Mała kocia bieda, ok 2 miesięce - i już załapał koci katar. Kotka jakby go odrzuciła, 2 pozostałymi się zajmuje, a ten biedak sam został, zasmarkany, wydzielina z nosa, oczki lekko zaropiałe, wczoraj zjadł troszkę, dziś na razie nic, jedynie wody się napił
Mleka od kotki nie da rady possać
Czy mogę w domowy sposób jakoŚ dla kici pomóc ? żeby mu choć troche ulżyć w oddychaniu ?
Do weterynarza pójde jutro, bo dziś u mnie nikt nie przyjmuje, a najbliższy czynny jakieś 20 km ode mnie (nie mam samochodu, nie mam jak pojechać)
Czy jeżeli on jest chory, to te 2 pozostałe też mogą się zarazić od niego ?