Koci katar u 3-miesięczne kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 15, 2017 10:00 Koci katar u 3-miesięczne kotki

Witam, w sobotę wzięłam ze schroniska 3-miesięczną koteczkę. Miała być zdrowa, tymczasem następnego dnia pojawił się katar i kichanie, a wczoraj załzawione oczka, więc zabrałam ją do swojego weta. Pani doktor przerażona jej stanem, mała waży raptem 68dkg, jest skrajnie wychudzona, zero mięśni, można się na niej anatomii uczyć :( Kicia dostała antybiotyk Convenia i Zylexis na odporność, a do domu Convalescence Royala do podawania strzykawką, bo nic nie je i nie pije od soboty :( Jakie są rokowania? Gdyby kicia była zdrowa, odchowana to byłabym spokojniejsza, a to taka bidusia :( Niby przychodzi na kolanka i w ogóle, ale wygląda kiepsko... Schronisko już powiadomione, ona tam była około miesiąca, powinna się podtuczyć a tu nadal sam szkielecik jest... Podobno zaszczepiona 2x na zakaźne, mam nadzieję że faktycznie te szczepienia w schronisku dostała, bo w książeczce ma tylko wpisaną nazwę i datę, żadnej wklejki czy nr serii szczepienia.

askaaa88

 
Posty: 28
Od: Wto sie 15, 2017 9:51

Post » Wto sie 15, 2017 11:49 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Mam dwa i półmiesięcznego kotka znajdę z kk. Trafił do nas w straszny m stanie. Żółte gluty, zapalenie krtani, zlepione oczka, zapalenie dziąseł i praktycznie kości na wierzchu. Zdecydowanie nie był szczepiony na cokolwiek. Doszło zapalenie spojówek. Trzy tygodnie antybiotykoterapii, też na początku nie chciał jeść, przez dwa tygodnie się nie bawił. Dopiero tuńczyk go zwabił. Jak zaczął jeść tuńczyka, to już poszło. Nabrał masy, teraz wyleczyliśmy krtań i oczki, kataru na razie nie ma. To nie jest happy end. Ta choroba zostaje i lubi nawroty. Ale maluszek dostaje leki na odporność. Na dniach kończymy antybiotyk i w tedy okaże się co dalej... Czy mały da radę czy znowu wszystko powróci...

Kociara 2017

 
Posty: 24
Od: Pt lip 21, 2017 9:00

Post » Wto sie 15, 2017 11:57 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Podstawą leczenia jest podniesienie odporności, a że choroba lubi nawroty, najlepiej podawać środki na podniesienie odporności jeszcze jakiś czas po wyleczeniu. Rokowania są dobre, wiele kociąt było w gorszym stanie i wyszło z tego :wink:. Zadbaj też o dobre odżywanie kotki, karma bez zbożowa, ewentualnie BARF.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Wto sie 15, 2017 11:59 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Pomalutku wszystko można wyleczyć lub zaleczyć. Mam w tej chwili u siebie od miesiąca dwie kocie bidulki. Murzynek -początkowo sama skóra i kości, kk, grzybica i problemy z jelitami. Po miesiącu systematycznej kuracji kotek nie do poznania. Waży już 2,4000 (apetyt ma ogromny). Koteczka Sisi trochę słabiej ze względu na bardzo mały apetyt. Oczy wyleczone, ale jeszcze grzybica atakuje. Lekarz zapowiedział, że należy uzbroić się w cierpliwość i nie czekać na natychmiastowe efekty. Pomału, spokojnie. Ratowane przez nas koty, zanim znalazły się u nas niejednokrotnie przebywają długą życiowa drogę. Ich ciałka muszą mieć czas na regenerację.

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Wto sie 15, 2017 12:02 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Podoba mi się, że kotek dostał Convalescence i Zylexis. Tylko przypominam, że aby Zylexis był skuteczny musi być podana druga dawka po 48 godz. (czasem daje się jeszcze trzecią).
Możesz kociakowi jeszcze podawać beta glukan (warto pamiętać o przerwach w cyklach żeby organizm nie zobojętniał na działanie beta glukanu). U mnie wersja w syropie była chętnie jedzona.
A za jakiś czas (2 tyg.? Nie pamiętam dokładnie) dać drugi podnoszący odporność środek w iniekcji - Lydium. Dużo tańszy od Zylexisu ale warto nauczyć się kłuć kota samemu bo dawek jest więcej.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 15, 2017 12:26 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Bardzo dziękuję za rady, mam tuńczyka to spróbuję jej dać za jakiś czas, bo na razie wszystko dla niej jest be i na 99% nie ruszy... Póki co karmię strzykawką co 3h. Jeśli chodzi o Zylexis, jutro jedziemy na drugą dawkę, i robię już rozeznanie co mogę jeszcze podać na podniesienie odporności. Mam nadzieję, że malutka się wyliże. Mamy w domu 2 rasowe psy i 1 rasowego kocurka, chcieliśmy zwykłego dachowca jeszcze bo podobno zdrowsze są, a tu klops :(

askaaa88

 
Posty: 28
Od: Wto sie 15, 2017 9:51

Post » Wto sie 15, 2017 12:42 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Tak, to ważne by nie oczekiwać rezultatu od razu. Ja korzystam z pomocy weta i jego żony. Nic nigdy nie obiecują i mówią że potrzeba czasu. Wiele osób liczy na zastrzyk i myślą że już po pierwszej dawce antybiotyku będzie super, wszystko minie a kotek ozdrowieje. I co najgorsze, że choroba nie wróci. My spokojnie czekamy z ciepłym kocykiem, pełnym brzuszkiem i przytulaskami. Oprócz leków to jedyne co możemy mu dać. No i może jeszcze dietę? Bo mój maluszek to żarłok straszny. Zjada swoje i jeszcze drugiego kotka. I dopiero jak zrobi się okrąglutki, to odchodzi.

Kociara 2017

 
Posty: 24
Od: Pt lip 21, 2017 9:00

Post » Wto sie 15, 2017 20:29 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Póki co się nie pogarsza, dziś kicia chętnie się grzała na słoneczku, ogólnie nie jest jakaś apatyczna, przychodzi na kolanka, tylko nie je i nie pije sama, ale to ja jej podaję strzykawką. Zobaczymy jak po nocy będzie.

askaaa88

 
Posty: 28
Od: Wto sie 15, 2017 9:51

Post » Wto sie 15, 2017 20:38 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Wyciągniesz ją. Plusem tej sytuacji jest, że od małego uczy się jeść strzykawką, i w przypadku, kiedy dorosłą czasem trzeba będzie podkarmić w czasie niedyspozycji, kicia przyjmie to ze zrozumieniem.
Teraz pewnie ma owrzodzenia w pyszczku, boli ją, dlatego nie je sama.
Dobrze na to robi siemię lniane. Zaparzasz łyżeczkę ziarna w pół szklanki wody, po godzinie przecedzasz i masz na jakiś czas. Dajesz ze dwa łyki przed jedzeniem albo między posiłkami.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 15, 2017 20:52 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

A koteczka ma coś w buzi, nadżerki na języku czy coś? Na to powinna dostawać środki przeciwbólowe w zastrzyku i jakieś smarowidło, najlepiej takie jak dla niemowląt.
Jak buzia przestanie boleć, kociak sam zacznie jeść
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 15, 2017 22:19 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Jak radzi milva b - paszczę i język wet powinna obejrzeć i w razie czego podać odpowiednie środki.
Natomiast brak apetytu może wynikać również z: zapakowanego nosa i braku węchu i smaku; wysokiej gorączki; ogólnego złego samopoczucia. Na to pierwsze można rozważyć inhalacje, najlepiej w porozumieniu z wetem. Temperaturę dobrze by było codziennie mierzyć samemu w domu i zapisywać, żeby mieć rękę na pulsie i w razie czego zadziałać (mierzy się w kocim odbycie). Na samopoczucie wiele się nie poradzi, a co się dało to już robicie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro sie 16, 2017 6:08 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Dzisiaj kicia zaczęła mruczeć, czego nie robiła przez ostatnie dwa dni :) Nie wygląda żeby się pogarszało, dostała już wodę w strzykawce, zaraz pójdzie śniadanko... Wydaje mi się że w pyszczku jest ok, wet w poniedziałek nic tam nie znalazł, ja też nic nie zauważyłam - ona chyba nie je od zatkanego noska... Mam w domu termometr którym mierzę temperaturę psu, ale ja mam psisko 80kg a ta kicia taka malizna, nie wyobrażam sobie jak jej taki termometr włożyć :o Ale tak pod ręką to cieplejsza nie jest, uszka ma chłodne - nie wiem czy to jakiś wyznacznik? Włączam jej nawilżacz powietrza żeby wspomóc oddychanie no i gadam z nią, motywuję do walki ;) Dziś wieczorem mamy wizytę to ją znów wet obejrzy.

askaaa88

 
Posty: 28
Od: Wto sie 15, 2017 9:51

Post » Śro sie 16, 2017 10:46 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Właśnie zaczęła sama jeść :D Dostała ze strzykawki convalescence a potem poszła do miski i sama dojadła mokrą karmę :D Mogę chyba tak zrobić że teraz ją karmić co 3h, i co drugi raz ten convalescence, a co drugi po łyżeczce normalnej mokrej karmy?

askaaa88

 
Posty: 28
Od: Wto sie 15, 2017 9:51

Post » Śro sie 16, 2017 11:59 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Możesz tak zrobić. Zatkany lub wysuszony nosek możesz płukać chlorkiem, w aptece sa takie małe ampułki.
W razie sporego wypływu z noska można też wpuszczać do niego kropelki. Wiem, że u wielu kotów sprawdza się Dicortinef, ale rzecz jasna musisz to skonsultować z wetem :)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 16, 2017 20:01 Re: Koci katar u 3-miesięczne kotki

Uszka nie są wyznacznikiem. Nawet u tego samego kota czasem potrafią pokazywać gorączkę, a czasem nie.
Dicortineff też miałam wpuszczać do nosa tymczaskowi, jak miał katar. Bardzo tego nie lubił, ale trudno.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Rafaelblich i 238 gości