Psycholog dla kota?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 13, 2017 20:44 Re: Psycholog dla kota?

Pewnie niedługo autorka też dostanie lanie od tego "dobrego" człowieka.

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 13, 2017 20:45 Re: Psycholog dla kota?

On nie jest zły, po prostu wydaje mi się, ze nie jest świadomy tego, ze robi kotu krzywdę. Myśli, ze się z nim bawi... wiem, ze kocha naszego kota, często kupuje mu nowe zabawki. Moim zdaniem, teraz, gdyb zobaczy, ze jednak to co mówiłam, to nie bzdury i ze więcej osób twierdzi, ze jego zachowanie jest niewłaściwe, dotrze to do niego. Tylko jak znowu odzyskać zaufanie kota?

ChesterSib

 
Posty: 16
Od: Wto mar 21, 2017 8:39

Post » Nie sie 13, 2017 20:46 Re: Psycholog dla kota?

ChesterSib pisze:Próbowałam już prośba i groźbą zmusić chłopaka, żeby zostawił kota w spokoju, niestety trochę go bawi denerwowanie kota... myśle, ze jak mu pokaże, to wszystko co piszecie, to zobaczy ze robi źle


nie, nie zobaczy. Bo ma zapędy sadystyczne, bawi go dręczenie zwierzęcia, czuje zadowolenie, że kot się go boi.
Szczerze - uciekaj z tego związku jak najprędzej.
Wiele o czlowieku mówi jego stosunek do słabszych, bezbronnych - przemyśl to !!!

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 13, 2017 20:48 Re: Psycholog dla kota?

ChesterSib pisze:Próbowałam już prośba i groźbą zmusić chłopaka, żeby zostawił kota w spokoju, niestety trochę go bawi denerwowanie kota... myśle, ze jak mu pokaże, to wszystko co piszecie, to zobaczy ze robi źle

Zaraz, zaraz... gdyby ktokolwiek, kto przebywa w MOIM domu, męczyłby mojego kota, mimo mojego sprzeciwu... więcej do mojego domu by nie wszedł, proste. Nie rozumiem takiego podejścia, że on robi coś, co tobie sprawia przykrość, kotu sprawia ból, a ty to tolerujesz.
Tutaj dam Ci radę dotyczącą związków, a nie kotów: Wymagaj szacunku do siebie, bo jak nie dostaniesz szacunku od swojego chłopaka teraz, to nie dostaniesz go nigdy.

Dualishe

 
Posty: 103
Od: Pon sie 15, 2016 22:08

Post » Nie sie 13, 2017 20:52 Re: Psycholog dla kota?

Jeśli akceptujesz takie zachowanie chlopaka nie masz szans odzyskac zaufania kota. Nie jestes dla kota wsparciem. Pozwalasz go dreczyc. To nie chodzo to czy twoj facet jest zly czy dobry, ale o to, ze dreczy twojego kota, a ty sie na to godzisz.

Moze on tego nie robi umyślnie, ale z glupoty. Ale dla kota to bez znaczenia. Chcesz zostaz z narzeczonym szukaj kotu domu. Tyle mozesz dla niego zrobic.
Nie mozna kogos kochac i dreczyc _ to sie wyklucza.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie sie 13, 2017 20:54 Re: Psycholog dla kota?

dziewczyno...pomyśl chwilkę.
I nie pokazuj chłopakowi tego co piszemy.
Tylko najpierw sprawdź, bez jego wiedzy, jak się zachowuje do kota kiedy jest z nim sam.

I zastanów się.
To nie jakieś tam kocie forum nawiedzonych kociar ma być autorytetem dla Twojego przyszłego życiowego partnera. Kocie forum on ma w nosie, i bardzo słusznie, bo on przecież nie lubi kotów.
To Ciebie on ma szanować, słuchać co mówisz i liczyć się z Twoim zdaniem, z Twoimi życzeniami i potrzebami. I szanować to, co Ty kochasz i cenisz. W tym - Twojego kota.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 13, 2017 21:02 Re: Psycholog dla kota?

ChesterSib pisze:On nie jest zły, po prostu wydaje mi się, ze nie jest świadomy tego, ze robi kotu krzywdę. Myśli, ze się z nim bawi... wiem, ze kocha naszego kota, często kupuje mu nowe zabawki. Moim zdaniem, teraz, gdyb zobaczy, ze jednak to co mówiłam, to nie bzdury i ze więcej osób twierdzi, ze jego zachowanie jest niewłaściwe, dotrze to do niego. Tylko jak znowu odzyskać zaufanie kota?

Serio? Opinia jakiś ludzi na forum wpłynie na zachowanie twojego faceta? A jeśli nawet wpłynie, to jeśli zdanie ludzie w internecie ma dla niego większą wartość, niż twoja własna opinia.... to sama sobie dopowiedz, jak to świadczy o nim, o tobie i o waszej relacji.

Dualishe

 
Posty: 103
Od: Pon sie 15, 2016 22:08

Post » Nie sie 13, 2017 21:28 Re: Psycholog dla kota?

Dualishe pisze:
ChesterSib pisze:On nie jest zły, po prostu wydaje mi się, ze nie jest świadomy tego, ze robi kotu krzywdę. Myśli, ze się z nim bawi... wiem, ze kocha naszego kota, często kupuje mu nowe zabawki. Moim zdaniem, teraz, gdyb zobaczy, ze jednak to co mówiłam, to nie bzdury i ze więcej osób twierdzi, ze jego zachowanie jest niewłaściwe, dotrze to do niego. Tylko jak znowu odzyskać zaufanie kota?

Serio? Opinia jakiś ludzi na forum wpłynie na zachowanie twojego faceta? A jeśli nawet wpłynie, to jeśli zdanie ludzie w internecie ma dla niego większą wartość, niż twoja własna opinia.... to sama sobie dopowiedz, jak to świadczy o nim, o tobie i o waszej relacji.


Myślę, że pokazanie tego wszystkiego pogorszy sprawę, bo nie wykluczone, że odbierze to jako fanaberie nawiedzonych kociarzy, które nie widzą, a się wymądrzają i co gorsze- buntują dziewczynę.

Chikita

 
Posty: 6401
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Nie sie 13, 2017 21:35 Re: Psycholog dla kota?

Zwierzęta to są niezłe w przekazywaniu informacji.
U mnie kiedys mama byla z wizytą, rzadko bywa, i chciala jakies mieso ugotowac i trzepnela świerka taką kuchenna, jednego z psow, bo jej pewnie glowe do garnka z mięsem włożył.
Jal wrocilam z pracy to pies mi wszystko pokazal, gdzie stal pies, gdzie mama, i ze w pysk czyms dostal. Ale slabo. LE przykro bylo. Wszystko pokazal. On lubi moją mamę i cieszy sie jak ja widzi, ale to mu sie tak bardzo nie podobalo ze sie poskarzyl.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 14, 2017 5:59 Re: Psycholog dla kota?

izka53 pisze:
ChesterSib pisze:Próbowałam już prośba i groźbą zmusić chłopaka, żeby zostawił kota w spokoju, niestety trochę go bawi denerwowanie kota... myśle, ze jak mu pokaże, to wszystko co piszecie, to zobaczy ze robi źle


nie, nie zobaczy. Bo ma zapędy sadystyczne, bawi go dręczenie zwierzęcia, czuje zadowolenie, że kot się go boi.
Szczerze - uciekaj z tego związku jak najprędzej.
Wiele o czlowieku mówi jego stosunek do słabszych, bezbronnych - przemyśl to !!!

Nic dodać, nic ująć. Ja bym wiała z takiego związku. To człowiek niewrażliwy na krzywdę innych. Mnie się budzi naprawdę duża złość, gdy czytam o takim zachowaniu. Oj, nie miałby ze mną lekko taki człowiek. Nawet nie wiem, czy bym mu chciała tłumaczyć, ze robi źle. Bo jeśli on sam tego nie czuje, to jest bardzo źle.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon sie 14, 2017 10:33 Re: Psycholog dla kota?

A gdyby kot w obronie przed zaczepkami zadrapał czy ugryzł, to pewnie dostałby po łbie. I może nie raz dostał.
Dziecka też byś nie broniła? Kot się boi. Już z tego, co widzisz, łatwo się domyślić powodów, a szukasz ich w kocie. To nie kot potrzebuje psychologa.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Pon sie 14, 2017 11:41 Re: Psycholog dla kota?

Odpowiadam więc na pytanie w tytule wątku: Nie. Psycholog nie dla kota. Zmień tytuł na: "Psycholog dla chłopaka". I to potrzebny w trybie pilnym.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jamessmext, kasiek1510 i 459 gości