KOT JUŻ U WŁAŚCICIELA Potrzebny dom dla"syjamskiego" kocurka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 19, 2017 19:03 KOT JUŻ U WŁAŚCICIELA Potrzebny dom dla"syjamskiego" kocurka

Od kolegi dostałam właśnie zdjęcie kota którego kilka dni temu wyrzucono niedaleko Muchowca w Katowicach. Przeszkadzał w planach wakacyjnych???
Być może się zgubił, ale to miejsce jest znane z nagłego wakacyjnego pojawiania się kotów...
W każdym razie kocio szuka domu - tymczas również bardzo mile widziany. Kocurek to kastrat w typie syjama. Niestety kot nie dogadał się z kocurem kolegi - są wieczne walki i kocurek musiał zamieszkać w altance w ogrodzie. Stąd prośba kolegi o rozesłanie wieści o tym pięknym kocurku który szuka nowego domu. Może ktoś, coś...

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro lip 19, 2017 19:51 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Kocur przepiękny!
Niech kolega zrobi ogłoszenia na olx, gumtree itp. Na pewno znajdzie się ktoś chętny na takiego przystojniaka. Tylko najpierw trzeba sprawdzić potencjalny dom.

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw lip 20, 2017 7:11 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

jednak chyba na szczęście to kocia zguba!!! jestem w trakcie prób skontaktowania się z osobą z tego ogłoszenia https://www.olx.pl/oferta/zaginal-kot-s ... nhg2K.html
kolega potwierdził że jest blizna na ogonku. Niestety na razie włącza się poczta głosowa.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lip 20, 2017 21:15 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Kochani, dzięki Waszej pomocy kot wrócił do domu- trochę schudł, ale nie zapomniał jak się mruczy na naszych kolanach. Przez te 18 dni od zaginięcia nie traciliśmy nadziei, że do nas wróci. Nie spodziewaliśmy się, że tylu ludziom nie jest obojętny los zaginionych zwierząt. Jeszcze raz wszystkim dziękujemy Agata, Marek i kot Mateusz

agabie

 
Posty: 1
Od: Czw lip 20, 2017 21:08

Post » Czw lip 20, 2017 23:40 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Szkoda, że przez przez te 18 dni nikomu nie wpadło do głowy sprawdzić chipa (o szukaniu właściciela nie wspominając),
gdyby kot zgodził się z rezydentem to zostałby zawłaszczony bez pardonu.
Jak kociarze mają takie podejście to po co te chipy się pytam?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pt lip 21, 2017 13:11 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

agabie pisze:Kochani, dzięki Waszej pomocy kot wrócił do domu- trochę schudł, ale nie zapomniał jak się mruczy na naszych kolanach. Przez te 18 dni od zaginięcia nie traciliśmy nadziei, że do nas wróci. Nie spodziewaliśmy się, że tylu ludziom nie jest obojętny los zaginionych zwierząt. Jeszcze raz wszystkim dziękujemy Agata, Marek i kot Mateusz



bardzo bardzo się cieszę że tak się skończyła ta historia!!! sama nigdy zbytnio nie wierzyłam w moc fb a tu proszę :)

Proszę Mateusza wygłaskać i powiedzieć mu żeby się już nie oddalał od domku!!!!
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lip 21, 2017 13:15 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Koniczynka47 pisze:Szkoda, że przez przez te 18 dni nikomu nie wpadło do głowy sprawdzić chipa (o szukaniu właściciela nie wspominając),
gdyby kot zgodził się z rezydentem to zostałby zawłaszczony bez pardonu.
Jak kociarze mają takie podejście to po co te chipy się pytam?



kot u kolegi pojawił się pierwszy raz 11 lipca. Ja dowiedziałam się kilka dni temu, mieli go zabrać do weta teraz na dniach właśnie w celu sprawdzenia czipa. Mogli wcześniej, może nie pomyśleli, może nie mieli czasu...chyba najważniejsze że kota zabezpieczyli, karmili i rozpytywali gdzie tylko mogli.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lip 21, 2017 20:18 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

berni pisze:mieli go zabrać do weta teraz na dniach właśnie w celu sprawdzenia czipa.



Taaa ...teraz, gdy okazało się, że go nie jednak nie mogą zatrzymać bo walczy z rezydentem? A co by było gdyby nie sprawiał żadnych problemów?


berni pisze: Mogli wcześniej, może nie pomyśleli, może nie mieli czasu...chyba najważniejsze że kota zabezpieczyli, karmili i rozpytywali gdzie tylko mogli.

Kota nie trzeba było "zabezpieczać", wróciłby sam do domu gdyby nie został złapany. Skoro jednak ktoś ma czas kota łapa to i musi znaleźć czas na szukanie właściciela, w przeciwnym razie niech się do zwierzęcia w ogóle nie dotyka.
Słabo "rozpytywali", skoro wystarczył post na Miau by nie upłynęło 24 godzin i kot wrócił do domu bo komuś się chciało uczynić coś więcej niż tylko założenie w stylu: "Kot wyrzucony. Przeszkadzał w planach wakacyjnych".
Jak widzisz ani nie został wyrzucony, ani nikomu w niczym nie przeszkadzał.


A tak na marginesie:

agabie zabezpiecz jakoś kota, wybuduj wolierę jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym bo następnym razem możecie nie mieć tyle szczęścia, zwłaszcza jak traficie na kogoś z syndromem boga i kota więcej na oczy nie ujrzycie.
http://www.psyiludzie.pl/lassie-wroc/

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pt lip 21, 2017 20:38 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Koniczynka47 pisze:
berni pisze:mieli go zabrać do weta teraz na dniach właśnie w celu sprawdzenia czipa.



Taaa ...teraz, gdy okazało się, że go nie jednak nie mogą zatrzymać bo walczy z rezydentem? A co by było gdyby nie sprawiał żadnych problemów?


berni pisze: Mogli wcześniej, może nie pomyśleli, może nie mieli czasu...chyba najważniejsze że kota zabezpieczyli, karmili i rozpytywali gdzie tylko mogli.

Kota nie trzeba było "zabezpieczać", wróciłby sam do domu gdyby nie został złapany. Skoro jednak ktoś ma czas kota łapa to i musi znaleźć czas na szukanie właściciela, w przeciwnym razie niech się do zwierzęcia w ogóle nie dotyka.
Słabo "rozpytywali", skoro wystarczył post na Miau by nie upłynęło 24 godzin i kot wrócił do domu bo komuś się chciało uczynić coś więcej niż tylko założenie w stylu: "Kot wyrzucony. Przeszkadzał w planach wakacyjnych".
Jak widzisz ani nie został wyrzucony, ani nikomu w niczym nie przeszkadzał.


Kot zaginął z domu 2 lipca, a został przygarnięty 11 lipca.
Dlaczego do tego czasu nie wrócił sam do domu?
Owszem ten kot wymagał zabezpieczenia, bo przez 9 dni błąkał się i do swojego domu nie wracał.
Ten, kto go przygarnął uchronił go przed tułaczką, a może i śmiercią.
A z tego, co zrozumiałam nie został znaleziony dzięki postowi na miau, a dzięki temu, że jego opiekunowie dali ogłoszenie na olx o zaginięciu, które zostało przeczytane przez znalazców.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 21, 2017 22:10 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

.
Ostatnio edytowano Czw sie 30, 2018 8:57 przez madrugada, łącznie edytowano 1 raz
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7757
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2017 23:13 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

mimbla64 pisze:
Kot zaginął z domu 2 lipca, a został przygarnięty 11 lipca.
Dlaczego do tego czasu nie wrócił sam do domu?


Jaki jest dowód, że znalazca znalazł kota 11, a nie 2?
Bo przecież zanim podjął decyzję o szukaniu kotu nowego domu na pewno podejmował procedurę izolacji przy wprowadzeniu nowego kota do starego a przecież to nie trwa kilka dni, raczej tygodni.


mimbla64 pisze:A z tego, co zrozumiałam nie został znaleziony dzięki postowi na miau, a dzięki temu, że jego opiekunowie dali ogłoszenie na olx o zaginięciu, które zostało przeczytane przez znalazców.

To źle zrozumiałaś.
Gdyby było jak Ty piszesz to w ogóle wątku o szukaniu domu na miau by nie było.
Oczywiście, że kot został odnaleziony dopiero dzięki postowi na miau bo stało się wiadome, kto go ma.
Do tej pory ogłoszenie o zaginionym kocie sobie wisiało jak i wiszą setki innych o zaginionych zwierzakach (często zachipowanych, rasowych), jeśli znalazca ma je w d... to nic nie pomoże.
Sądząc z opisu właścicieli to ktoś przeczytał (i to zapewne nie jedna osoba jak napisali właściciele) ogłoszenie na miau czy FB o szukaniu nowego domu, skojarzył z ogłoszeniem na olx o zaginięciu i zawiadomił zarówno właścicieli jak i berni.
Dopiero wtedy: eureka! kolega potwierdził że jest blizna na ogonku
to kocia zguba!!!

Znalazca nie zrobił nic.


Osobiście, jak czytam takie i podobne wątki to szczerze mówiąc wolę, jeśli mi kiedyś zaginie zwierzę - odpukać - to niech straż miejska go pierwsza złapie i do schroniska odwiezie niż dorwie go ktoś z nieczystymi intencjami.
Szybciej go odzyskam.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Sob lip 22, 2017 7:12 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Mam misję :wink: i apeluję wszędzie, gdzie się da:

Ludzie, jeśli znajdziecie zwierzę, sprawdzajcie czip OD RAZU, tego samego dnia.
Zwierzę może być przewlekle chore (często informacja o tym jest wpisana do bazy) i bez podawania leków UMRZE.

A jego zgubienie może być efektem nieszczęśliwego wypadku (włamanie, błąd tymczasowego opiekuna, etc.)
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23782
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob lip 22, 2017 10:54 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Najlepiej, żeby ukarać znalazcę grzywną albo od razu wsadzić go do puszki, żeby na zawsze odechciało mu się ratować jakieś koty.

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Sob lip 22, 2017 11:14 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

Ostatnio znajomy znalazł labradora, bez czipa, co od razu sprawdził w najbliższej lecznicy. Potem korzystając z rad na miau szukaliśmy właściciela. Na szczęście odnalazł się bardzo szubko (już po dobie). Na pieska czekała mała, zrozpaczona dziewczynka. Znajdując zwierzaka też ma się pewne obowiązki.

gusiek1

 
Posty: 1660
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 22, 2017 11:40 Re: Potrzebny dom dla "syjamskiego" kocurka

marivel pisze:Najlepiej, żeby ukarać znalazcę grzywną albo od razu wsadzić go do puszki, żeby na zawsze odechciało mu się ratować jakieś koty.


Art. 9a. Obowiązki znalazcy porzuconego psa lub kota
Dz.U.2013.0.856 t.j. - Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt
Osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję.

Zgodnie z ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o rzeczach znalezionych (Dz. U. z 2015 r. Nr 397) na znalazcy ciążą pewne obowiązki wymienione w rozdziale 2 ustawy.

Przede wszystkim jeżeli znalazca zna osobę uprawnioną do odbioru rzeczy znalezionej oraz miejsce jej pobytu powinien niezwłocznie zawiadomić ją o znalezieniu rzeczy i wezwać do jej odbioru. (kot byl zaczipowany wiec łatwo bylo to sprawdzic)

W przypadku gdy znalazca nie zna osoby uprawnionej do odbioru rzeczy lub nie zna jej miejsca pobytu niezwłocznie zawiadamia właściwego miejscowo starostę (prezydenta miasta na prawach powiatu), a faktycznie komórkę organizacyjną starostwa wyznaczoną do spraw związanych ze znalezionymi rzeczami. Znalazca może taką rzecz oddać staroście.

Kodeks wykroczeń-

Art. 125. Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany


Art. 183 kodeksu cywilnego.
§ 1. Kto znalazł rzecz zgubioną, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwy organ państwowy.
§ 2. Przepisy o rzeczach znalezionych stosuje się odpowiednio do rzeczy porzuconych bez zamiaru wyzbycia się własności, jak również do zwierząt, które zabłąkały się lub uciekły.
w przypadku znalezienia psa porzuconego, np. przywiązanego w lesie, stajemy się jego właścicielami (jeśli tego chcemy) od razu. Gdyż:
Art. 180 kc. Właściciel może wyzbyć się własności rzeczy ruchomej przez to, że w tym zamiarze rzecz porzuci.
Art. 181 kc. Własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez jej objęcie w posiadanie samoistne.

Właścicielami psa znalezionego, czyli takiego, który się do nas przybłąkał a nie mamy pewności, że został przez właściciela porzucony, stajemy się dopiero po trzech latach.
Art. 174 kc. Posiadacz rzeczy ruchomej nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze.


W tym wypadku znalazca pieknego kota rasowego, stanowiacego spora wartosc w zaden sposob nie szukał własciciela, nie powiadomil tez zadnej instytucji o znalezieniu, a do tego probował pozbyc sie kota (znalezc mu nowy dom) gdy ten nie spelnil jego oczekiwan (nie zgadzal sie z rezydentem) i publicznie oczernial wlascicieli w tym watkku, ze kota porzucili, bo wakacje.
To moze dla przyklady warto by jednak było zrobic to o czym napisałas..? :twisted:


PS. Byłam 1 z osob, ktora po przeczytaniu tego watku nie odezwała sie tu w ogole tylko zrobila to czego znalazca nie zrobil, przejrzala ogloszenia zaginionyh kotow w Katowicach. Znalazła odpowiednie i napisała dp Pani Agaty podajac linka do tego watku, w korym to sie jej ubliza i probuje znalezc dom jej kotu.

RATUJMY - POMAGAJMY ALE ZGODNIE Z PRAWEM!!!
NIE PRZYWLASZCZAJMY SOBIE CUDZYCH ZWIERZAT I NIE DECYDUJMY O ICH DALSZYM LOSIE SZUKAJAC IM NOWYCH DOMOW BEZ POWIADOMIENIA ODPOWIEDNICH ORGANOW I JAKIEJKOLWIEK PROBY ODNALEZIENIA WLASCICIELA!!
Ostatnio edytowano Sob lip 22, 2017 11:53 przez FarciKot, łącznie edytowano 1 raz
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 363 gości