Czym karmić koty struwitowe? Barf? Orien a może Winston?

Witajcie. Od pewnego czasu mam pewną zagwozdkę... Temat karmienia kotów przypomina mi religię... Ma swoich wyznawców - Weci polecają Royala, internauci Barfa. Nieświadomi karmią kitiketem bo wierzą reklamom i liczy się dla nich niska cena. Ja sama próbowałam różne karmy dla moich mruczasów. Najczęściej u mnie są to te "lepsze marketówki"... (głównie sheba, perfect fit sterille). Royal odstawiłam bo uznałam, że całe życie na takiej karmie to jak całe życie na lekach niwelujących objawy. (Ph kotów reguluję suplementami, dopajam wodą, robie badania moczu plus raz do roku krew). Czytam składy, analizuję i obserwuję zwierzaki w naturze. Chce im dawać to co najlepsze. Nie chcę dawać im już marketówek bo samo pochodzenie mięsa mnie w nich smuci (przemysłowy ubój na masową skalę)...
Naczytałam się sporo i już dostaję mętliku. Co do barfa zostało mi jeszcze sporo do przestudiowania zanim miałabym go wdrożyć w życie. Moje koty nie są przekonane do mięsa, jedzą niechętnie a gdy już się przemogą kończy się to biegunką z domieszką krwi nawet... podrażnienie jelita. Karmię suchym i mokrym dopajanym wodą i wyglądają na zdrowe. Ze względu na to, że jednak wyniki pokazują kreatyninę w górnej granicy normy, chciałabym zadbać bardziej o ich ukł. moczowy i dbać o ich nerki by na przyszłość były zdrowe i szczęśliwe jak najdłużej.
Przeczytałam, że przy kotach ze skłonnościa do takich infekcji dróg moczowych lepiej zadbać o niski poziom fosforu i wapnia oraz odpowiedni ich stosunek do siebie... Chciałam już przestawić koty na karmę Acana, purizon, ToTW... aż zobaczyłam,że karmy te mają znacznie wyższy poziom tych minerałoów od tych marketówek, którymi karmię
. Rozumiem, że zboża w dużej ilości są źle trawione przez koty (choć moje podkradają mi nie raz owsiankę, ciastka z ziaren, pieczywo...????), Barfowcy twierdzą, że zboża trują, w Royalu zboża na pierwszym miejscu... Osobiście uważam, że w naturze koty jedzą nieco zbóż i warzyw, nie wsponę już o traiwe, którą chłoną. Przeczytałam ostatnio skład omijanej przeze mnie karmy Winston z Rossmana i uważam, że jest całkiem niezły. Sporo mięsa, zboża bez glutenu czyli owies który jedza w formie świeżej, bez dodatków konserwujących i cukru. Jednak cenowo i ogólnie dziwnie ( bo to firma jakby kosmetyczna bardziej?) wydaje się niskiej jakości. Wklejam skład:
Skład: mięso drobiowe (16%), ryż (18%), proso żółte, mączka drobiowa, mączka mięsna, mączka ze skwarek, mączka z wątroby, suszona pulpa buraczana, hydrolizat białka, tłuszcz zwierzęcy, siemię lniane, karboksymetyloceluloza (1,0%), proso zwyczajne, węglan wapnia, chlorek potasu, borówka brusznica (suszona), borówka czarna (suszona), ekstrakt z nowozelandzkich zielonych małży, sproszkowana cykoria, kwiaty nagietka (suszone), ekstrakt z juki. Składniki analityczne: Białko 29,5%, zawartość tłuszczu 13,0%, włókno surowe 5,0%, popiół surowy 5,7%, wapń 1,0%, fosfor 0,9%, sód 0,35%, potas 0,55%, magnez 0,08%, kwasy tłuszczowe omega-3 0,55%, kwasy tłuszczowe omega-6 2,0%. Odpowiednio dobrana zawartość minerałów, pierwiastków śladowych i witamin stanowi podstawę witalności kota i jego radości z życia, a także wspomaga jego naturalny układ odpornościowy. Ulubieniec powinien mieć dobre samopoczucie – przez całe życie! Dodatki dietetyczne (na kg): Witamina A 24 950 j.m., witamina D3 475 j.m., witamina E (jako octan all-rac-alfa-tokoferylu) 550 mg, miedź (jako siarczan miedzi(II) pięciowodny 10 mg, cynk (jako tlenek cynku) 30 mg, cynk jako chelat aminokwasowy cynku wodny) 40 mg, jod (jako jodan wapnia bezwodny) 2 mg, selen (jako selenian sodu) 0,2 mg, tauryna 1 950 mg. Dodatki technologiczne: przeciwutleniacze. Bez dodatku cukrów. Bez dodatku barwników i konserwantów.[/size]
Jestem ciekawa Waszych opinii. Nie mam zamiaru karmić kotów Winstonem jako podstawą ale zastanawia mnie całe to zjawisko gdy sama kieruję się na zainwestowanie w karmę mięsną i bezzbozową , zniechęcona jestem do Royala ktory kojarzy mi sie z tym samym co u nas przemysl farmaceutyczny... Mięso ma dużo fosforu i białka , Czytam jednak powoli Barfowe strony w temacie kotów z suk i pnn, ale przerazaja mnie tez opinie ludzi ktorzy rezygnują z barfa wlasnie przez roztrojenie kotów tą dietą a pozytywne o royalu jesli chodzi o samopoczucie i zdrowie kotów, ale jak wczesniej pisalam nie czuję Royala a barf mnie przeraza....
Myślę sobie jak to w końcu jest? Czemu karma Perfekt fit sterille ma fosfor i wapń poniżej 1% a te bezbożówki z wysokiej jakości mięsem w składzie obciążają nerki fosforem ponad 1,5 a nawet 2??? Pomóżcie
Naczytałam się sporo i już dostaję mętliku. Co do barfa zostało mi jeszcze sporo do przestudiowania zanim miałabym go wdrożyć w życie. Moje koty nie są przekonane do mięsa, jedzą niechętnie a gdy już się przemogą kończy się to biegunką z domieszką krwi nawet... podrażnienie jelita. Karmię suchym i mokrym dopajanym wodą i wyglądają na zdrowe. Ze względu na to, że jednak wyniki pokazują kreatyninę w górnej granicy normy, chciałabym zadbać bardziej o ich ukł. moczowy i dbać o ich nerki by na przyszłość były zdrowe i szczęśliwe jak najdłużej.
Przeczytałam, że przy kotach ze skłonnościa do takich infekcji dróg moczowych lepiej zadbać o niski poziom fosforu i wapnia oraz odpowiedni ich stosunek do siebie... Chciałam już przestawić koty na karmę Acana, purizon, ToTW... aż zobaczyłam,że karmy te mają znacznie wyższy poziom tych minerałoów od tych marketówek, którymi karmię

Skład: mięso drobiowe (16%), ryż (18%), proso żółte, mączka drobiowa, mączka mięsna, mączka ze skwarek, mączka z wątroby, suszona pulpa buraczana, hydrolizat białka, tłuszcz zwierzęcy, siemię lniane, karboksymetyloceluloza (1,0%), proso zwyczajne, węglan wapnia, chlorek potasu, borówka brusznica (suszona), borówka czarna (suszona), ekstrakt z nowozelandzkich zielonych małży, sproszkowana cykoria, kwiaty nagietka (suszone), ekstrakt z juki. Składniki analityczne: Białko 29,5%, zawartość tłuszczu 13,0%, włókno surowe 5,0%, popiół surowy 5,7%, wapń 1,0%, fosfor 0,9%, sód 0,35%, potas 0,55%, magnez 0,08%, kwasy tłuszczowe omega-3 0,55%, kwasy tłuszczowe omega-6 2,0%. Odpowiednio dobrana zawartość minerałów, pierwiastków śladowych i witamin stanowi podstawę witalności kota i jego radości z życia, a także wspomaga jego naturalny układ odpornościowy. Ulubieniec powinien mieć dobre samopoczucie – przez całe życie! Dodatki dietetyczne (na kg): Witamina A 24 950 j.m., witamina D3 475 j.m., witamina E (jako octan all-rac-alfa-tokoferylu) 550 mg, miedź (jako siarczan miedzi(II) pięciowodny 10 mg, cynk (jako tlenek cynku) 30 mg, cynk jako chelat aminokwasowy cynku wodny) 40 mg, jod (jako jodan wapnia bezwodny) 2 mg, selen (jako selenian sodu) 0,2 mg, tauryna 1 950 mg. Dodatki technologiczne: przeciwutleniacze. Bez dodatku cukrów. Bez dodatku barwników i konserwantów.[/size]
Jestem ciekawa Waszych opinii. Nie mam zamiaru karmić kotów Winstonem jako podstawą ale zastanawia mnie całe to zjawisko gdy sama kieruję się na zainwestowanie w karmę mięsną i bezzbozową , zniechęcona jestem do Royala ktory kojarzy mi sie z tym samym co u nas przemysl farmaceutyczny... Mięso ma dużo fosforu i białka , Czytam jednak powoli Barfowe strony w temacie kotów z suk i pnn, ale przerazaja mnie tez opinie ludzi ktorzy rezygnują z barfa wlasnie przez roztrojenie kotów tą dietą a pozytywne o royalu jesli chodzi o samopoczucie i zdrowie kotów, ale jak wczesniej pisalam nie czuję Royala a barf mnie przeraza....
Myślę sobie jak to w końcu jest? Czemu karma Perfekt fit sterille ma fosfor i wapń poniżej 1% a te bezbożówki z wysokiej jakości mięsem w składzie obciążają nerki fosforem ponad 1,5 a nawet 2??? Pomóżcie
