Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Cindy, dobrze zrobiłaś.
Markonela pisze:(...)
Młody kocurek doznał chyba jakiegoś szoku nerwowego ,bo rano leżał pod naszymi drzwiami wejściowymi, kilka następnych dni,w pudełku.
Coś mnie chyba tknęło ,bo przed wypuszczeniem psów zerknełam za drzwi,kocurek leżał w tym pudełku,otworzył oczka na chwilę i ponownie zasnął,to by był kolejny dramat bo jeden pies nie toleruje kotów i one się mijają,koty mają kawałek swojego prywatnego terenu i nie wchodzą w ogóle psom w drogę.
Czemu kocurek leżał pod naszymi drzwiami?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, aga909, Google [Bot], magnificent tree, ryniek i 500 gości