Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 30, 2017 21:14 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Kupne gotowe mielone to tylko jeśli masz pewność, że jest świeże i dobrej jakości.
Jeśli nie jesteś pewien, nie dawaj. Bardzo często takie kupne mielone ma różne domieszki (nawet często na opakowaniu stoi napisane 70-80% mięsa, i jakieś dodatki). A jak sklep sam miele, często jakieś resztki miesza.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 30, 2017 21:47 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

OK nie dam mielonego, a tego fileta z kury mogę na próbę, nie jest to indyk.

pankleks

 
Posty: 22
Od: Nie sie 20, 2017 12:27

Post » Czw sie 31, 2017 11:06 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Witam

Zakupiłem Applaws kurczak i jagnięcina, sprzedawca powiedział, że 6mczny koczur poradzi sobie z karmą adult. Więc kitten kurczaka nie wziąłem. Nasypałem młodemu, troszkę zjadł i tyle, popił wodą. I tyle jego. Kupiłem też nowy żwirek. Zawsze miał drewniany, teraz spróbowałem silikonowy grubszy taki. Wymieniłem. Zjadłem śniadanie, pobawiłem się z młodym z 15 minut bo chodził jakiś taki smutny. Po zabawie poleciał do łazienki, wchodzę za nim a ten wymiotuje. Żółta wydzielina w której widziałem kilka kulek suchego applawsa. Pytanie, karma mu zaszkodziła, czy może jak to młody wafel spróbował też silikonu i to powód wymiotów? Przy drewnianym żwirku też zwracał, ale śliną i widziałem drewniany klocek. Tutaj żółć jak u człowieka.

Kupiłem też butchersa taki pasztet mały i wołowinę w sosie, ale to już jutro po kastracji.

pankleks

 
Posty: 22
Od: Nie sie 20, 2017 12:27

Post » Czw sie 31, 2017 12:15 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Z tego co mówisz, zdarzało mu się wymiotować już wcześniej. Jeśli wymiotuje "z kłakiem" to jest to dość częste, pozbywa się kul włosowych. Czy młody jest odrobaczony?
Trudno powiedzieć czy to po karmie, ale zaobserwowałeś czy ją gryzł czy może łykał? Applaws z jagnięciną jest dość drobny, mój kot na początku go łykał łapczywie (kiedy coś mu zasmakuje to wciąga jak odkurzacz), dopiero po kilku dawkach się uspokoił i zaczął gryźć. Jeśli jadł wcześniej drewniany żwirek to faktycznie mógł łyknąć i silikonu, jedzenie żwirku nie jest zbyt zdrowe ;)
Przyczyn może być wiele: od robali, przez kule włosowe, niepodpasowany pokarm, aż do groźniejszych chorób.
Wymieszałeś Applawsa z dotychczasową karmą? Nowości w żywieniu powinno się wprowadzać stopniowo, na początku karmy mieszać i dosypywać coraz więcej nowej.
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?" Mark Twain

MegGrey

Avatar użytkownika
 
Posty: 253
Od: Pon lis 23, 2015 12:54

Post » Czw sie 31, 2017 12:38 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Applaws to już dość dobra karma z tego co się naczytałem, więc chyba się załamię jeśli nie będzie chciał jej jeść. Co do wymieszania? Nie mieszałem, ponieważ whiskasa którego miał nie jadł w ogóle, omijał łukiem, a Purinę Junior którą wcinał jak kombajn nie miałem. Powinienem kupić Purinę i mu wymieszać? Kupiłem 400g opakowanie kurczak z jagnięciną, jeśli będzie jadł, kupię 7,5kg.

On często łyka nie gryzie, łapczywiec. W wymiocinach widziałem całe kulki Applawsa.

Odrobaczany był dwukrotnie, raz Brodline raz Controline, jest czysty. Kał badany, wszystko ok. Dzisiaj o 16 kastracja.

Zapoznaje się ze żwirkiem, ale już zauważyłem, że nie roznosi tego żwirku tak jak silikonu sypkiego, ten to porażka, w całym domu szelest pod stopami, a tu wyniesie kilka ale grubych to zaraz zbieram i spokój.

EDIT: obiecane fotki Rudego. Ostatnia jest najbardziej aktualna, bo z dzisiaj. Reszta jakoś z lipca.

https://zapodaj.net/3f35c22a03ecf.jpg.html
https://zapodaj.net/fb7b52c9b0ff1.jpg.html
https://zapodaj.net/e0c8b689e57ef.jpg.html

pankleks

 
Posty: 22
Od: Nie sie 20, 2017 12:27

Post » Czw sie 31, 2017 13:13 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Śliczny jest!!! :D Niech się dobrze chowa! :D
A co do wymiotów, to moje wszystkie koty po suchej karmie JAKIEJKOLWIEK marki zawsze wymiotowały. Głównie, jak podejrzewam, dlatego, że ją łykały a nie gryzły. Albo też dlatego, że karmię barfem, a suchą chciałam zastosować jedynie do zabawek interaktywnych, np. kuli smakuli, albo jak cały dzień nikogo nie ma w domu (do automatu na karmę). Więc może to brak przyzwyczajenia wywoływał wymioty. Teraz czwarty z kolei w naszym rodzinnym życiu kot (kotka) reaguje tak samo na suche.
Właściwie w naszym wypadku to nie takie ważne (bo w ogóle jestem przeciwna fabrycznej karmie, a pod naszą nieobecność i tak lepiej, że ktoś do Matyldy przyjdzie), tylko szkoda mi tych zabawek...(Są takie fajne tablice z labiryntami, z których kot może wygrzebywać łapką kulki suchej karmy, ale nawet po tym koty mi wymiotowały. Tablica leży nieużywana...)
Może twój kot też tak łapczywie je jak moje i stąd ten pawik.

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Czw sie 31, 2017 21:52 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

pankleks pilnuj dobrze, ile kot zjada. Mniej więcej w drugiej dobie kompletnego niejedzenia kotu zaczynaj uszkadzać się wątroba.
Wymioty mogą również być spowodowane zbyt małą ilością przyjętego pokarmu. Kot ma pusty żołądek a ilość kwasów rośnie. Wtedy mogą się pojawić wymioty mające na celu zmniejszenie ilości soków żołądkowych. Ale to podrażnia śluzówkę. W konsekwencji może się za chwilę zrobić nieciekawie.
Próbuj kotu różne mokre zaserwować. I nie na zasadzie: leży w misce, kot jak będzie głodny to zje, bo to tak nie działa. Jeśli kot zbyt długo nie je, to przestaje odczuwać głód. Wówczas tym trudniej go przekonać do nowego smaku. Bo nie ma ochoty ani nie odczuwa fizjologicznej potrzeby.
Próbuj różnych metod. Nie zostawiaj tak tej sprawy. Możesz zacząć od wsadzenia kotu do mordki mokrej karmy. Niektóre wtedy "zaskakują" i same zaczynają jeść. Innym trzeba posypać mokre jedzenie zmielonym suchym, które lubią. Moim zdaniem na wszelki wypadek kup małe opakowanie Puriny właśnie na czas przyzwyczajania do nowych smaków. Możesz też spróbować dołożyć do tej mokrej jakiś smakowity dodatek jak pasta na kłaki (większość kotów bardzo je lubi), łyżkę jogurtu naturalnego, wspomniane żółtko i wymieszać w jednolitą breję, sosik Vita Krafta (bezwartościowy ale nada się do nauki), ugotowany rosołek bez soli i przypraw na przykład na indyczych sercach, kocie kabanosiki z Rossmanna i pewnie jeszcze kilka rzeczy. Próbuj i nie poddawaj się.
Aha, a mokre żarcie szczególnie pakowane w tackach najczęściej trzeba kotu podziabać, a zwłaszcza na czas nauki. Taki pasztetowy plaster trudno jest kotu chwycić zębami bo nos się w to zapada, więc kot próbuje lizać. Niektóre się wtedy poddają.

A kotek śliczny i ma słodkie spojrzenie :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt wrz 01, 2017 16:19 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Witam,

Rudy już po kastracji, hasa sobie. Informacje co do jedzenia. Tak jak pisaliście kupiłem Purine junior którą rudy wcinal jak kombajn, by wymieszać z tym applaws. Jak mu samego Applawsa wczoraj kupiłem zbierał się długo do niego, zjadł troszkę ale nie z taką euforią jak samą purine.

Co do mięsa. Kupiłem mu też takie małe pudełka butchersa pasztet z wołowiny, i w sosie. Dałem mu, olał.

Kupiłem wołowine surową. Pokroilem mu, rzuciłem, zjadł, chyba mu smakowało bo dokładkę tez zjadł ale po godzinie.

Aaa i co najlepsze mój kot jest chyba trochę jaroszem, lubi pasztet z cukini :)

Czy żwirek silikonowy jest bezpieczny? Boję się że może zjeść.. Wcześniej miał zbrylający drewniany, chciałem ułatwić sobie temat żwirku.

pankleks

 
Posty: 22
Od: Nie sie 20, 2017 12:27

Post » Pt wrz 01, 2017 17:31 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Jeśli nadepniesz kiedyś silikon bosą stopą, szybko wrócisz do drewna ;)

Z drewnianych polecam polski żwirek Pelletfarm, zbrylający w drobnych peletach, który się bardzo mało wynosi poza kuwetę. Można spłukiwać w WC ;)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 01, 2017 19:36 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Silikonowy żwirek nie jest bezpieczny. A może inaczej: istnieje ryzyko, że kot zrobi sobie krzywdę, chociaż jest wiele osób, u których ten problem nie wystąpił.
Raz testowałam silikonowy żwirek. Moja kota zapolowała na granulkę i wzięła ją do pyszczka. Granulka przykleiła się do podniebienia bo jest silnie higroskopijna i kota nie mogła się jej pozbyć. Nie wiem, jak by to się skończyło, gdybym nie przyszła z pomocą. Żwirek silikonowy tego samego dnia wywaliłam z kuwety.
Ja najbardziej lubię Nature's Calling. Drogi ale naturalny, zbrylający. Roznosi się w umiarkowanym stopniu. I prawdę powiedziawszy wolę go od żwirków Pelletfarm, nie podważając zdania milvy b :) Przetestowałam chyba wszystkie ich żwirki zbrylające, miałam nawet pewne nadzieje co do jednego, ale niestety żaden nie przeszedł próby czasu. Jedne bardzo źle pachniały po tym, jak kot z nich skorzystał, kukurydziane były namiętnie pożerane, inne przyczepiały się do kocyków, a ten najciekawszy mocno pylił i wpadał mi w oczy. Po tylu testach zostaję na razie przy Nature's Calling.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt wrz 01, 2017 19:44 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

No tak tylko drewniany śmierdzi i codziennie trzeba ogarniać inaczej mocna woń moczu. Plus taki że płynie w wc no i bezpieczny. Silikon wymiana co 3tyg nic nie smierdzi itp, ryzyko dla kota że zje. Nic na razie obserwuje, najwyżej wrócę do drewnianego zbrylajacego się Tymka z allegro albo Hiltona.

pankleks

 
Posty: 22
Od: Nie sie 20, 2017 12:27

Post » Pt wrz 01, 2017 19:58 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Ja jadę na betonicie, Benku. Drewnianego moje nie lubiły, silikonu z kolei ja nie lubię, więc został betonitowy Benek - zresztą u mnie rozbija się tutaj o kwestię pieniędzy. Jako studentka nie mam miliona monet.

Swoją drogą, jak czytałam o tym zbóju, miałam wrażenie, że czytam o swoim (i też miałam ochotę nieraz go oddać). A jak zobaczyłam zdjęcia, to aż padłam: są identyczni, tylko kolorki nie te. Ale budowa, pręgowanie, znaczenia: identyko. ;) Cieszę się, że łobuz został z Tobą: widać, że mimo wszystko tworzycie niezły team.
Co do spróbowania z mokrą karmą, może porady stąd się nadadzą - niby wątek dotyczy tego, jak przestawić na BARF, ale pomysły można wcielić przy próbie przejścia na mokrą http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=268

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pt wrz 01, 2017 20:45 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Nature's Calling jest z preparowanych łupin orzecha włoskiego.
Nie pamiętam już, jak z silikonowym żwirkiem, ale większość trzeba wyrzucać, gdy zostanie użyta. Zasypujesz dużą ilość kuwety, codziennie wywalasz wszystko, co zalane moczem oraz kał, a potem uzupełniasz braki żwirku. Po miesiącu wywalasz wszystko i myjesz kuwetę.
Silikonowy żwirek na dłuższą metę też nie jest świetny. O ile się orientuję on również przesiąka moczem i nie da się doczekać pełnej ilości czasu, bo śmierdzi okrutnie. A Ty go testujesz chyba dość krótko, więc jeszcze nie wszystkie uroki poznałeś ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10672
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob wrz 02, 2017 10:05 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

U mnie najlepiej zdaje egzamin skromny Benek compact. Kotom zawsze bardzo odpowiadał. Trzeba nasypać odpowiednio grubą warstwe (ja sypię tak mniej więcej 7 cm). Wtedy się nie klei do dna. Compact dobrze się zbryla, łatwo usunąć bryłki. Ja sprzątam kuwetę rano, po południu i wieczorem. Raz na tydzień wymieniam całość. Benek trochę sie nosi po mieszkaniu, trzeba podmiatać. Ale drewniane też się noszą - więc jak się nie podmiata to człowiek tak czy tak jakby mieszkał w kamieniołomie (betonit) lub w tartaku (drewno).

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Sob wrz 02, 2017 13:52 Re: Rudy kocurek wariuje. Proszę o opinie.

Ja szukam żwirku który nie będzie się nosił i pylił. Myślę tylko o drewnianym zbryl lub silikonowym. Obecnie mam zasypany silikon, ale obawiam się aby rudy nie zjdał. Nie chcę też mieć pod klapkami silikonu i szelestu, więc zamówiłem wycieraczkę do kuwety, trochę ograniczy. Jeśli się nie spełni to wrócę do drewnianego Tymka, 100% bezpieczny, można sypać do wc, pełna wygoda, jedyny minus, że trzeba codziennie ogarniać kuwetę. Ostatnio miałem Tymka 7l, wystarczył na miesiąc, a więc jest OK.

Chyba jeszcze czeka mnie zakup wagi kuchennej, by rudemu ważyć dawki żywieniowe, bo nie mam w oku 20-30-40g. Ile on powinien jeść dziennie? Suche stoi cały czas, ale mokre, mięcho surowe? 2-3 x dziennie? Po ile? Czy raz dziennie wystarczy?

Pzdr.

pankleks

 
Posty: 22
Od: Nie sie 20, 2017 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DavidBlopy, Google [Bot], JustinModia, kasiek1510 i 403 gości