Niekończąca się opowieść...Szczecin.Koniec.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2018 21:08 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

O kurczę... :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lip 05, 2018 21:13 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

iza71koty pisze:
Stomachari pisze:No to kciukam i za maluszka też :ok:


Super :D :1luvu:


A mi dzisiaj wynikł kolejny bardzo poważny problem. :| Wykocona kicia, córka kici bez łapki ma miot w komórce.Dzisiaj na tych komórkach wywieszono kartki że lokatorzy maja czas do 23 lipca na ich uprzątnięcie.Beda burzone i prawdopodobnie stawiane inne.Wogóle jest tam problematyczna sytuacja bo jedna kamienica jest już przeznaczona całościowo do rozbiórki.Chwilowo nie moge sie dodzwonic do P.Ewy.Jest nad morzem kilka dni wiec ja karmie tamte koty no i niestety mam dla niej bardzo złe wiadomości.Jutro chyba będę musiała iść porozmawiać z właścicielem komórki.Nie wiem dokładnie czy to ta komórka ale podejrzewam.

Budynki nie wyglądają najlepiej. Dla kotów jednak były wystarczającym schronieniem.
Obrazek

Podejrzewam, że w jednej z komórek okociła się kotka.
Obrazek

Informacja, która pojawiła się dzisiaj na drzwiach komórek.
Obrazek


Mam też filmik z malutkim Puchaczem.Króciutki bo małe ruchliwe i niespokojne ale widać co trzeba.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 05, 2018 21:26 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

A tutaj mały Puchacz.
Obrazek
I filmik z Puchaczem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 05, 2018 21:48 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Śliczny dzieciaczek :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lip 09, 2018 14:00 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Stomachari pisze:Śliczny dzieciaczek :)


Tak uroczy jest i taki rezolutny. :D

Kicia po zabiegu czuje się chyba dobrze.Dopiero w piątek zaczęła mi normalnie jeść.Wcześniej szło to mocno opornie.Myślę ze potrzymam ją jeszcze chwilkę i chyba w środę wypuszcze.Minie tydzień, wydaje mi się ze powinno wystarczyć.

W sobotę Mąż wraca.Musze przygotować kilka złotych na paliwo.Chciałabym zrobić kilka zabiegów bo nie mam teraz nikogo kogo mogę o transport poprosić.

Może uda się zrobić chociaż z dwie kotki no i mam dosyć pilnie do zrobienia dwa kocurki.

W tym roku może rewelacji nie ma ale to dlatego że większość kotów w stadzie jest zrobiona.Do tej pory zrobiłam 6 sterylizacji i 2 kastracje.


MonikaSt. :1luvu: kena :1luvu: Pięknie Wam dziękuje za wsparcie i pomoc.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 09, 2018 20:50 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Super, że z kotką dobrze :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt lip 13, 2018 20:57 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Dzisiaj wypuściłam kotkę bez łapki po rekonwalescencji. Wszystko z kicią ok. Przebywała u mnie po zabiegu sterylizacji 10 dni.

Kotka bez łapki w kenelu. Większość czasu przebywała w kontenerku, który wstawiłam do kenela, lub schowana pod kołderką.
Obrazek Obrazek Obrazek

W kontenerku, przygotowana do powrotu na "wolność"
Obrazek

Moment wypuszczenia.


Kotka bardzo entuzjastycznie zareagowała na widok kocurka, z którym je na tej samej stołówce. Z radością ocierała się noskiem o jego nosek, biegała w kółko i okazywała zadowolenie ze spotkania. Kocurek dwa razy prychnął na kotkę(kotka musi przejść zapachem środowiska), ale za chwilkę razem udały się na wspólny posiłek.

Dzisiaj pewnie szybko nie uśnie, będzie chodzić szczęśliwa po nocy, oglądać rejon i wąchać każdy krzaczek. Nad ranem pewnie gdzieś uśnie szczęśliwa, że odzyskała wolność. Ciekawa jestem jak teraz będą wyglądać nasze relacje- mam wrażenie, że kotka zdołała już uwierzyć w moje dobre intencje i w to, że teraz jej życie będzie trochę łatwiejsze.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 13, 2018 21:05 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Pięknie dziękuje za pamięć i wsparcie dla stada :1luvu: malgosiab :1luvu: Jola Sz.
Obrazek Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 14, 2018 6:09 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Tyle sie dzieje i u nas ,że nie mam kiedy zaglądać :oops:
Pozdrowionka ślemy i myślimy o Tobie
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55304
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lip 14, 2018 13:07 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

ASK@ pisze:Tyle sie dzieje i u nas ,że nie mam kiedy zaglądać :oops:
Pozdrowionka ślemy i myślimy o Tobie


Dzięki Asia :1luvu: :D


Kochani może ktoś nas ciupeczkę poratować suchym jedzonkiem? :roll: :oops: :oops: :oops: Mamy pusteczki :(
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 14, 2018 19:53 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 14, 2018 23:11 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Śliczne :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lip 15, 2018 14:31 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

Stomachari pisze:Śliczne :)


:1luvu: :D

Kochani od 3 miesięcy staram się ogarnąć z zakupem materiałów do malowania.Chciałabym znowu tworzyć.Sprzedać jakieś obrazy żeby były środki dla stada.Żeby sprawić Klientkom trochę radości, :oops: :wink: sobie satysfakcji i mieć trochę odskoczni od tej kociej żmudnej roboty. :roll:

Ponieważ nie daję rady finansowo postanowiłam zrobić Bazarek.Wystawię kilka rzeczy.Może Komuś coś się spodoba :oops: i dzięki temu zakupię farby, pędzle i podobrazia. :wink:

Link do bazarku:


viewtopic.php?f=20&t=185955


Zapraszam serdecznie.
Ostatnio edytowano Nie lip 15, 2018 16:16 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 15, 2018 15:16 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

iza71koty pisze:Kochani może ktoś nas ciupeczkę poratować suchym jedzonkiem? :roll: :oops: :oops: :oops: Mamy pusteczki :(

Ważne!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55304
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 16, 2018 10:47 Re: Niekończąca się opowieść...Szczecin.

ASK@ pisze:
iza71koty pisze:Kochani może ktoś nas ciupeczkę poratować suchym jedzonkiem? :roll: :oops: :oops: :oops: Mamy pusteczki :(

Ważne!!!


Dziękuje Asia.

Kochani gorąco zapraszam na Bazarek.Dołożę tam dzisiaj jeszcze 2 wody perfumowane marki J.Battini.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30714
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 90 gości