pomocy, kot wychodzący

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 08, 2017 1:34 Re: pomocy, kot wychodzący

Trudno o kota, który dobrze znosi transport. Żałosne miauki to norma. W skrajnych przypadkach puszczają zwieracze , choć na szczęście znam to tylko z lektury.

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2017 1:35 Re: pomocy, kot wychodzący

No, tego nie było, ani z przodu, ani z tyłu. 8) Ale te miauki dość mocno zwracają uwagę współpasażerów autobusu. W autobusie jeszcze nie było tak źle, gorzej było na przystanku - ruchliwa ulica, co chwilę coś jedzie i warczy, wiadomo, co to znaczy dla kota.

greenwich123

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Od: Czw cze 29, 2017 23:49

Post » Sob lip 08, 2017 2:11 Re: pomocy, kot wychodzący

Moje koty najgorzej znoszą hałas silnika tramwaju. Wrzaski są wtedy głośniejsze a uwaga współpasażerów skierowana na nas. Weta mam dość blisko, w odległości 3 przystanków ale i tak nerwy w strzępach :strach:

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2017 5:59 Re: pomocy, kot wychodzący

Przykrycie transporterka kocykiem pomaga.Dzikie koty łapane na klatkę-łapkę też przykrywam kocem ( klatkę, nie kota, oczywiście) i natychmiast się uspokajają.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 08, 2017 14:18 Re: pomocy, kot wychodzący

Alija pisze:Moje koty najgorzej znoszą hałas silnika tramwaju. Wrzaski są wtedy głośniejsze a uwaga współpasażerów skierowana na nas. Weta mam dość blisko, w odległości 3 przystanków ale i tak nerwy w strzępach :strach:

Pewnie chodzi o przetwornicę, nie o silnik, na szczęście w nowych tramwajach tego nie ma ;)

@ewar, mnie zastanawia, dlaczego te transportery nie są takie w całości "zamknięte", pomijając wentylację, bo to być musi, ale czy zamiast kratki nie mogą być drzwiczki? Może więcej szmatek trzeba do środka nawkładać, żeby było miękko i miło?

greenwich123

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Od: Czw cze 29, 2017 23:49

Post » Sob lip 08, 2017 15:03 Re: pomocy, kot wychodzący

Do transporterka wkładam zawsze materacyk i podkład, a całość przykrywam kocykiem.Transporterków używam jedynie wtedy, kiedy kot jedzie samochodem, zwykle do nowego domku.Jest mu wygodnie, przeważnie zasypia.Do pustego transporterka wkładam koty z łapanki, ale i wtedy przykrywam kocykiem i kot jest spokojny.
Transportery są różne.Niektóre nie mają kratek, są otwierane od góry.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 09, 2017 23:18 Re: pomocy, kot wychodzący

greenwich123 pisze:Co to są struwity? 8O

Kryształy w moczu. Mogą doprowadzić do zatkania się cewki moczowej (częściej się zdarza u kocurków niż u kocic ze względu na budowę).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10659
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt lip 21, 2017 16:51 Re: pomocy, kot wychodzący

i jak się ma Prążek? btw - bardzo ładne imię ma kocurek :)
chwała ci za kastrację ;)

gizmo22

 
Posty: 171
Od: Wto lis 29, 2016 8:39

Post » Sob lip 22, 2017 17:09 Re: pomocy, kot wychodzący

Dobrze się ma, dzięki. :)

greenwich123

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Od: Czw cze 29, 2017 23:49

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 143 gości