Miau.PL

Wczoraj pożegnaliśmy naszą słodką tymczaskę Chmurkę (schroniskową Okrąglinkę), zabraną w zeszłą niedzielę ze schroniska na Paluchu pod skrzydła Grupy Pomocy Kotom Mrau.
Mimo, że nie ma jej już z nami, chciałabym, żeby miała swoje miejsce na forum...
Chmurka trafiła do nas z objawami kociego kataru i spuchniętym, obolałym języczkiem, który uniemożliwiał jej jedzenie. Nadzieję, że uda nam się ją wyleczyć rozwiała wczorajsza diagnoza, która kazała pożegnać nam się z Chmurką. RTG wykazało zmiany na płucach, które uciskały tchawicę, utrudniając Chmurce oddychanie, najpewniej był to przerzut nowotworu z języczka, którego nie zdążyliśmy zdiagnozować (dziś miała mieć biopsję).
Przesłodka i kochana koteńka, która mimo sporego ciałka, problemów z chodzeniem i oddychaniem, zawsze była obok nas. Dzielnie próbująca jeść, choć języczek bolał, a zmiany w płucach utrudniały oddech. Cierpliwie znosząca codzienne zabiegi, kroplówki i podróże.
To potwornie smutne, że ktoś porzucił Cię w takim stanie, Chmureczko... Niemożliwie nam przykro, że nie mogliśmy Ci pomóc.

[*]

Przykro mi bardzo.
Biedna Chmurka.

Chmureczko [*], nie odeszłaś w schroniskowej klatce, wiedziałaś, że masz swoich Dużych i że jesteś kochana.

Żegnaj Chmurko [*]

Podziękowania dla gapa za opiekę nad Chmurką

O rany, Chmurka
Gapa, dziękujemy, że byliście z nią w ostatnich dniach jej życia, że dzięki Wam nie umierała niczyja w schroniskowej klatce....

Wierzyłam,że teraz już się uda... Że już bezpieczna... Żegnaj Koteńko [*].

[*]

(*)

....
(*)

Bardzo to smutne, ale też budujące i piękne, żeście mieli chęć zaopiekować się takim schorowanym kotkiem ze schroniska.

Brykaj za TM Koteczko

Biedna kicia, smutne życie, ciężka choroba...za dużo tego nieszczęścia. Taka śliczna na zdjęciach.

Czasami jesteśmy tylko po to by pomóc Im przejść w odpowiedniej chwili na drugą stronę. Aż tyle i tylko tyle. Smutne.