aga66 pisze:Izuniu kochana trzymaj się. Teraz zaczyna się przednówek, jak dla mnie najgorszy okres roku.
Dzięki Aguś. Tak początek roku jest zawsze bardzo trudny.Najgorsze jest to ze w ub.roku sezon na rybę bardzo szybko się skończył i zaczęły nam się generować szybko duże koszty.
Latem nie odłożyłam na węgiel bo musiałam coś spłacić po poprzedniej zimie i teraz co chwilę muszę dokupować.Tak po trochu a to metr drzewa a to parę woreczków węgla.
Domyślam sie że lada moment przyjdzie mi też rozliczenie za gaz i doplata za ub.rok.Korpusy gotuja sie sporo dłużej niz ryba.