» Sob sie 12, 2017 13:16
Sposób na złapanie kota, proszę o rady.
Złapałam w swoim życiu masę kotów. Na sterylki chyba lekko setkę a teraz mam problem. Od trzech dni nie mogę złapać znajomych kotek. Raz w życiu miałam aż taki problem, wtedy musiałam łapać w podbierak. Teraz taka opcja odpada. Proszę doświadczonych o złote rady. Macie jakieś patenty dla opornych? Żarcie było już wszelkie możliwe. Mięso, przysmaki, śmierdzące ryby. Krople walerianowe. Klatka odkryta, zakryta. Z chodem po kracie i z "dywanem" z kartonu. W nocy , rano, w dzień. Nic. Jadę codziennie ponad 200 km i wracam na czysto. Proszę o rady bo padnę.