Kotoopiekun z przypadku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 30, 2017 10:48 Re: Kotoopiekun z przypadku

Dziękuję za odpowiedzi i wsparcie. Dzisiaj będzie trzy tygodnie jak się Sylwek napatoczył (albo może to ja żem się napatoczył jemu, to już zależy) i jakoś przetrwalim ten najtrudniejszy niemowlęcy okres. Kiedy zauważyłem, że mu wyrastają ząbki chciałem spróbować podawać mu stały pokarm - znalazłem w zoologu taki "Whiskas Kitten" w torebkach, bardzo się zapalił do tego, co prawda jedzenie mu szło, picie jeszcze nie, więc butelka była w użyciu, ale w zeszłym tygodniu któregoś dnia zdecydował, że nie będzie pił z butelki. Po prostu odpychał butelkę łapą i nie było dyskusji, w zamian zaczął próbować pić z miski. To znaczy z miseczki, właściwie z denka od papierowego kubka wyciętego, bo nie robią takich małych miseczek. Zresztą pyszczek też ma mały do tego jedzenia, więc go trzeba obcierać po wszystkim, bo okrutnie umorusany jest.
A oprócz tego podskakuje, szczególnie uwielbia bić się z plastykowimi siatami i wystawia brzuszek do drapania.
Poza kuwetą zdarzyło się tylko dwa razy, raz jak się spiął na karton, a raz na sali gimnastycznej, ale to zaraz po posiłku było,więc to moja wina bardziej. Tylko, że on bardzo lubi się wylegiwać w tej kuwecie nie wiedzieć czemu.

Jeszcze jest rozmiarowo bardzo mały, ale ostatnio jakby zaczął się trochę odrywać od ziemi. Pokarm też coraz bardziej urozmaicamy, za kilka tygodni będą szczepienia i chyba będzie dobrze wszystko...

kono4435

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Pt lip 14, 2017 19:20

Post » Nie lip 30, 2017 11:21 Re: Kotoopiekun z przypadku

Super wieści ! Tak trzymajcie razem :ok:
Jakies nowe zdjęcia ? że tak nieśmiało...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 30, 2017 11:54 Re: Kotoopiekun z przypadku

a ja tak nieśmiało napomknę, że whiskas nie jest dobrą karmą. Kot, nawet w takiej mikro wersji jest drapieżnikiem, jego układ pokarmowy jest przystosowany praktycznie tylko do trawienia mięsa. A whiskas to 4% produktów pochodzenia zwierzęcego - czyli piór, kopyt,dziobów i wszystkiego tego, co ludzie nie łykną. Mięsa jako takiego tam nie ma, za to są zboża, których kot nie trawi.
Zobacz, czy jakiś sklep internetowy (zoo+, bitiba czy coś podobnego), obsługuje Twoją okolicę i poszukaj jakiejś dobrej karmy dla malucha, z największą ilością mięsa. Idealną opcją jest karmienie - choćby częściowe - surowym mięsem, ale nie wiem, czy w tamtych okolicznościach przyrody jest to możliwe.
A w ogóle BRAWO, BRAWO I jeszcze raz BRAWO !!!

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15071
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 30, 2017 12:08 Re: Kotoopiekun z przypadku

izka53 pisze:a ja tak nieśmiało napomknę, że whiskas nie jest dobrą karmą. Kot, nawet w takiej mikro wersji jest drapieżnikiem, jego układ pokarmowy jest przystosowany praktycznie tylko do trawienia mięsa. A whiskas to 4% produktów pochodzenia zwierzęcego - czyli piór, kopyt,dziobów i wszystkiego tego, co ludzie nie łykną. Mięsa jako takiego tam nie ma, za to są zboża, których kot nie trawi.
Zobacz, czy jakiś sklep internetowy (zoo+, bitiba czy coś podobnego), obsługuje Twoją okolicę i poszukaj jakiejś dobrej karmy dla malucha, z największą ilością mięsa. Idealną opcją jest karmienie - choćby częściowe - surowym mięsem, ale nie wiem, czy w tamtych okolicznościach przyrody jest to możliwe.
A w ogóle BRAWO, BRAWO I jeszcze raz BRAWO !!!

Ja się podpisuję . Umkło mi.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 31, 2017 1:07 Re: Kotoopiekun z przypadku

Może daj mu drugą kuwetę do spania? Wiele kotów lubi pudełka, część woli nawet takie, w których jest odrobinę za ciasno, może Sylwek też tego potrzebuje. Pustą kuwetę bez żwirku albo w razie potrzeb z kocykiem. Żeby miał taki swój mały kącik.
Oprócz tego również gorąco zachęcam do dobrej karmy (jeśli zooplus obsługuje Twój region to na pierwszy rzut GranataPet, MAC'S). Tym bardziej, że jeśli kociak wyrasta na słabym jedzeniu ubogim w różne mikro- i makroelementy, to nie raz zdarza się, że ma potem krzywe przednie łapki. I zostają mu takie do końca życia.

Super, że się dobrze rozwija :) Powodzenia dla Was obu :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10677
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 01, 2017 5:36 Re: Kotoopiekun z przypadku

Obrazek
Obrazek

Zdjęcia jak powyżej. W zasadzie to nie jest łatwo zrobić zdjęcie, bo w tym czasie nie ma za bardzo chwili, żeby kotek ustał w miejscu, a już na pewno nie, jak czuje czyjeś zainteresowanie.

Z tą zapasową kuwetą, to pomyślę, bo faktycznie jak idziemy na gimnastykę, to jego zabieram w pudełku po butach z wyściółką i on najczęściej sobie chwilę pochodzi, a potem wraca do tego pudełka i sobie śpi.

Co się zaś tyczy pożywienia, to we czwartek pojechalim do samu z kolegą to tam mu wzięliśmy takie puszki "Purina" czy jakoś tak, jeśli chodzi o prawdziwe mięso surowe, to kupić to by może i kupił (więlbłądzinę na przykład), ale potem nie za bardzo są warunki przechowywać to.

Dziękuję jeszcze raz za dobre rady.

kono4435

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Pt lip 14, 2017 19:20

Post » Wto sie 01, 2017 6:55 Re: Kotoopiekun z przypadku

Zajefajny koteł :1luvu: Trzymam za Was kciuki chłopaki :ok:

Qlka

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Nie maja 18, 2014 21:12
Lokalizacja: Myszków

Post » Wto sie 01, 2017 7:00 Re: Kotoopiekun z przypadku

I tak zostałeś tatą <3
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10928
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 01, 2017 7:11 Re: Kotoopiekun z przypadku

Mega szczesciarze :) super, że się spotkaliścue :)

gusiek1

 
Posty: 1661
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 01, 2017 9:57 Re: Kotoopiekun z przypadku

Oooo jaki LOLEK śliczny <3 <3 <3

Brak mi słów żeby wyrazić jak bardzo się cieszę, że się nim zaopiekowałes :)
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 01, 2017 10:11 Re: Kotoopiekun z przypadku

Purina też jest słaba... Zerknij w skład a się przestraszysz.
No i podstawą żywienia kotów powinno być mokre jedzenie (mokra karma albo mięso, ale tego drugiego nie masz jak przechowywać, z tego co piszesz). Karma sucha prowadzi do odwodnienia organizmu i chorób nerek, a karmy bogate w węglowodany (w tym Purina) do powstawania struwitów w pęcherzu.
Mokra dobrej jakości i wiele schorzeń będziesz znał jedynie z nazwy ;)

Kotek śliczny :) Super, że się "Wam układa" i bardzo się cieszę, że się nim zająłeś :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10677
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sie 01, 2017 12:38 Re: Kotoopiekun z przypadku

kono4435, na pierwszym zdjęciu wygląda jakby kociak na szyi, za uchem, miał łysawą, okrągłą zmianę. Ona faktycznie tam jest?

Yocia

 
Posty: 1598
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Wto sie 01, 2017 17:34 Re: Kotoopiekun z przypadku

Ale fajny maluszek, kono4435 :1luvu:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 01, 2017 18:04 Re: Kotoopiekun z przypadku

kono4435 pisze:Obrazek
[...]


tak ja Yocia
na zdjęciu widoczne jest opcjonalnie: mokre, brudne, ..... chore

możesz ujawnić co to?
:D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sie 01, 2017 21:00 Re: Kotoopiekun z przypadku

Dziękuję, to jest nie brudne, ani nie mokre, no chyba, że w danym momencie było mokre przy zdęciu,
faktycznie jest na dole uszek (po obydwu stronach) jak gdyby trochę rzadsza sierść (ale on tak ma od początku), on się tam nie drapie, nie uskarża, nie boli go przy dotykaniu w tym miejscu, więc nie myślałem, żeby to było coś poważnego. Za dwa tygodnie szczepienie, więc nie chciałem się wybierać do lekarza do tego czasu.

kono4435

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Od: Pt lip 14, 2017 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 223 gości