Kot po usunięciu kła

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 29, 2017 18:31 Kot po usunięciu kła

Mój kocur miał dziś ok. 10 rano zabieg usunięcia kła pod narkozą.
Odebrałam go wybudzonego, chociaż zamulonego ok. 14.00. Zaczyna chodzić prosto... i już szuka żarła (ostatni raz chrupał coś wczoraj przed 20.00, więc będzie już 24 godziny).
Czy mogę podać mu coś lekkiego? Wet zalecał nie dawać mu nic dzisiaj, ale kocur chodzi i sępi... może jednak powinien coś dostać?

Także - jak to jest z raną po zębie? Nic mu tam nie wejdzie? Nie trzeba tego czyścić czy coś? O_O Jutro mam wizytę kontrolną, ale dopiero o 17.00.

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Czw cze 29, 2017 18:50 Re: Kot po usunięciu kła

Ja bym bała się dawać coś do jedzenia jak wet tak mówił, ale może jeszcze ktoś coś podpowie kto wie więcej.

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2017 18:54 Re: Kot po usunięciu kła

Ja bym dała kotu jeść, tylko nie chrupki!
Miękkie mokre jedzenie, jakąs ulubioną puszkę lub mięsko.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 29, 2017 18:55 Re: Kot po usunięciu kła

Milva lepiej się zna :ok:

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2017 19:00 Re: Kot po usunięciu kła

Oj tam, wetem nie jestem. Mogę tylko powiedzieć, że miałam dwa koty którym usuwano wszystkie zęby oprócz kłów ( powodem był FORL :( ),
oraz jednego kota, który podczas wygłupów złamał kieł i miał usuwaną jego pozostałość. Wszystkie koty zaraz po powrocie do domu jadły i nie było problemu.
Z czasem, gdy rany wygoiły się, koty zaczęły jeść też normalnie chrupki. Jednak przez 2 tygodnie po zabiegu były tylko na puszkach i mięsie, bo nie chciałam by sucha karma podrażniła gojące się dziąsła.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 29, 2017 19:07 Re: Kot po usunięciu kła

NO wiem, że wetem nie jesteś :D , ale doświadczona jesteś, bo hodowałaś koty, udzielasz dużo mądrych rad na forum i gdybyś coś doradziła w sprawie mojej pociechy posłuchałabym, a nie każdego bym posłuchała :ok:

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2017 19:44 Re: Kot po usunięciu kła

:oops: :oops: :oops: o raju....
Dzięki za taki komplement.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 29, 2017 19:59 Re: Kot po usunięciu kła

Ok, dzięki. :)
Kicur dostał puszkę, zwyczajowo pożarł całą galaretkę i olał mięso :)

Milva, a czy możesz mi powiedzieć jak to jest z raną po zębie? Przyznam, że nawet nie zaglądałam kotu do paszczy, bo boję się sprawić mu ból... ale czy żarcie nie dostaje się w rankę i nie powoduje jakichś problemów? W ogóle czy w przypadku kła to ekstrakcja też się odbywała pod narkozą? (W sumie nie wyobrażam sobie usuwania zęba u zwierzaka w inny sposób, ale kto wie!)
A jak kot znosi ból po zabiegu? Czy jakoś przeraźliwie to boli? Czy Twoje koty dostawały jakieś środki przeciwbólowe do samodzielnego podawania po zabiegu?

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Czw cze 29, 2017 21:05 Re: Kot po usunięciu kła

Wg mojego weta (a jest świetnym specjalistą od zębów) kotu nie robi się suchy zębodół. Parę godzin po zabiegu lepiej, żeby nie eksploatował za bardzo pysia, a potem spoko. Poza tym rutynowo daje się antybiotyk i przeciwbólowy. Z tym, że niektóre koty, zwłaszcza po FORL dłużej mają dyskomfort i marnie jedzą.
Jeden kieł, to nic. Nieraz same te kły wypadają, i kot nawet nie zauważa.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14679
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw cze 29, 2017 21:12 Re: Kot po usunięciu kła

imatotachi pisze:Milva, a czy możesz mi powiedzieć jak to jest z raną po zębie? Przyznam, że nawet nie zaglądałam kotu do paszczy, bo boję się sprawić mu ból... ale czy żarcie nie dostaje się w rankę i nie powoduje jakichś problemów? W ogóle czy w przypadku kła to ekstrakcja też się odbywała pod narkozą? (W sumie nie wyobrażam sobie usuwania zęba u zwierzaka w inny sposób, ale kto wie!)
A jak kot znosi ból po zabiegu? Czy jakoś przeraźliwie to boli? Czy Twoje koty dostawały jakieś środki przeciwbólowe do samodzielnego podawania po zabiegu?


Wszystkie zabiegi dentystyczne u kotów odbywają się w znieczuleniu. Nasz dentysta robi wszystko pod narkozą wziewną, nie wiem jaką narkozę miał twój kot.
Jeśli jutro masz kontrolę i wet obejrzy buzię kota, na własną rękę na razie tam nie zaglądaj. Do jutra nic się nie stanie.
Nam zawsze dentysta wydaje antybiotyki i leki przeciwbólowe na kolejnych kilka dni do domu, ale u Ciebie pewnie leki poda jutro wet podczas wizyty. Z tym, że na weekend na pewno powinnaś dostać już coś na wynos. Kota ta dziura po zębie boli na pewno tak samo jak człowieka ;)
Zakładam, że dziś wet od razu podał mu coś przeciwbólowego w zastrzyku, może jutro taki zastrzyk powtórzy. Ale później raczej kot będzie dostawał tabletki lub coś w płynie.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 30, 2017 9:41 Re: Kot po usunięciu kła

Moja miała dwa razy czyszczone i usuwane zęby. Za pierwszym razem jeden, bo reszta na oko wyglądała ładnie, za drugim razem wetka już się wycwaniła, zrobiła rtg i poleciały 4. Oba zabiegi w narkozie wziewnej, ten drugi trwał dosyć długo, bo się dwa zęby ukruszyły i trzeba było je wyciągać po kawałku. Zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem kota dostała normalnie jeść (oczywiście mokre), chociaż coś tam nieśmiało marudzili, że może się trochę wstrzymać, bo czasem koty wymiotują, ale że ma cukrzycę i trzeba było podać insulinę, to bez jedzenia się nie obyło. Szamała aż miło, bez żadnych niemiłych konsekwencji. Przeciwbólowe i przeciwzapalne dostała i po zabiegu, i do domu. U niej było jeszcze zapalenie dziąseł, więc dostała też antybiotyk. Przeciwbólowe na kilka dni są konieczne, bo widziałam po swojej, że tuż przed podaniem kolejnej porcji robiła się osowiała, więc na pewno odczuwała ból.

Necz

 
Posty: 927
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 01, 2017 0:33 Re: Kot po usunięciu kła

Usunięcie zęba boli i to przez kilka dni (ja usuwałam swoją ósemkę więc wiem co to za ból). Kot może nie pokazywać, że go boli i jeść normalnie, ale to boli- bez przeciwbólowych się nie obejdzie.
Ja swojej po usunięciu blendowałam mokrą karmę albo mięso aby nie musiała gryźć i drażnić ranki.

Chikita

 
Posty: 6396
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pt wrz 09, 2022 13:58 Re: Kot po usunięciu kła

Podłączam się do posta. Moja kicia miała przedwczoraj usuwanego górnego kła. Od wczoraj wieczór obserwuję u niej ropno-wodny wyciek ze spojówki oka, po tej samej stronie co był usuwany kieł. Kicia dostaje antybiotyk co 12 godzin. Pewnie skończymy u weta na kontroli, ale zanim to się wydarzy - ktoś miał podobne doświadczenia i może się podzielić co to może być? Już zaczynam mieć obawy czy to aby nie przetoka, ale z nosa nic nie leci, tylko oko.

todra89

 
Posty: 3
Od: Czw sie 26, 2021 6:47

Post » Pt wrz 09, 2022 15:27 Re: Kot po usunięciu kła

Todra89- nie wiem, nic nie napiszę, wet zobaczy i oceni, nie denerwuj się na zapas!
Natomiast w temacie jedzenia po usuwaniu ząbków- ja byłam nastawiona na apokalipsę z figurami, dwa kocury, zęby w strasznym stanie, w tym jeden kot- staruszek i do tego cukrzyk. W tym samym czasie Pasio i Bratu mieli usuwane wszystkie zęby , w tym połamane kły:roll: . Przywiozłam dwa koty do domu i pierwsze co zrobili, to pobiegli do misek z mokrym jedzeniem 8O . Oczywiście na antybiotyku i p-bólowych. Nic się nie działo, żadnych komplikacji u nas nie było, apetyt dopisywał w kolejnych dniach też.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt wrz 09, 2022 23:26 Re: Kot po usunięciu kła

Byłam u weta, ponoć nie przetoka, tylko przedłużył antybiotyk z 5 do 8 dni. Natomiast zastanawiam mnie dlaczego kicia nie dostała żadnych p. bólowych. Mam jej podawać tylko Synulox i probiotyk. Ehh, szkoda mi bidulki. Czuję, że jako opiekun zawiodłam, skoro dopuściłam do złamania kła i w konsekwencji jego usunięcia. Mam nadzieję, że szybko pokonamy kryzys i kicia wróci do firmy. Ale to oko łzawi jej okropnie. Jakby płakała.

todra89

 
Posty: 3
Od: Czw sie 26, 2021 6:47




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MichaelBoaky i 276 gości