Re: Charczący kot - jakie badanie?
Napisane: Pon gru 11, 2017 16:54
To tak jak u Krasnala
Ja teraz od dwóch tygodni podaje krople ze sterydem do nochala i jest lepiej, ale w dalszym ciągu trochę charczy, a jak się zmacha to nawet bardzo, no ale poprawa jakaś jest , a na ten moment nikt nic mądrzejszego nie wymyślił, więc się tego trzymamy i jakoś funkcjonujemy.
Ja teraz od dwóch tygodni podaje krople ze sterydem do nochala i jest lepiej, ale w dalszym ciągu trochę charczy, a jak się zmacha to nawet bardzo, no ale poprawa jakaś jest , a na ten moment nikt nic mądrzejszego nie wymyślił, więc się tego trzymamy i jakoś funkcjonujemy.