wintersoul pisze:Dlaczego miałabym bardziej ufać randomowym internautom niż lekarzom, którzy są wykształceni w tym kierunku?
Ponieważ lekarze nie są wykształceni w tym kierunku.
To trochę tak, jakbyś chciała porady dietetycznej od internisty ludzkiego. Albo żeby Ci mocznicę leczył. Ani jednego, ani drugiego nie zrobi, tylko wyśle do specjalisty.
Z weterynarzami jest podobnie.
A co do losowych internautów: wśród nich masz na przykład osoby po kursach z dietetyki zwierząt, za które zapłaciły ze swojej kieszeni (czyli dokładnie odwrotnie w stosunku do tego, co odbywają lekarze uczestniczący w sponsorowanych szkoleniach) i którzy z pasji i zamiłowania dowiedzieli się czegoś więcej na ten temat.
Dlatego ja zadałabym takie pytanie: dlaczego miałabym ufać randomowemu lekarzowi weterynarii, który uczestniczył co najwyżej w sponsorowanych szkoleniach a nie osobom zajmującym się tą tematyką z pasji i wydającym na tę pasję swoje pieniądze?