (w domu, nie w kuwecie, szczególnie czyszczenie takowymi łazienki - kotka załatwiała się głównie do wanny). Musiałam na pewien czas totalnie wyeliminować je ze sprzątania, bo zachęcało ją do wracania. Teraz problem minął wreszcie, więc spokojnie mogłam wrócić do takich rzeczy.
Dołączam się do polecenia Smelpolu. A w kryzysowych sytuacjach ozonowanie domu kiedy już rozwiąże się problem posikiwania poza kuwetą.
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?" Mark Twain