Strona 45 z 54

Re: Ślepaczki po raz X ! - Lisek [']

PostNapisane: Sob cze 30, 2018 8:43
przez agnieszka.mer
Współczuję z całego serca...

Re: Ślepaczki po raz X ! - Lisek [']

PostNapisane: Śro lip 11, 2018 15:06
przez Klub Ślepaczkowy
Oto Lewka.
Paczacze Drodzy, taka śliczna bezoka koteńka trafiła ostatnio do nas. Znaleziona na szczecińskiej ulicy, zupełnie bezradna...
Na pewno miała dom, ale nikt jej nie szuka :(
Dzięki dobrym i wrażliwym osobom ❤ jest już bezpieczna w japaczowej rodzinie!!!
Jest przemiła, tulaśna i zupełnie rozbrajająca :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
A wzięła się u nas stąd:

https://www.facebook.com/groups/1435006 ... 647938838/

Re: Ślepaczki po raz X ! - Lewka

PostNapisane: Śro lip 11, 2018 15:19
przez alessandra
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Ślepaczki po raz X ! - Lewka

PostNapisane: Czw lip 12, 2018 1:33
przez Stomachari
Biedna koteczka, dobrze że już zaopiekowana.

Re: Ślepaczki po raz X ! - Lisek [']

PostNapisane: Czw lip 12, 2018 14:41
przez dorcia44
Klub Ślepaczkowy pisze:Oto Lewka.
Paczacze Drodzy, taka śliczna bezoka koteńka trafiła ostatnio do nas. Znaleziona na szczecińskiej ulicy, zupełnie bezradna...
Na pewno miała dom, ale nikt jej nie szuka :(
Dzięki dobrym i wrażliwym osobom ❤ jest już bezpieczna w japaczowej rodzinie!!!
Jest przemiła, tulaśna i zupełnie rozbrajająca :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
A wzięła się u nas stąd:

https://www.facebook.com/groups/1435006 ... 647938838/

Super :201494 dziś rozmawiałam o niej z kimś z forum co ma już dwie bez oczu w tym jedną ode mnie ,ale cieszę się ogromnie że już bezpieczna :1luvu:

Re: Ślepaczki po raz X ! - Lewka

PostNapisane: Sob lip 14, 2018 6:33
przez Klub Ślepaczkowy
Flip i Flap życzą wszystkim miłego weekendu!

Dwugłowy kot :ryk:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Sob lip 14, 2018 6:46
przez morelowa
Przecudne przytulaki :1luvu: no, naprawdę..

Re: Ślepaczki po raz X ! - Lewka

PostNapisane: Sob lip 14, 2018 10:08
przez mir.ka
Klub Ślepaczkowy pisze:Flip i Flap życzą wszystkim miłego weekendu!

Dwugłowy kot :ryk:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:1luvu: :1luvu:

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Sob lip 14, 2018 23:14
przez Stomachari
Czemu Flip i Flap? Tych dwóch panów nie było szczególnie rozgarniętych, kotki chyba takie głupiutkie nie są :)

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Sob lip 21, 2018 19:23
przez FElunia
Stomachari pisze:Czemu Flip i Flap? Tych dwóch panów nie było szczególnie rozgarniętych, kotki chyba takie głupiutkie nie są :)

Tak nazwała je tymczasowa mama Jadzia. A chłopaki wielkie słodziaki!

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Sob lip 21, 2018 22:33
przez FElunia
Bazarek książkowy dla Ślepaczków. Będę sukcesywnie dokładać książki, nowsze i starsze, warto więc zaglądać częściej.
viewtopic.php?f=20&t=186036&p=12037651#p12037651

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 13:17
przez lidka02
Sorki że się wcinam ale szukam domku dla tego kota , wet mu ratuje oko..Kot ma coś dwa lata ..Jak nic mu nie znajdę z oczkiem czy bez wróci na ulicę ...Może znacie kogoś.Kot jest szaraczek taki zwykły..
Obrazek
Tu po operacji ma zaszyte w czwartek jade na zdjęcie szwów z oczka i sie okaże co i jak.
Obrazek
Szukam też kogoś kto pomoże mi oplacić operację bo tak jeżdżę a za operacje jeszcze wisze. :(

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 23:01
przez paula_3210
Witam Wszystkich po raz piewszy. Opowiem Wam jak stałam się mamą jednego ślepaczka.
Pracuję w jednym ze szpitali na południu Polski. Były tam zawsze koty, zazwyczaj podrzutki. Zawsze próbowaliśmy kazdemu znaleść jakiś domek, czasem się udawało. Jednak po jakimś czasie częśc kotów została. I pojawiły się młode. Pech chciał ze były to same kotki, nie miały zbytniej styczności z człowiekiem więc stały się dzikie. Częśc wyłapaliśmy i wysterylizowaliśmy, a częśc się nie udało. I ak w tym roku 4 kotki okazały się kotne. Kiedy wróciłam z urlopu znalazłam ich miejscówkę - okazało się że jest 12! małych kociąt. Wszystkie miały koci katar. Najpierw staraliśmy sie im dawać antybiotyk do mleka, przemywać oczy solą fizjologiczną i zakrapiać Gentamycyną. Po tygodniu prawie wszytskim przeszło. Własnie prawie.... Znalazłam pewnego kotka który był w taki stanie jak na 1 zdjęciu. Nie chciałam by się meczył i by go uspić. Już wszystko było dograne do eutanazji, kiedy moja koleżanka powiedziała "zobacz jak on je on chce życ, nie usypiajmy go".
Obrazek

I tak mijały kolejne dni, przemywanie oczu, zakrapianie. I W końcu wylądował u mnie w domu. Kiedy weterynarz go zobaczył powiedział, że nie bedzie widział do końca życia. Popłynęły łzy.. Ale tak został. Ma ok 1,5 miesiąca, u mnie jest od tygodnia. Dziś wygląda tak po 2 tyg kuracji:
Obrazek
Obrazek


Pytanie, czy macie jakieś propozycje na zabawki dla ślepaczków które nie wiedzą kiedy jest noc a kiedy jest dzień? Podejrzewam że nigdy nie widział ani wschodu ani zachodu słońca. To nie mój pierwszy kotek, bo mam w domu 4. Ale nigdy nie miałam styczności z ślepaczkiem.

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Wto lip 24, 2018 6:36
przez FElunia
Paulo, Ślepaczki potrafią się bawić zwyczajnymi zabawkami - myszkami, wędkami, kulkami z folii lub papieru. Na pewno bardziej pomocne są zabawki które wydają dźwięki, np. piszczące myszki.

U nas hitem są te:
https://m.zooplus.pl/shop/koty/zabawki_ ... tka/371819

Pomysły na zabawę z kotem, nie tylko Ślepaczkiem, znajdziesz tu:

http://www.deevolution.pl/40-sposobow-zabawy-kotem-1/
http://www.deevolution.pl/40-sposobow-zabawy-kotem-22/

A tu garść porad na temat opieki nad ślepaczkiem:
http://www.japaczesercem.pl/index.php?pl_male-abc,50

Fajnie, że przygarnełaś ślepusia. Trzymam kciuki za niego. Jak ma na imię?

Re: Ślepaczki po raz X ! - Flip i Flap

PostNapisane: Wto lip 24, 2018 10:39
przez Klub Ślepaczkowy
Ostatni miesiąc w działalności Fundacji do lekkich nie należy, bo zgłoszeń mnóstwo, a adopcji jak na lekarstwo.
Jednak kilka ostatnich adopcji cieszy nas szczególnie, bo do własnych domków pojechały wreszcie kotki, które przebywały w swoich DT bardzo długo - niektóre ponad rok, pozostając kompletnie "niewidzalnymi" dla potencjalnych adoptujących.
Na szczęście czekały, czekały, aż się doczekały. I teraz są szczęśliwe w swoich domkach:

Fraszka, zwana też Frankensztajnem :)
Pisaliśmy o niej tak:
"4 lipca 2017 roku odzyskała wolność. Właścicielka, która wychowywała ją od małego, czasem, dla świętego spokoju, przywiązywawszy do kaloryfera, po trzech latach postanowiła się kotki definitywnie pozbyć. Odebraliśmy telefon i zostaliśmy zaszantażowani emocjonalnie: albo eutanazja albo schronisko. Noo, albo my. Tyle że natychmiast! Już! O godzinie 22.00 nie jest nam łatwo mobilizować szyki, ale wówczas nie było wyjścia. Czuliśmy, że sytuacja jest groźna. Groźna dla Fraszki.
5 lipca 2017 roku przerażona Fraszka obudziła się w naszym domu tymczasowym, w którym na własną rodzinę czeka już rok! :( Przerażenie minęło, ale łatka neurotycznego kota, którego lepiej unikać, została. Może dlatego nikt nie chce naszej pięknej joginki. Tak, tak, Fraszka uprawia jogę, ma też wiele innych talentów.
Jest zapatrzona w człowieka, jednak na własnych zasadach. To prawdziwa indywidualistka. Poznała co to wiązanie na siłę, więc teraz, choć emocjonalnie przywiązuje się całym swoim kocim serduszkiem, na wszelki wypadek lubi podkreślić, że czasem wszystko musi być tak, jak chce Fraszka ;) Na przykład wizyty na kolanach opiekunów. Najchętniej wówczas, gdy nie ma w pobliżu innych kotów. Ślepka dogaduje się z nimi, jednak zdecydowanie preferuje towarzystwo człowieka. Duża ilość kotów ją deprymuje i wówczas odzywa się jej neurotyczna natura.
Fraszka jest piękna, mądra, niezwykła, a jednak nikt tego nie dostrzega. Czy jest niewidzialna ponieważ nie widzi? Czy jest niewidzialna ponieważ jest czarna? Czy jest niewidzialna ponieważ ma silną osobowość? Czy jest niewidzialna bo wydaje się taka "zwykła", choć w rzeczywistości jest absolutnie niezwykła?
Czy znajdzie się człowiek, który ją sercem wypatrzy, pokocha i zapewni szczęśliwe życie? Bez stresu, przemocy, a z mnóstwem zabaw, przyjemności i czułości? Człowieku wrażliwy i dobry, czekamy na Ciebie! Czeka nasza Fraszka! Czekają zajęcia kociej jogi i morze miłości, którym Fraszka może zalać! I w tym sensie jest naprawdę groźna ;)"

Taki człowiek się znalazł i Fraszka zamieszkała w Poznaniu :)
Obrazek
Obrazek

Drugim szczęściarzem, który po ponad roku w DT trafił do DS jest słodki Staś:
Obrazek