Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 24, 2017 0:19 Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Witajcie,
Mam problem z moim kotkiem. Mam nadzieję, że ktoś z Was zechce to przeczytać i się wypowiedzieć, bardzo proszę o porady.
Ma on około 3 miesiące, jest wzięty z hodowli kotów(rodowodowy). Braliśmy go w ubiegłą niedzielę.
Od 2 dnia odkąd u nas był miał bardzo "luźny"stolec. Myśleliśmy, ze to może przez to, że u nas ma zupełnie inną karmę(niż u pani z hodowli), bo mu kupujemy taką bardzo dobrą, z dużą zawartością mięsa (a nie jak kitekat/whiskas itp tam jest ze 4 % miesa... bez komentarza). Ponadto wczoraj popołudniu zwymiotował lecz nie przyglądałam się temu.
Później, w nocy, obudziło mnie miauczenie i jak zawsze chodził do kuwety,tak tym razem poszedł do swojego posłanka i widziałam że przyjmuje pozycje do sikania/kupki, szybko go przeniosłam przed kuwetę wszedł i zrobił co musiał (znowu mega luźne), po czym wyszedł i od razu zwymiotował. Przyjrzałam się temu i wydawało mi się, że to wygląda jak jakiś ryż??? Ziarenka ryżu ale on nie jadł niczego takiego nie ma tego w karmie ani nic.
Zabraliśmy go dzisiaj do weterynarza(który miał bardzo dobre opinie.) Dostał tam : 2 tabletki na odrobaczanie(nazwa:Pratel), zmierzono mu temperaturę ( w pupie,prawidłowa) przy okazji obcięto pazury. Wróciliśmy do domu on był dość niemrawy, lekko "zmulony".
Dziwnie także chodził (tylne ławy lekko rozszerzone)podejrzewaliśmy, że to może przez to że dostał termometr w pupe?
Chłopak poszedł do pracy, ja w łóżku oglądałam serial i kot spał u mnie na rękach i postanowiłam go obudzić. Mówię zatem Tom(jego imię), on nic - ja głośniej TOM on nic dopiero jak nim potrząsnęłam obudził się i był strasznie zmulony. Po kilku minutach zrobił tak jak wczoraj czyli zaczął miauczeć głośno i poszedł znowu nie do kuwety tylko na spodnie chłopaka leżące na podłoże, ja szybko go przeniosłam i on znowu zrobił taką kupkę, do tego zauważyłam że CHYBA jest tam krew...
Zabraliśmy kota, kał do badania i pojechaliśmy do innego weta i znowu mu zmierzyli temperature(w normie), podali mu 3 zastrzyki (przeciwbiegunkowy, rozkurczowy i przeciwwymiotny)+ dali coś na zasadzie osłonki jelitowej mamy mu to jutro dać i pojutrze i jak będzie miał normalne kupki to przyjechać na badanie kału / krwi.
W domu niedawno zrobił kupkę na której już wyraźnie było widać bez wątpienia krew oraz śluz ( ale weterynarz był o tym powiadomiony także ok).
Kot je w miarę normalnie, pije wodę, niedawno nawet pobawił się sporo ze mną(a w trakcie dnia w ogóle nie miał ochoty).
Czy zatem to oznacza że na pewno to robaki ? Jak szybko mu to przejdzie? Czy możemy my(ja i chłopak) się tym zarazić?
Doradźcie proszę :(

Wiktoria_L

 
Posty: 9
Od: Sob cze 24, 2017 0:07

Post » Sob cze 24, 2017 7:01 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Czym w hodowli był odrobaczony? Bo MUSIAŁ być.
Pozwolę sobie się zdziwić co do wieku kota. Czy to renomowana hodowla? Z tych co znam koty nie są wydawane wcześniej niż skończą 16 tygodni po komplecie szczepień i odrobaczeniu. Coś mi się widzi że to " chodofca ".
Dobrze, że kot je u was dobra karmę. Co jadł w tzw hodowli? Zasada jest taka, że nie zmienia się karmy na ura, tylko stopniowo włącza nowa.
Wszystko wskazuje, że prawdopodobnie ma tasiemca. Inwazję a taka może kota zabić . Co jest dziwne jeśli był odrobaczony w hodowli. Pratel nie jest najlepszym środkiem do tego sporo trzeba go podać. Każde odrobaczenie musi być ostrożne i kota należy pilnować. Musi załatwić się bo zabite robaki blokują jelita i rozkładając się trują kota toksynami. Musisz kota pilnować bo to występuje deczko później po podaniu leku. Czasem trzeba kota wspomóc kroplowka i środkami na wypróżnienie. To bardzo ważne.
Kupy winny być dane i na pierwotniaki. O to trzeba poprosić. Są płatne dodatkowo. Opisane objawy towarzyszą lamblia i kokcydia.
Jeśli to fałszywa hodowla to wszystko kot może mieć.
Zadzwoń do nich i powiedz co i jak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob cze 24, 2017 9:08 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Po odrobaczaniu w żadnym wypadku nie wolno dawać leków na zatrzymanie kupy.
Przeciwnie, daje się parafinę (kilka godzin po odrobaczaczu) żeby kot wysrał martwe robaki i ich toksyny go nie zatruły.
Pilnuj, żeby kociak się wypróżniał, kupy POWINNY być teraz co najmniej raz dziennie (lepiej 2-3 dziennie przez pierwsze 2 dni).
Jeśli nie będzie kupy przez 12 godzin, dałabym parafinę.
Jak już kociak dojdzie do siebie (2 tabletki Pratelu? na raz? czy Pratel nie jest na 10 kg tabletka? na pewno nie mniej niż na 5 kg. Czyli Twój kociak dostał odrobaczacz na co najmniej 10 kg kota? upewnij się co do tego, bo on na pewno nie waży 10 kg) czyli za jakieś 10 dni, zbadaj kupę na pierwotniaki (lamblie i kokcydia). I wtedy w zależności od wyniku odrobacz drugi raz, tylko już wtedy pilnuj, co wet daje i ile (wcześniej się doszkol w kwestii odrobaczania, nawet tu na forum jest masę wątków i informacji). Najlepiej poprosić o wydruk, żeby mieć wszystkie podawane leki spisane. Takie wydruki bierz z każdej wizyty i przechowuj, na przyszłość, bo tego się potem nie pamięta.

Teraz obserwuj kociaka. Gdyby się źle czuł, leć do weta, tylko może poszukaj jakiegoś polecanego.
Zadzwoń do hodowcy, dopytaj dokładnie, kiedy i czym kociak był odrobaczany.
Zapytaj o pierwotniaki.
Czy kociak ma książeczkę szczepień?
Wpisane są 2 szczepienia? upewnij się.
Możesz też zadzwonić (albo nawet iść z książeczką bez kociaka porozmawiać, ale ja bym najpierw zadzwoniła) do weta który jest wstemplowany w książeczce.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13725
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 9:13 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

No właśnie, jeszcze ilość zapodanego pratelu. Czy on faktycznie dostał dwie? Tak jak Kazia pisze, sprawdź to.
Może coś pomieszalas. Przedawkowanie jest bardzo nie bezpieczne. Może kota zabić.
W googlach jest info ile na kg tabletki trzeba podać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob cze 24, 2017 9:48 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Mnie zastanawa jedno, czy ten kot na 100% ma robaki a nie biegunke po drastycznej zmianie karmy, do tego stres ze zmiana domu.
Pytasz czy sie nie zarazisz- mozna.
Ale ja na Twoim miejscu bardziej bałabym sie o kota nie o siebie, bo to FIPEM moze sie skonczyc.
Przeprowadzaka to duzy stres sam w sobie, a TY popelnilas najczestszy z bladow nowych domow, zmienajac karme. Nawet najbardziej smieciowej nie zmienia sie natychmiast na inna, bo to robi rewolucje w brzuszku kota, a co dopiero 3m kociaczka. Wiem, ze chciałas dobrze ale nie doczytalas, a dobrymi checiami pieklo wybrukowane.
Było minelo. 2 raz tego bledu juz pewnie nie popelnisz. Teraz znajdz dobrego weta porob kotu badania, ja na FIP tez bym zrobiła, to paskudztwo u małych kociat po zmianie domu czesto sie ujawnia. I szybko zabiera na 2 strone :(

PS. Ja bym pogadała z wetem i zmienila karme na RC gastro. Moj sam by zalecil bez pytania zamiast faszerowac zastrzykami.
Rok temu po odrobaczenieu z ostrej biegunki wyciagnelam ta karma 2 kociaki. Zle zareagowaly na odrobaczenie. Czasami po lekach na robaki pojawia sie silna biegunka - w moim przypadku tak bylo.
Ty biegunke mialas wczesniej, do tego podalas odrobaczenie.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob cze 24, 2017 10:51 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Badania na FIP to wyrzucanie pieniędzy.
I nie sugerowałabym FIP żadnemu wetowi.
Bo to najprostsza diagnoza jeśli wet nie będzie wiedział co kotu jest.
A jednak nie zdarza się tak często.
Natomiast gdybyś robiła badania krwi, to poproś i albuminy i globuliny...ich stosunek to jest jakiś wskaźnik (na FIP nie ma 100% pewnego badania dopóki kot żyje)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13725
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 10:52 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Kazia pisze:Natomiast gdybyś robiła badania krwi, to poproś i albuminy i globuliny...ich stosunek to jest jakiś wskaźnik (na FIP nie ma 100% pewnego badania dopóki kot żyje)


o to własnie mi chodziło o stosunek A do G :)

U mnie za 200zł robią Felv, FIV i ten stosunek A I G, wysylaja do wawy do Laboklinu chyba.
Ile samo AiG kosztuje nie wiem. Ale sam Felv i fiv 185, a tamto przy okazji dodatkowo 15 zeta
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob cze 24, 2017 11:02 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Albuminy to normalnie badany parametr. Globuliny robią nie zawsze i o nie warto poprosić...ich stosunek to się samemu wylicza :)
Niezależnie ile to kosztuje, jeśli kotu zacznie się dziać coś poważnego i wet nie będzie wiedział co, to FIP jest najprostszą diagnozą zwalniającą weta z robienia czegokolwiek... a już było wiele przypadków że FIP się okazywał nie-FIP-em i kota udawało się wyleczyć.
Lepiej czegoś takiego nie sugerować wetowi.
I po co robić badanie, które jest niewiarygodne? nawet jeśli niewiele kosztuje.

Ale teraz ważniejsze ważniejsze jest dopytanie, co kociak naprawdę dostał i ile, próba dowiedzenia się, co sie działo w hodowli, i dopilnowanie, żeby póki co to odrobaczanie mu nie zaszkodziło.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13725
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 11:13 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Kazia pisze:Albuminy to normalnie badany parametr. Globuliny robią nie zawsze i o nie warto poprosić...ich stosunek to się samemu wylicza :)
Niezależnie ile to kosztuje, jeśli kotu zacznie się dziać coś poważnego i wet nie będzie wiedział co, to FIP jest najprostszą diagnozą zwalniającą weta z robienia czegokolwiek... a już było wiele przypadków że FIP się okazywał nie-FIP-em i kota udawało się wyleczyć.
Lepiej czegoś takiego nie sugerować wetowi.
I po co robić badanie, które jest niewiarygodne? nawet jeśli niewiele kosztuje.

Ale teraz ważniejsze ważniejsze jest dopytanie, co kociak naprawdę dostał i ile, próba dowiedzenia się, co sie działo w hodowli, i dopilnowanie, żeby póki co to odrobaczanie mu nie zaszkodziło.


Kazia na pewno masz racje, ja sie na tym nie znam - tzn na badaniach jak sie jakie robi i za ile.
DzwonIlam po wetach w swoim miescie, pytalam o rodzaje testow na Felv i Fiv i ich ceny, bo to mnie interesowalo.
W jednym z gabinetow powiedziano mi, ze zwyklych nie robia, BO MAŁO MIARODAJNE tylko te wysylane do wawy i cena albo 185zl, samo Felv i Fiv,
albo z dodatkowymi parametrami w tym A I G 200ZL. I proponowano mi dołozyc te 15zl i zrobic wszystko przy okazji.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Sob cze 24, 2017 11:46 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Jaką temperaturę miał kot podczas wizyty u weta?
Czy dostaje mleko czy coś w tym stylu. Podczas wymiotować, częstych przy początkach choroby- to ojaw, kot wymiotować potrafi takim ryżem a to jest np zważone mleko.
Tak sobie teraz i o tym pomyślałam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob cze 24, 2017 15:28 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Witajcie ponownie :)
Piszę z dobrymi wieściami oraz ze skorygowaniem informacji :
po 1 - kotek nie dostał jednak 2 tabletek całych, tylko 2 fragmenty tabletki,mój błąd w opisie
po 2 - kotek od wczoraj jest już bardzo żywy, ruchliwy, zupełnie inny kot! Zaczął także wreszcie więcej jeść
Odpowiadając na pytanie kot miał temperaturę 38,3 stopnia
Dzisiaj pojechaliśmy do weta, powiedzieliśmy o tym wszystkim ( w książeczce są opisane oczywiście wszystkie środki jakie kot dostał) i kotek dostał jeszcze tylko porcję leku antybiotyku, który otrzymał też wczoraj (synulox), oraz inny środek przeciwbólowy ( bo wczoraj dostał no-spę i lekarz przyznał, że tego raczej nie powinien tego 2 raz dostać i że teraz daje taki o innym nieco działaniu).
Idziemy z nim oczywiście niedługo znowu na kontrolę ( za 2 tygodnie). Wtedy ma dostać kolejną dawkę odrobaczania, a po niej już zrobimy badanie kupki.
Zapowiegawczo także wyczyściłam całą kuwetę (czyszczenie + nowy żwirek), wyprałam ręczniki oraz legowisko, transporter, nie wpuszczamy go teraz do naszego łóżka oraz nie całujemy go - czy dobrze robimy?
Poinformowaliśmy hodowczynię o całej sytuacji i ona także pojechała do weterynarza po poradę odnośnie swoich kotów, przejęła się także losem naszego kotka, powiedziała nawet, że odda nam pieniądze za te wizyty u weterynarza, ale pal licho pieniądze, ważne żeby kociak był zdrowy.
Naprawdę porównując wczorajsze zachowanie kociaka - słanianie się i ledwe dobudzenie go, a to jaki dzisiaj jest aktywny i energiczny i jak chce jeść - aż przyjemnie się na to wszystko patrzy.
Także trzymam kciuki że już będzie okej :) Będę tu informować Was może :)

Wiktoria_L

 
Posty: 9
Od: Sob cze 24, 2017 0:07

Post » Sob cze 24, 2017 18:34 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

No to wygląda, że dobrze się skończyło.
Obserwuj kociaka.
Przy badaniu kupki pamiętaj poprosić o lamblie i kokcydia (kupkę zbiera się przez 3 kolejne dni do jednego pojemnika, po troszku z każdej zrobionej, przechowuje w lodówce, ja zawijam słoiczek w torebkę foliową).
Zarażeniem od kociaka się nie przejmuj.
Wcale nie wiesz, jakie Ty mas robaki w środku, żadnych objawów nie musisz mieć.
Jeśli kotu w badaniu wyjdą pierwotniaki, wtedy można/wskazane jest tez na nie odrobaczyć wszystkich domowników.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13725
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 24, 2017 18:39 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Badania będa zrobione za jakiś czas, natomiast martwi mnie to, że od wczorajszej kupki w nocy ( robił jakoś o 1 ?) nie robił ponownie, ale siusiał kilka razy - czy to normalne ??:(

Wiktoria_L

 
Posty: 9
Od: Sob cze 24, 2017 0:07

Post » Sob cze 24, 2017 19:05 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

A kociak był szczepiony?Kiedy? Na co?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14694
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob cze 24, 2017 19:12 Re: Pomocy!:( Czy to na pewno robaki ?

Dobre wiesci :D Oby takich wiecej :ok:


mziel52 pisze:A kociak był szczepiony?Kiedy? Na co?


ja zakladam, ze jesli kociak z hodowli i to takiej, ktora przejmuje sie losem swoich kociat to był zaszczepiony jeszcze w hodowli.
Ale jesli to Cie tak interesuje, bo moglo miec wplyw na samopoczucie kociaka, to moze wlascicielka odp. W ksiazeczce pewnie wpisy sa.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 365 gości