Niekończąca się opowieść...Szczecin.Koniec.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 26, 2019 11:38 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Nie widzę ale mam nadzieję ze kciuki trzymacie za dzisiejsze polowanie......
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 26, 2019 12:06 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

:ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lut 26, 2019 12:28 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków


Post » Wto lut 26, 2019 18:44 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Ja też :ok: :kotek: :ok:
Obrazek
Mruczek i Inka

Advena

 
Posty: 652
Od: Pon lut 08, 2010 22:00
Lokalizacja: Wrocław albo Oleśnica

Post » Wto lut 26, 2019 18:47 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

:ok:

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro lut 27, 2019 12:36 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

No kciuki były bardzo potrzebne.Dziękuję. :1luvu: Ale równie bardzo stoicki spokój.Bite dwie godziny.I nie było wcale tak łatwo.Do klatki nawet nie zajrzała.Musiałam łapać ręcznie na kocyk.

Proszę o kciuki.Kicia jest robiona.

Mam nadzieję ze jakoś damy radę podczas rekonwalescencji, bo bardzo kiepsko z obsługiwalnoscią.Zostałam wczoraj zasyczana i ledwo uniknęłam tylko dzięki refleksowi podrapania czy pogryzienia.

Tak czy inaczej cięcie będzie większe, wiec mała musi dojść do siebie zanim wróci.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 27, 2019 13:01 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Super, że się udało :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lut 27, 2019 13:35 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

dobrze,że sie udało :ok: parę dni i będzie dobrze :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 27, 2019 20:17 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Bardzo sie cieszę. Dzielna jesteś Izuniu.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw lut 28, 2019 12:23 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Dziękuje .Jesteście Kochane. :1luvu:

Dostałam wczoraj łapką i to konkretnie jak wstawiałam miseczkę z wodą.Niby jeszcze przymulona była ale pacnęła w ostatnim momencie i to tak porządnie na zgięciu reki prosto w żyłę.Aż siniak mi sie zrobił.Ale dzisiaj juz dobrze.

Zjadła w nocy.Zrobiła siku.

Kochani wczoraj oprócz kici, potem najdalej jutro wstawie rachunek, bo musze dzisiaj ogarnać Bazarek,musiałam wziaść antybiotyk i tabletki na odrobaczenie dla kotów w domu.Taki pilny aczkolwiek nie bardzo mi pasujacy teraz wydatek 75 zł.

No i dzisiaj mam problem z przetrwaniem . :oops: :oops: :oops: Dopiero jutro Maż moze wziąść zaliczkę z pracy żeby jakoś wytrwać do 8 marca. :roll: :oops:


Jeśli Ktos mógłby mnie dzisiaj na szybciutko na cito poratować :oops: byłabym ogromnie wdzieczna..... :oops: :wink:

Papu suche też nam sie skończyło. :roll: :| Kurcze.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 28, 2019 12:51 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Cały tydzień kiedy Maz zjechał na wolne mieliśmy bardzo pracowity.Juz na początku tygodnia okazało sie ze potrzebna jest pomoc przy przewozie mebli.Znajomego tesciowa zmarła i dzielili pomiędzy rodziną dobytkiem.Maż poszedł pomagać.Dzięki temu zdobylismy lodówkę.Pierwotnie coś tam miało byc płacone ale ostatecznie za pomoc dostał Mąż lodówke.Takie lodówki chodzą uzywane po około 200 zł plus transport.A tutaj mielismy jeszcze transport przy okazji.To taka lodówka energooszczędna.Z jednym agregatem.Bardzo mało uzywana.Moze ma z dwa lata.Stan idealny.Cena jeszcze była.1400 zł.

Mam nadzieję a to sie okaże dopiero chyba w maju ze rachunki mi troche spadną bo te ostatnie to był koszmar.W życiu tyle nie płaciłam.

We wtorek Mąż wydłubał zaskórniaki, zawsze płacze ze mu wszystko wyciagam na koty ale wydłubał sam.Pokazałam mu ogłoszenie na OLX.Biurko uzywane plus krzesło.Moje biurko to juz sie ledwo kupy trzymało.Kiedys je przywiozłam z sasiadka bo wypatrzyłam ktoś wystawił pod smietnikiem zimą.Dałam jej wtedy na kawę i mi pomogła przynieść.No ale teraz to juz był obraz nedzy i rozpaczy.Osikane, odrapane.Mycie juz nie pomagało.Krzesło cóż też sobie przyniosłam ale koty od razu rozdrapały,ale to to jeszcze nic.Jeden mi poprostu ostatnio nasikał i wszystko poszło w siedzisko.No i teraz wypatrzyłam takie same biureczko naroznikowe plus krzesło do biurka i to takie porzadne z wyzszym oparciem .Komplet za 70 zł.Było roboty bo trzeba to było wszystko rozkrecic na miejscu i wpakować do osobówki.No ale jest.

Krzesło to juz kocykiem osłaniem zeby nie drapały.Biurko jeszcze nie osikane wiec jest dobrze.No i sie przyjemniej przy tym sprzęcie siedzi.Tamto poszło do palenia w piecu.

Jutro mam wizyte u Weta znowu.Potem napisze wiecej bo mam troche roboty.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 28, 2019 13:18 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Pracowity czas.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lut 28, 2019 14:53 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Nowy bazarek z perfumami i srebrem.

viewtopic.php?f=20&t=189489

Zapraszam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob mar 02, 2019 12:26 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Kochani wstawiam rachunek za sterylizację kotki z dnia 27 lutego. Przepraszam za opóźnienie.

Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], haaszek, kicalka, Majestic-12 [Bot] i 174 gości