Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 12, 2017 4:08 Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pomocy

Bardzo proszę o rady jak sprawić by dzika kotka coś zjadła w nowym domu. Kotka nie rusza jedzenia od 3 dni. Martwię się już poważnie. Kotka jest zdrowa. Pomocy!
Ostatnio edytowano Sob sie 12, 2017 7:03 przez Pan.Kruk, łącznie edytowano 1 raz

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 6:26 Re: Kotka wolnostojąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Po

A jak wygląda sytuacja?
Gdzie kotka przebywa? Czy ma jakiś spokojny pokój gdzie siedzi sama i może poczuć się bezpiecznie choćby w nocy?
Wychodzi z ukrycia? Jak się zachowuje? To taka dzika, dzika kotka? Czy wolnożyjąca ale dająca się wcześniej dotknąć lubw iny sposób wchodząca w pozytywne interakcje z ludźmi? W jakich obecnie jest warunkach? Jest możliwość jej obserwowania? Nie rozwija się jakaś choroba ze stresu?
Dostaje do jedzenia to czym była karmiona gdy jeszcze była w poprzednim miejscu bytowania? I co lubi/zna?

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 12, 2017 6:36 Re: Kotka wolnostojąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Po

Kotka przebywa w zamkniętym pokoju. Jest sama. Ma pudełka jako "bazy" , swoją kuwetę itd. Miejsce zmienia. Siedzi w "bazie" albo na parapecie. Do jedzenia dostaje to co dostawała + wszystko możliwe. Nie tknęła nic. Kotkę dokarmiałam od kilku dobrych lat. Nigdy nie dała się dotknąć, tylko przybiegała na mój głos. Co robić??? Próbuje nieskutecznie złapać jej siostry, z którymi była bardzo zżyta, ale nie chcą wejść. Co robić???

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 6:39 Re: Kotka wolnostojąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Po

Jak dostanie mięsko pod sam nos to tak siedzi nad nim. Zero zainteresowania. Kotkę mogę podglądać przez dziurkę od klucza. Leży na parapecie, czasem jakby podsypia.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 6:55 Re: Kotka wolnostojąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Po

Rozumiem że była konieczność złapania tej kotki i jej zamknięcia?

Jaka ona jest w obsłudze?

Po trzech dniach niejedzenia i nie picia mimo iż kotka wychodzi ze schronienia, siedzi nawet na parapecie, ma jedzenie które zna, podstawione nawet pod nos - uważam że jest już konieczność ingerencji i to takiej szybkiej.
Czy jest możliwość żeby wet przyjechał do domu?
Tak by było idealnie by nie dokładać stresów kotce która postanowiła umrzeć z rozpaczy.
Ona powinna dostać kroplówkę i to taką "full wypas" - z witaminami, elektrolitami, aminokwasami, glukozą (tej nie dużo ale koniecznie choć trochę). Podskórnie.
Oraz jakiś lek stymulujący apetyt.
Gdyby się udało - wyniosłabym kotkę z jej "bezpiecznego pokoju" i dała wetowi w ręce poza nim.

Dodatkowo - jako wspomaganie, można by zastosować coś z feromonów - w jej wypadku na pewno nie obróżkę chyba że by leżała w miejscu gdzie kotka najczęściej przebywa. Nie na szyję.


Ale ona musi zostać już teraz nawodniona i odżywiona. To nie jest sytuacja gdy można poczekać - na dokładkę koty głodzące się po około 3 dniach dodatkowo tracą apetyt bo zaczyna się intensywna produkcja ketonów.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 12, 2017 7:02 Re: Kotka wolnostojąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Po

Tylko u niej kroplówka= głupi Jaś. Na żywca się z nią nic nie zrobi. Myślisz, że nie zacznie sama?

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 7:15 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

Trudno powiedzieć...
Ale chyba bałabym się ryzykować. Na pewno bym się bała. Tym bardziej że właśnie zaczyna się proces degradacji wątroby, spada ciśnienie z powodu narastającego odwodnienia, co zmniejsza przepływ krwi przez nerki i trzustkę, w krwi jest coraz więcej szkodliwych metabolitów - z każdą chwilą podanie leków sedacyjnych też staje się mniej bezpieczne.
Kotka sika?
Jeśli nie - to w jej drogach moczowych zalega mocz co bez wymuszenia diurezy kroplówką może zaowocować poważnymi problemami.
Kiedyś w wiozłam tramwajem kotkę która właśnie dostała leki, kroplówki po 3 dniach nie jedzenia, nie picia i nie sikania ze stresu. Zsikała mi się w tym tramwaju w kontenerek. Smród był taki że cały tramwaj niemal oddech stracił. I ta cała chemia wcześniej siedziała w niej.

Sytuacja trudna.
I powiem tak - gdyby to był kot pod moją opieką to zdecydowałabym się na tym etapie na ingerencję weta nie mając większych dylematów.
Gdyby była możliwość - poszukałabym kogoś kto ma doświadczenie w dzikich kotach, idealnie by było gdyby to były dwie osoby tak żeby Ciebie przy tych działaniach nie było. Może by się udało?

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 12, 2017 7:41 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

Kotka sika. W miejscu gdzie jesteśmy nie znajdę nawet jednego weta, który ma klatkę do zastrzyku i doświadczenie, chyba, ze pojadę do schroniska... Od 20 próbuję złapać jej siostry. Byłoby jej raźniej. Mogę jej dać towarzysza z moich domowych kotek. Mam taką jedna mruczącą, wiecznie głodną dziewczynę. Tylko nie wiem czy to dobry pomysł.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 8:45 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

A ona na pewno nie je i nie pije?

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 12, 2017 8:51 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

Nie je na pewno. Jedzenie jest wyliczone. Z piciem głowy nie dam bo nie zauważę ubytku 5 kocich łyków.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 12:36 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

A jaki był powód łapania tej kotki do domu? Choroba? Nie radziła już sobie na wolności? Czasami chcąc pomóc można jeszcze bardziej zaszkodzić ... :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 12, 2017 13:05 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

Powód byl taki, ze po 9-10 (?) latach karmienia stada bezdomniaczków przeprowadziliśmy się ponad 100km. Nikt oprócz mnie nigdy ich nie karmił, wszyscy na osiedlu (blokowisko) mają je za "szczury" do zgładzenia. Walczę od lat z tymi podłymi "ludźmi" . Budując dom wzięliśmy pod uwagę potrzeby naszych przyjaciółek. Jest pomieszczenie zwane kociarnię, wysoki antykoci płot, jest wszystko. Tylko kotek tego nie rozumie. Jak tam zostaną to albo padną z głodu, zimna ( co roku gnoje niszczą mi budki), albo zostaną otrute ( były nawet próby z domestosem w wodzie). Nie mogą tam zostać same. Od wyprowadzki jeżdżę codziennie by je wszystkie wyłapać, nakarmić. Udało się dopiero z jedną . Będzie ich więcej. Tworzą bardzo zgraną paczkę dlatego tak bardzo mi zależy by Rękawisia miała szybko przy sobie siostry.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 13:07 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

Było kolejne siku, wody ubywa.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Sob sie 12, 2017 13:36 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

Super że pije!
A gdyby spróbować z mlekiem dla kotów (bezlaktozowym)?
Jeśli koteczka pije i zechce pić mleko to miałaby o wiele więcej czasu na "zaskoczenie" (dodałabym odrobinę cukru do mleka) - a mleko daje możliwość dodawania pewnych składników (po np. zblenderowaniu lub karmę convalescence).

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 12, 2017 13:42 Re: Kotka wolnożyjąca w domu. Nie je, nie pije od 3 dni. Pom

Nie mam mleczka dla kociąt. Mogę kupić zwykle mleko dla kotów, albo jeśli można (coś mi się kiedyś obiło o uszy) mam mleko dla niemowląt. Jechać po zwykłego "whiskasa" czy to dla niemowląt podać? Idę jeszcze pokopać w kartonach ( jestem w trakcie przeprowadzki" może znajdę royalowskie takie pooperacyjne w proszku.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 250 gości