Ciężki oddech u kotka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 30, 2017 4:45 Re: Ciężki oddech u kotka

Diagnoza mnie nie zdziwiła...
Dobrze że już jest - teraz trzeba dokładnie zdiagnozować jej zaawansowanie i zacząć leczyć intensywnie.

Sprawdź dokładnie czym odrobaczaliście i kiedy - bo koty mogą być bardzo zarobaczone i stąd problem z płucami (serce swoją drogą, ale chore płuca dobijają kocurka :().
Co to za pasta?
Sam gotowany kurczak i troszkę suchej karmy to aż proszenie się o problemy na tle niedoborów, na pewno silne niedobory tauryny a to podstawowa przyczyna zafundowania kotu nabytych problemów z sercem. Więc powalczyłabym o zmianę diety - lub w ostateczności suplementowałabym ją czymś z dużą ilością tauryny. Żeby drugi kot zaraz nie wylądował z kardiomiopatią :(

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 30, 2017 7:51 Re: Ciężki oddech u kotka

Nie wiem czy robiliście hormony tarczycowe, jeśli nie, to może przy następnych badaniach warto byłoby oznaczyć T4.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 30, 2017 8:09 Re: Ciężki oddech u kotka

Na robaki dostał Milprazon, a jeszcze wcześniej była tabletka na tasiemca że względu na pchły.
Na pchły effipro, fypryst i odczulenie steryd
Dostawały też co jakiś czas kapsułki na odporność - vetomune

Kiedyś nie było żadnego problemu z pchłami dostawał co pół roku preparat tak na wszelki wypadek.

Drugi kot - Maluś naprawdę nic innego nie zje.
Teraz najważniejszy jest Felek i jego leczenie ale Mały też będzie mieć zrobione dokładniejsze badania.

Czy w ogóle kot z chorym serduszkiem będzie mógł otrzymać coś na robaki czy pchły ? Bardzo się tego boję przecież to chemia..

Fili nie robiliśmy, ostatnio się o to pytałam ale powiedzieli, że nie ma takiej potrzeby...

Myślałam, że dobrze się nimi zajmuje, a tu wychodzi, że od braku witamin mogło się to stać. Czemu weterynarz odradzal jakiekolwiek suplementy ? Nie mam już pojęcia kogo słuchać, komu wierzyć.

Jusi1128

 
Posty: 14
Od: Śro cze 28, 2017 7:31

Post » Pt cze 30, 2017 9:16 Re: Ciężki oddech u kotka

Obydwa preparaty które były stosowane na pchły to tak naprawdę ta sama substancja tylko inny producent. A coraz więcej pcheł jest na fipronil odporna - sugerowałabym coś o innym czynniku aktywnym np. Advocate.

Skuteczny preparat na pchły na jednym kocie powinien sobie bez problemu poradzić z pasożytami, ale musisz wiedzieć że pchly składają jaja w dywanach, wykładzinach, szparach parkietu. Dobrze byłoby wytrzepać co się da na dworze, odkurzyć porządnie kąty odkurzaczem z filtrem Hepa etc. Ale nie sądzę by tego typu leki na pchły były przeciwwskazane dla kotów z chorym sercem, choć nie ma za wielu danych na ten temat - ale na wszelki wypadek lepiej by było potraktować tylko jednego kota - nie unikniesz kontaktu z preparatem u drugiego jeśli koty są sobie bliskie, ale będzie to już mniejsza dawka.

Gotowane mięso jest bardzo ubogie w taurynę - a ta jest kotom niezbędna, jej niedobór prowadzi do poważnych powikłań.
Poczytaj sobie o tym na spokojnie.

Blue

 
Posty: 23385
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt cze 30, 2017 19:15 Re: Ciężki oddech u kotka

Co ja mam robić ? Tutaj nigdzie w pobliżu nie ma kardiologa, nikt nie wykonuje echa serca. Ponad 100 km w jego stanie to za dużo :(
Od dzis cardioforce ale z tego co przeczytałam to tylko suplement :( i furosemid w tabletce
Nie mam siły, tak bardzo się o niego boję, a nic nie potrafię zrobić.
Jest taki spokojny
Boże ja nie chce żeby cierpiał, przez chwile tak bezwladnie ruszal przednia lapka, nie wiem czy to znow nie byl paraliz
tu nawet nie ma calodobowej opieki

Reaguje, merda ogonkiem, troche pomruczy, mam nadzieje, ze wie jak bardzo go kocham

Jusi1128

 
Posty: 14
Od: Śro cze 28, 2017 7:31

Post » Pt lip 21, 2017 14:43 Re: Ciężki oddech u kotka

Jusi i jak Felek?

gizmo22

 
Posty: 171
Od: Wto lis 29, 2016 8:39

Post » Sob sie 11, 2018 18:29 Re: Ciężki oddech u kotka

Dzisiaj mija rok od czasu gdy Felcia nie ma z nami. Nadal tęsknię i to sie chyba nigdy nie zmieni. Kiedyś na waszym forum czytałam wiersz, piękny wiersz. Mam nadzieje, ze istnieje naprawdę takie coś jak tęczowy most i kiedyś spotkam moje słoneczko.

Jusi1128

 
Posty: 14
Od: Śro cze 28, 2017 7:31

Post » Nie sie 12, 2018 15:51 Re: Ciężki oddech u kotka

Bardzo Ci współczuję, bo też nie raz przeżywałam bezowocną walkę.
Co do wiersza może to ten:
Przeszedł Kot po Tęczowym Moście
poniósł z sobą okruchy miłości
zostawił lęk i zmęczenie
zabrał zaś Domu wspomnienie
ciepłych rąk dotyk
pieszczot głaskanie
zapach posłanka
i ludzkie kochanie.

Przeszedł Kot po Moście Tęczowym
zostawił nas nie gotowych
na pożegnanie
porzucił choroby i ból
porzucił smutne istnienie
zabrał ze sobą
mego żalu
wspomnienie

ASK@
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 15, 2019 15:05 Re: Ciężki oddech u kotka

W niedzielę minęły 2 lata, strasznie szybko to leci...
Czasami mam wrażenie, że przecież to było tak niedawno, przed chwilą.
Codziennie mówię w myślach, kocham.
Niby do wierzącej nie mogę się zaliczyć ale mam nadzieję, że ten cholerny tęczowy most istnieje.

Tęsknię nadal, przecież to się nigdy nie zmieni ale życie pędzi, ciągle są nowe problemy nie tylko ze zwierzętami.

Ale nie stresuje się już tym, że Feluś może nie chce bym głaskała, kochała inne koty, nie mam tej blokady. Rzadko już płacze.

Może kiedyś dodam tu wątek o moich miśkach :) i jednym agresywnym Małym miśku z którym Feluś żył :P

Nie wiem czy to ktoś przeczyta ale mam hmm takie przywiązanie do tego forum, często szukam tu rad i pewnie dlatego tutaj piszę, bo kto lepiej zrozumie jak nie kociary ?

https://zapodaj.net/272f7eee644f9.jpg.html

A tu zdjęcie z agresywnym teraz maluchem
https://zapodaj.net/2e7fe80d0b4f0.jpg.html

https://zapodaj.net/85504bbcef44d.jpg.html

Jusi1128

 
Posty: 14
Od: Śro cze 28, 2017 7:31

Post » Czw sie 15, 2019 15:20 Re: Ciężki oddech u kotka

Pięknie napisane o kotku.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3704
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw sie 15, 2019 15:24 Re: Ciężki oddech u kotka

Też mam nadzieję, że spotkam Tam moje futerka, które odeszły ode mnie zabierając częsc mojego serca.

Nie wiem, czy wtedy wkleiłam własciwy wiersz, więc podsyłam następny

Modlitwa za kota

Panie Boże, nie jestem aniołem,
dziś niewielu jest takich na świecie,
może ci, co na ziemskim padole
pokochali zwierzęta i dzieci.

Panie Boże, powiedziałeś "Proście",
rzekłeś "Proście, a będzie wam dane"...
Wiesz, że wczoraj po tęczowym moście
poszedł do Ciebie mój kot kochany?

Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon,
proszę, o Panie, zawołaj go głośno,
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.

Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś osobę przyjazną,
by głodny i smutny nie był i żeby
mógł sobie przy kimś bezpiecznie zasnąć.

Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie zabrać stąd będzie trzeba,
pozwól, by wyszedł mi na spotkanie,
kiedy będę wędrować do nieba...

autor Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 15, 2019 15:33 Re: Ciężki oddech u kotka

Alienor pisze:Też mam nadzieję, że spotkam Tam moje futerka, które odeszły ode mnie zabierając częsc mojego serca.

Nie wiem, czy wtedy wkleiłam własciwy wiersz, więc podsyłam następny

Modlitwa za kota

Panie Boże, nie jestem aniołem,
dziś niewielu jest takich na świecie,
może ci, co na ziemskim padole
pokochali zwierzęta i dzieci.

Panie Boże, powiedziałeś "Proście",
rzekłeś "Proście, a będzie wam dane"...
Wiesz, że wczoraj po tęczowym moście
poszedł do Ciebie mój kot kochany?

Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon,
proszę, o Panie, zawołaj go głośno,
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.

Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś osobę przyjazną,
by głodny i smutny nie był i żeby
mógł sobie przy kimś bezpiecznie zasnąć.

Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie zabrać stąd będzie trzeba,
pozwól, by wyszedł mi na spotkanie,
kiedy będę wędrować do nieba...

autor Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk


Piękne to co wysłałaś...

Może źle kiedyś nazwałam, to nawet nie wiersz ale znów łzy popłynęły

Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie. Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie.
Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej.
To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca.

A potem przekraczacie Tęczowy Most - już razem..."

Jusi1128

 
Posty: 14
Od: Śro cze 28, 2017 7:31

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 104 gości