Witam,
mam rocznego kota który chyba ma problemy z sercem. Zaczęło się przy upałach...kotek ciężko oddychał i z trudem łapał powietrze (pyszczek otwarty). Wet stwierdził ze ma zapalenie płuc (nie ja byłam z kotem u weta
). Po dniu poprawa a za oknem chłodniej. Niestety, znów nastały opały i kotek ciężko oddycha. Poszliśmy do weta który stwierdził ze ma problem z sercem (zastoinowa niewydolność serca czy jakoś tak)-kot został pod kroplówka dostał leki nasercowe i stan się unormował. W poniedziałek idziemy na ekg.
Może ktoś powiedzieć jak można kotu pomoc by się tak nie męczył