Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 21, 2017 9:57 Zachłystowe zapalenie płuc u kota

U mojego kota stwierdzono dzisiaj , zachłystowe zapalenie płuc . Właściwie to potwierdzono moje przypuszczenia z wczoraj . Bonifacy miał w czwartek ok południa, zabieg usuwania 14 zębów, ze względu na przewlekłe zapalenie dziąseł . Po zabiegu gdy go odbieraliśmy, straszliwie furczał , ale tłumaczono iż może być efekt podrażnienia po intubacji . Wcześniej dzwonił do mnie lekarz , który przeprowadzał zabieg i informował że kot jest w komorze tlenowej , ponieważ miał problem z oddychaniem i nie mógł złapać powietrza.Wówczas coś tam mówił, że istnieje możliwosć że dostał się do płuc jakiś płyn , mimo ze nie powinien , ponieważ stosowali odpowiednie zabezpieczenie , ale nie można tego wykluczyć.Tylko że ja nie rozumiałam co to tak naprawdę znaczy i jakie problemy mogą z tego wyniknąć . Moi miastowi weci, ( zabieg był prawie 60 km od mojego miasteczka ) , nie podejrzewali że przyczyną tego furkotu i świstu może być zapalenie płuc. Trzymaliśmy się wersji o podrażnieniu , po rurce intubacyjnej . Zresztą objawy nasiliły się wczoraj; wysoka gorączka już od rana , odkasływanie, świsty i inne dźwięki gdy Bonifacy usiłował spać . Zaczęłam czytać o zapaleniu płuc bądź tchawicy , i tak napotkałam określenie - Zachłystowe zapalenie płuc. Okoliczności w jakich kot może zachorować , pasowały do okoliczności .

weterynarze z mojego miasteczka, którzy dotychczas zajmowali się Bonifacym, pozostawili mnie z odczuciem iż rokowania są złe przy tej chorobie :( nie chce do siebie dopuścić myśli , że mogłabym go stracić :placz:
Bonifacy to zadbany kot, dobrze odżywiony i silny ( przynajmniej przed zabiegiem ) , wcześnie włączono leczenie , ponieważ dziś jest 4 dzień od zabiegu a nie tydzień czy dwa . Czy naprawdę tak trudno kota z tego wyciągnąć ??
Bardzo proszę o wszelkie uwagi i sugestie., porady głównie, od osób których kot przebył te chorobę a efekt leczenia był pozytywny , kot żyje i ma się dobrze. Potrzebuje wierzyć, że to nie jest zabójcza choroba w tym przypadku.

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sie 21, 2017 10:44 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

moze napisz jak jest leczony
jak zajrzy Blue ,Yocia czy ktos bardziej
doswiadczony to bedzie mial więcej inf.
rozmawialaś z innymi wet
ogolnie zapalenia pluc dlugo się leczą
rtg robiliscie ?

anka1515

 
Posty: 4091
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon sie 21, 2017 11:18 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Kot powinien być w lecznicy, gdzie mają tlen, dostać antybiotyki i być karmiony dożylnie póki się sytuacja nie unormuje. Czy próbowano odessać płyn z oskrzeli i płuc?
U ludzi tak się leczy:
W podejmowaniu próby terapii zachłystowego zapalenia płuc należy mieć na uwadze przede wszystkim, iż jest to zapalenie o etiologii bakteryjnej mieszanej, tzn. dochodzi do zakażenia jednocześnie bakteriami tlenowymi i beztlenowymi, stąd konieczność prowadzenia szerokowidmowego leczenia przeciwbakteryjnego. Terapię zwykle rozpoczyna się od antybiotyku z grupy penicylin, możliwe jest także stosowanie klindamycyny oraz metronidazolu.

Istotne jest, aby zaaspirowaną treść (o ile to możliwe) niezwłocznie ewakuować z drzewa oskrzelowego. Niekiedy konieczna bywa także intubacja i tlenoterapia.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 21, 2017 12:26 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

anka1515 pisze:moze napisz jak jest leczony
jak zajrzy Blue ,Yocia czy ktos bardziej
doswiadczony to bedzie mial więcej inf.
rozmawialaś z innymi wet
ogolnie zapalenia pluc dlugo się leczą
rtg robiliscie ?



Nie wiem jaki mu dali antybiotyk rano, ponoć silny a poza nim cyprex. Jeszcze dziś tam pójdę , ponieważ kot wylizał sobie sierść na brzuchu :( i gdy go tylko dotkne tam palcem to odpycha mnie łapką .

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sie 21, 2017 12:32 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

mziel52 pisze:Kot powinien być w lecznicy, gdzie mają tlen, dostać antybiotyki i być karmiony dożylnie póki się sytuacja nie unormuje. Czy próbowano odessać płyn z oskrzeli i płuc?
U ludzi tak się leczy:
W podejmowaniu próby terapii zachłystowego zapalenia płuc należy mieć na uwadze przede wszystkim, iż jest to zapalenie o etiologii bakteryjnej mieszanej, tzn. dochodzi do zakażenia jednocześnie bakteriami tlenowymi i beztlenowymi, stąd konieczność prowadzenia szerokowidmowego leczenia przeciwbakteryjnego. Terapię zwykle rozpoczyna się od antybiotyku z grupy penicylin, możliwe jest także stosowanie klindamycyny oraz metronidazolu.

Istotne jest, aby zaaspirowaną treść (o ile to możliwe) niezwłocznie ewakuować z drzewa oskrzelowego. Niekiedy konieczna bywa także intubacja i tlenoterapia.


Tutaj w mieście , nie ma namiotu tlenowego u nikogo . Nie wiem nawet czy w najbliższym oddalonym o 11 km , mają coś takiego . Dzisiaj dostanie jeszcze kroplówkę . Nie natrafiłam nigdzie na informację o tym,
żeby istniała możliwość odessać płyn z oskrzeli i płuc. Gdy dzwoniłam do weterynarza ,z lecznicy gdzie miał zabieg usuwania zębów , to powiedział że powinien dostawać jeszcze środek wykrztuśny jak np flegamina .

Teraz mam inny problem jeszcze, ta wylizana sierść na brzuchu. Zrobił to sobie niedawno, po powrocie od wetów. Rano tego nie było. I teraz może się okazać że ma jeszcze uszkodzoną wątrobę , ewentualnie to efekt zaparcia lub stresu :(

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sie 21, 2017 12:36 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Niekonieczny namiot tlenowy, wystarczy inhalator.
A antybiotyk jakiś dostaje? Czy kroplówka odżywcza, czy tylko płyny?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 21, 2017 13:04 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Zachłystowe zapalenie płuc to bardzo poważna sprawa :(
Ale się porobiło :(
Bakterie to jedno, je da się opanować antybiotykami, o wiele gorsze jest drażniące działanie kwasów żołądkowych i ewentualna obecność pokarmu, bo podczas narkozy to zawartość żołądka jest tym płynem którym zachłystuje się kot :( A że podczas narkozy jest nieprzytomny to nie jest w stanie tego nawet odkasłać, wszystko spływa w dół. Powoduje to obrzęk tkanek, bardzo utrudnioną wymianę gazową, ogólnie - bardzo poważna sprawa :(

Wet operujący wiedział że kot prawdopodobnie się zachłysnął i nic z tym nie robił? :(
Nie zalecił monitoringu, intensywnego leczenia, zdjęcia RTG następnego dnia, jeśli już chciał kota wypuścić do domu a nie zostawić na obserwacji - u siebie jeśli mógł lub w klinice jakiejś całodobowej? Natychmiastowego zgłoszenia się gdyby z kotem cokolwiek niepokojącego się działo? Nie podkreślił powagi sytuacji?
Nawet ślad podejrzenia że kot się podczas narkozy zachłysnął wystarczy by traktować takie zwierzę jak jajko i nie czekać na objawy (bo wtedy jest już mocno późno na jakiekolwiek działania) tylko działać od razu :(

Zachłystowe zapalenie płuc ma niewiele wspólnego ze zwykłymi zapaleniami płuc, to zupełnie inna skala :(
Te drugie też są poważne, czasem śmiertelne.
Ale zachłystowe przy narkozie - to sprawa bardzo, bardzo poważna.
Nie ma opcji rozpoczęcia leczenia po 2 tygodniach. Bez leczenia i dużego łutu szczęścia kot tyle by nie przeżył :(
Tu leczenie powinno być wdrożone od razu. Kot ma szczęście że był i tak na antybiotyku - ale pytanie, czy ten byl w stanie zadziałać w płucach przy takim ich stanie. No ale zawsze coś. Teraz podstawa to tlenoterapia (można wypożyczyć do domu sprzęt do podawania tlenu a nawet namioty tlenowe dla kotów - ale czas się liczy :( najlepszy byłby namiot w lecznicy), leczenie przeciwobrzękowe, przeciwzapalne, objawowe, być może koktail z antybiotyków - ogólnie intensywna terapia :(

Z kroplówką ostrożnie - może pojawić się obrzęk płuc - kroplówka może zwiększyć ryzyko jego narastania.

Jak kot teraz oddycha?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon sie 21, 2017 13:37 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Blue pisze:Zachłystowe zapalenie płuc to bardzo poważna sprawa :(
Ale się porobiło :(
Bakterie to jedno, je da się opanować antybiotykami, o wiele gorsze jest drażniące działanie kwasów żołądkowych i ewentualna obecność pokarmu, bo podczas narkozy to zawartość żołądka jest tym płynem którym zachłystuje się kot :( A że podczas narkozy jest nieprzytomny to nie jest w stanie tego nawet odkasłać, wszystko spływa w dół. Powoduje to obrzęk tkanek, bardzo utrudnioną wymianę gazową, ogólnie - bardzo poważna sprawa :(

Wet operujący wiedział że kot prawdopodobnie się zachłysnął i nic z tym nie robił? :(
Nie zalecił monitoringu, intensywnego leczenia, zdjęcia RTG następnego dnia, jeśli już chciał kota wypuścić do domu a nie zostawić na obserwacji - u siebie jeśli mógł lub w klinice jakiejś całodobowej? Natychmiastowego zgłoszenia się gdyby z kotem cokolwiek niepokojącego się działo? Nie podkreślił powagi sytuacji?
Nawet ślad podejrzenia że kot się podczas narkozy zachłysnął wystarczy by traktować takie zwierzę jak jajko i nie czekać na objawy (bo wtedy jest już mocno późno na jakiekolwiek działania) tylko działać od razu :(

Zachłystowe zapalenie płuc ma niewiele wspólnego ze zwykłymi zapaleniami płuc, to zupełnie inna skala :(
Te drugie też są poważne, czasem śmiertelne.
Ale zachłystowe przy narkozie - to sprawa bardzo, bardzo poważna.
Nie ma opcji rozpoczęcia leczenia po 2 tygodniach. Bez leczenia i dużego łutu szczęścia kot tyle by nie przeżył :(
Tu leczenie powinno być wdrożone od razu. Kot ma szczęście że był i tak na antybiotyku - ale pytanie, czy ten byl w stanie zadziałać w płucach przy takim ich stanie. No ale zawsze coś. Teraz podstawa to tlenoterapia (można wypożyczyć do domu sprzęt do podawania tlenu a nawet namioty tlenowe dla kotów - ale czas się liczy :( najlepszy byłby namiot w lecznicy), leczenie przeciwobrzękowe, przeciwzapalne, objawowe, być może koktail z antybiotyków - ogólnie intensywna terapia :(

Z kroplówką ostrożnie - może pojawić się obrzęk płuc - kroplówka może zwiększyć ryzyko jego narastania.

Jak kot teraz oddycha?


"Wet operujący wiedział że kot prawdopodobnie się zachłysnął i nic z tym nie robił? :(" - wygląda na to że nic , poza poinformowaniem mnie , że choć to mało prawdopodobne , istnieje możliwość że się zachłysnął .BLUE sama widziałaś wypis z lecznicy bo Ci przesłałam .
"
Nie zalecił monitoringu, intensywnego leczenia, zdjęcia RTG następnego dnia, jeśli już chciał kota wypuścić do domu a nie zostawić na obserwacji - u siebie jeśli mógł lub w klinice jakiejś całodobowej? Natychmiastowego zgłoszenia się gdyby z kotem cokolwiek niepokojącego się działo? Nie podkreślił powagi sytuacji?"- Zlecił monitoring taki jaki widnieje a wypisie , powiedział ze jakby coś się działo z kotem wieczorem czy w nocy to pomoc na miejscu gdzie mieszkam . Zresztą kot miał być wydany przed 20 tą, tak mowil przez telefon, ale gdy dotarliśmy z mężem na 18 tą, bo chciałam zobaczyć kota i być z nim, to nagle powiedzieli że mi go wydadzą .Wspomniałam ze lekarz mowił aby został na obserwacji do 20 tej , dla pewności a oni że taki margines czasu na odbiór podali , ale już go mi wydadzą.

"Teraz podstawa to tlenoterapia (można wypożyczyć do domu sprzęt do podawania tlenu a nawet namioty tlenowe dla kotów - ale czas się liczy :( najlepszy byłby namiot w lecznicy), leczenie przeciwobrzękowe, przeciwzapalne, objawowe, być może koktail z antybiotyków - ogólnie intensywna terapia :("- Blue , nie wiem gdzie mogę wypożyczyć namiot tlenowy, mieszkam w Wadowicach. Wiem że dostał antybiotyk jakiś silniejszy dziś i cyprex. Przeciwzapalnego nie podali bo uznali że jak wczoraj ok poludnia podałam kotu na gorączkę , jedną tabletkę Onsior to jeszcze działa. :? miałam w domu podać drugą co mam , ok poludnia i tak zrobiłam. Jakie są leki przeciwobrzękowe ? nie wspominali o takiej możliwości, ani o sterydach , ktore jak wyczytałam, mogłyby ułatwić oddychanie . Nie zrobili RTG, twierdząc że nic nowego im teraz nie wniesie, ponieważ szmery są słyszalne z prawej strony , plus okoliczności i reszta objawów , dają jednoznaczną diagnozę.

Akurat przed chwilą Bonifacy miał atak kaszlu, i wykasłał gestego gluta. Teraz mam iść na kroplówkę, ale sama już się boję wszystkiego, i co z środkami na wykrztuszanie ? Lekarz wykonujący zabieg, zapytał czy podaje Flegaminę. Nie wiem czy w ogóle mogę . Bardzo żałuję że poszłam na zabieg, że dalam się namówić. Miałam wesołego , zdrowego kota , najbardziej pociesznego na świecie. Mogłam nadal podawać mu stomgryl i tabletki przeciwbólowe , bez usuwania zębów. Byłby w lepszej kondycji niż teraz jest. Przeze mnie cierpi :cry: co z tego że zdecydowałam się w dobrej wierze, z przekonaniem że poprawię mu komfort zycia

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sie 21, 2017 13:39 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Przy wydawaniu mi kota, furczał i charkał niemożliwie ! aż bulgotało. Ale powiedzieli że to pewnie podrażnienie od intubacji.

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pon sie 21, 2017 14:56 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Niech wet osłuchowo stwierdzi obecność płynu w płucach i ich stan i wtedy zdecyduje, czy podać kroplówkę. A jeśli potrzebna odżywcza, to można dodać do niej nieco furosemidu, żeby szybciej woda z niego zeszła.
A ile czasu przed zabiegiem kot był na czczo? Być może, że krwią z wyrywanych zębów się zakrztusił, a nie treścią żołądka.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 21, 2017 15:48 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Miałam 2 -3 dniowego kociego oseska z zachłystowym zapaleniem płuc (wyrzucony w reklamówce), osoby które go znalazły przez brak doświadczenia zalały mu płucka mlekiem. Kruszynkę udało się uratować, ale od razu dostała bardzo silny antybiotyk i steryd.
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5567
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 21, 2017 16:33 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Steryd jest konieczny, to on działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo. A to są największe zagrożenia przy zachłystowym zapaleniu płuc.
Moim zdaniem kot powinien mieć inhalacje z leków rozszerzających oskrzela i dodatkowo sterydu (poza łykanego w tabletkach lub iniekcji)
Kota dobrze byłoby oklepywać po bokach klatki piersiowej, to ułatwia odkrztuszanie - po oklepywaniu dobrze byłoby go skłonić by troszkę pochodził, leki wykrztuśne mogą spowodować dodatkowe zalanie płuc, trzeba je podawać bardzo ostrożnie i mądrze - kot nie powinien po nich polegiwać, wręcz przeciwnie, o co u kota chorego trudno.
Jeśli kot odkasłuje to bardzo dobrze.
Ważne jest też to jak oddycha.
O ile kot nie jest wychłodzony - trzeba starać się by w domu było chłodno, dobrze wywietrzone. To ułatwia oddychanie.

RTG ma nie być po tylko to by potwierdzić diagnozę (choć to również) - ale by była możliwość obserwowania ustępowania lub narastania choroby (porównanie za jakiś czas) oraz by stwierdzić jaka jest powietrzność płuc - bo jak bardzo mała - to kota trzeba wpakować pod namiot tlenowy na cito, nawet gdyby miał zostać w jakimś szpitaliku na kilka dni. Trzeba też sprawdzić czy w drogach oddechowych nie ma ciała obcego - np. kawała pokarmu albo diabli wiedzą - zaaspirowanego kawałka zęba?
Trzeba też sprawdzić czy płyn nie zalewa płuc lub nie zbiera się w opłucnej.

To nie Ty jesteś winna - bo chore zęby zaleczane tabletkami to nie sprawa na dłuższą metę - trzeba by je było usunąć tak czy owak, co najwyżej za jakiś czas, gdy stan byłby gorszy lub doszłoby już do powikłań (np. uszkodzenia nerek lub serca) stanu zapalnego lub ciągłego stosowania prochów. Ten zabieg po prostu trzeba było zrobić a im później tym gorzej.

Winny jest pech oraz wet - który wiedząc iż prawdopodobnie doszło do zalania płuc kwasem żołądkowym - nie włączył alarmu tylko zbagatelizował totalnie sprawę.

Kocurek był na czczo oddany do zabiegu?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sie 22, 2017 7:43 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

mziel52 pisze:Niech wet osłuchowo stwierdzi obecność płynu w płucach i ich stan i wtedy zdecyduje, czy podać kroplówkę. A jeśli potrzebna odżywcza, to można dodać do niej nieco furosemidu, żeby szybciej woda z niego zeszła.
A ile czasu przed zabiegiem kot był na czczo? Być może, że krwią z wyrywanych zębów się zakrztusił, a nie treścią żołądka.



Własnie dziś powiem , że uważam iż nalezy mu dać kroplówkę odżywczą, ponieważ bardzo mało zjadł wczoraj , mimo podawania tab perigol, w dawce 2 x po połówce.
Kot przed zabiegiem był na czczo 12 godz . Tzn jeśli chodzi o sam zabieg, to nawet więcej . Przywieźliśmy go na 9 tą rano, jak kazali i lekarz powiedział ze nie bedzie jeszcze operowany, dopiero ok południa.
I mówił że dostanie premedykacje , aby sobie poszedł spać . Tak więc podsumowując ; do tej 9 tej, upłynęło z 12 godzin głodówki. Do samego zabiegu nawet więcej.

Gdy lekarz dzwonił i mówił , że w związku z problemami z oddychaniem , istnieje możliwość że coś tam spłynęło , choć nie powinno bo intubacja itd, to myslę że krew miał na myśli.
Pewności nie mam czym się zachłysnął. :(

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Wto sie 22, 2017 7:50 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

Blue pisze:Steryd jest konieczny, to on działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo. A to są największe zagrożenia przy zachłystowym zapaleniu płuc.
Moim zdaniem kot powinien mieć inhalacje z leków rozszerzających oskrzela i dodatkowo sterydu (poza łykanego w tabletkach lub iniekcji)
Kota dobrze byłoby oklepywać po bokach klatki piersiowej, to ułatwia odkrztuszanie - po oklepywaniu dobrze byłoby go skłonić by troszkę pochodził, leki wykrztuśne mogą spowodować dodatkowe zalanie płuc, trzeba je podawać bardzo ostrożnie i mądrze - kot nie powinien po nich polegiwać, wręcz przeciwnie, o co u kota chorego trudno.
Jeśli kot odkasłuje to bardzo dobrze.
Ważne jest też to jak oddycha.
O ile kot nie jest wychłodzony - trzeba starać się by w domu było chłodno, dobrze wywietrzone. To ułatwia oddychanie.

RTG ma nie być po tylko to by potwierdzić diagnozę (choć to również) - ale by była możliwość obserwowania ustępowania lub narastania choroby (porównanie za jakiś czas) oraz by stwierdzić jaka jest powietrzność płuc - bo jak bardzo mała - to kota trzeba wpakować pod namiot tlenowy na cito, nawet gdyby miał zostać w jakimś szpitaliku na kilka dni. Trzeba też sprawdzić czy w drogach oddechowych nie ma ciała obcego - np. kawała pokarmu albo diabli wiedzą - zaaspirowanego kawałka zęba?
Trzeba też sprawdzić czy płyn nie zalewa płuc lub nie zbiera się w opłucnej.

To nie Ty jesteś winna - bo chore zęby zaleczane tabletkami to nie sprawa na dłuższą metę - trzeba by je było usunąć tak czy owak, co najwyżej za jakiś czas, gdy stan byłby gorszy lub doszłoby już do powikłań (np. uszkodzenia nerek lub serca) stanu zapalnego lub ciągłego stosowania prochów. Ten zabieg po prostu trzeba było zrobić a im później tym gorzej.

Winny jest pech oraz wet - który wiedząc iż prawdopodobnie doszło do zalania płuc kwasem żołądkowym - nie włączył alarmu tylko zbagatelizował totalnie sprawę.

Kocurek był na czczo oddany do zabiegu?


Widzisz ja wczoraj mówiłam o sterydach , a oni że jeszcze nie trzeba, bo tak źle nie jest i się nie dusi ( a własnie że nocą jest mu gorzej, i wczoraj było gorzej niż przedwczoraj np. Więc nie wiem kiedy ich zdaniem , jest odpowiedni czas na steryd, gdy całkiem zacznie mi się dusić na rekach i będzie w stanie agonalnym ?

Nawet jak zapytałam o podanie flegaminy, bo mogłabym podać ją w miare bezpiecznie, aby się nie zakrztusil , mam już wprawę w podawaniu strzykawką różnych rzeczy :? to też że nie , że po co teraz.
Tak Bonifacy był na czczo do zabiegu .

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Wto sie 22, 2017 10:21 Re: Zachłystowe zapalenie płuc u kota

A byliście wczoraj u weta?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 371 gości