Problem z nową kuwetą

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 23, 2017 12:37 Problem z nową kuwetą

Ok miesiąc temu kupiłam nową kuwetę. Stara już była "wysłużona" i postanowiłam zakupić dużo większą (wcześniejsza była mała, kryta, z drzwiczkami, narożnikowa). Ta jest duża, prostokątna, wyższy próg, również drzwiczki wahadłowe. Kot bez problemu zaczął się w niej załatwiać ALE notorycznie sika na drzwiczki tej kuwety, nie na piasek. Z moich obserwacji wynika, ze nadstawia zadek na te biedne drzwiczki (które, jak wiecie, szczelne absolutnie nie są). Oczywiście mocz wylewa się wtedy na zewnątrz i jest mała kałuża na wejściu do kuwety. Ma ona również w zwyczaju robić to ze ściankami wewnątrz kuwety. Wcześniej zawsze trafiała w żwirek a kuweta była przecież znacznie mniejsza. Teraz kuweta jest taka, że dwa koty by tam weszły a mimo to nadal sika na ścianki/drzwiczki. Mimo starań kota i dzielnego kopania łapką nie da się tego zasypać żwirkiem, więc ścianki pozostają brudne a w calym mieszkaniu zaczyna szybko śmierdzieć moczem.
Problem może śmieszny, może błahy, ale jakże uprzykrzający życie. Kilka razy dziennie muszę myć kuwetę od środka i na zewnątrz. Aż się zastanawiam nad powrotem do starej kuwety.....
czy jest tu jakiś koci behawiorysta, który wyjaśni mi, o co mojej kici chodzi? :201494
Mam nadzieję, że opisałam problem wyczerpująco. Pozdrawiam!
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Pt cze 23, 2017 12:42 Re: Problem z nową kuwetą

To co opisujesz to znaczenie moczem. Kot jest wykastrowany?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 23, 2017 12:50 Re: Problem z nową kuwetą

oczywiscie
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Pt cze 23, 2017 12:51 Re: Problem z nową kuwetą

Dodam,ze kot nie zalatwia sie poza kuweta
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Pt cze 23, 2017 13:24 Re: Problem z nową kuwetą

Wcale nie musi załatwiać się poza kuwetą by znaczyć wewnątrz.
Kastracja była dawno temu? W okolicy nie ma jakiejś kotki, która albo wyje w rujce pod oknami, albo gdzieś za ścianą u sąsiada?
Miałam kiedyś w poprzednim mieszkaniu sąsiada kretyna z dwoma niekastrowanymi dachówkami, które jeszcze w trakcie rui wypuszczał na nieosiatkowany balkon na 15 piętrze. Mój kocur orientalny dostawał kuku jak je słyszał.

A badanie moczu i kontrolne badania krwi kiedy kot miał ostatnio?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 23, 2017 13:50 Re: Problem z nową kuwetą

Oczywiście badania kontrolne zawsze warto kotu zrobić. Pamiętaj, że tu odpowiadamy na Twój opis zachowania kota i są to opinie. Podkreślam to, bo się z milvą b nie zgadzam tzn. nie uważam, żeby to było znaczenie moczem.
Mniejsza kuweta zapewne sprawiała, że kot wchodził i się załatwiał, trafiając w żwirek. Teraz może się pokręcić, przesunąć, ruszyć, no i tak trafia. Jedna z moich kotek od zawsze sika w kuwecie po ściance. W starej kuwecie to spływało do środka, w nowej (też kryta, też narożna, ale innej firmy) niestety trochę się wylewa. Nie jest chora, nie ma żadnych odprysków jajników zostawionych, po prostu pcha tyłek na ściankę i sika. Druga kotka kręci się w kółko przed zrobieniem kupy, nagle się zatrzymuje i robi. Zdarza się, że zatrzymuje się tak, że tyłek wystawia przez otwór wejściowy (u mnie drzwiczki są zdjęte) i kupa ląduje na zewnątrz. Ja to rozwiązałam tak, że używam podkładek plastikowych pod kuwetę, z których kupę łatwo wrzucić do toalety lub kosza, a mocz zmyć bieżącą wodą.
Możesz spróbować zmienić kuwetę na taką, jak była wcześniej, możesz kupić podkładkę. Jeśli coś Cię niepokoi w zachowaniu kota, to na pewno wet, a badania kontrolne to zawsze wskazane.

uga

 
Posty: 787
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pt cze 23, 2017 14:30 Re: Problem z nową kuwetą

Ja przed drzwiami układam podkład pampersowy.
Może też tak być, że po prostu nowa kuweta inaczej pachnie i jest znaczona.
Dla tzw. "przerzucających" kotów, są kuwety takie:
https://animalia.pl/clevercat-kuweta-kr ... oly/26588/
Można zrobić samemu
https://www.youtube.com/watch?v=5BKR-tdeFDk

Albo zwyczajne wysokie plastikowe pudło
Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14692
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 23, 2017 14:57 Re: Problem z nową kuwetą

uga, nie napisałam, że to na pewno znaczenie moczem, ale tak z opisu można to odebrać.
Koty znaczą nie tylko dlatego, że są niekastrowane. Znaczą gdy są chore i/lub czują się niepewnie.
Może kot oznaczać ścianki w kuwecie ponieważ pachnie nowością, czymś obcym dla kota.
Może sikać na stojąco bo nagle zaczęło kotu coś dolegać.
Dlatego, jesli kot ma starsze badanie moczu niż pół roku, w pierwszej kolejności zbadałabym siki. Jeśli nic z badania moczu nie wyjdzie alarmującego, to wtedy trzeba by też zabrać kota na badanie krwi. Dopiero potem można doszukiwać się innych przyczyn, gdy całkowicie wykluczy się, że kot sika tak np. z bólu.

Odnośnie kuwet z wejściem od góry, polecam. Szczególnie przy kotach lejących po ściankach, bardzo są praktyczne bo nic nie przecieka.
Jeśli chciałabyś spróbować, polecam szczególnie ten model, bo jest bardzo dobrej jakości i niedrogi:
https://www.zwierzakowo.pl/opis-produkt ... .5432.html
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 23, 2017 15:23 Re: Problem z nową kuwetą

milva b pisze:Wcale nie musi załatwiać się poza kuwetą by znaczyć wewnątrz.
Kastracja była dawno temu? W okolicy nie ma jakiejś kotki, która albo wyje w rujce pod oknami, albo gdzieś za ścianą u sąsiada?
Miałam kiedyś w poprzednim mieszkaniu sąsiada kretyna z dwoma niekastrowanymi dachówkami, które jeszcze w trakcie rui wypuszczał na nieosiatkowany balkon na 15 piętrze. Mój kocur orientalny dostawał kuku jak je słyszał.

A badanie moczu i kontrolne badania krwi kiedy kot miał ostatnio?



To jest kotka,a nie kocur. Miala wszystko wyciete gdy byla młoda. zabrałam ją ze schroniska gdy miała pół roku i już była po zabiegu. Obecnie ma 3 lata. Badania miała robione około pół roku temu.
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Pt cze 23, 2017 15:32 Re: Problem z nową kuwetą

Mogę faktycznie zrobić jakąś podkładkę pod kuwetę ale i tak sądzę, że to tymczasowe rozwiązanie. Zapach przy zamkniętych oknach serio szybko się wyczuwa więc podkladka musiałaby być i tak czyszczona kilka razy dziennie. Z moich obserwacji wydaje mi się , że to problem typu "widzimisię" kota, a nie zdrowotny. Tak czy siak pójdę w najbliższych tygodniach do weta zeby zrobić ogólne badania. A póki co nie zostaje mi nic innego niż to znosić.
Tak się zastanawiam tylko czy jak kupię jeszcze inną kuwetę to nie pojawi się jakiś nowy problem, a ile można tych kuwet kupować... A stara jest już wydrapana, pęknięta i ogólnie się nie nadaje do użytku.
Szczęście liczy się w kotach.

inwencja

Avatar użytkownika
 
Posty: 24
Od: Śro lis 26, 2014 15:23

Post » Pt cze 23, 2017 15:43 Re: Problem z nową kuwetą

Ja też mogę polecić taki podkład z apteki pod kuwetę, bo moje małe tymczasy robiły podobnie, ale kuweta była zwykła, nie zamknięta.
I obserwować kota, co dalej. A może jeszcze spróbować wrócić do starej i zobaczyć co kocio zrobi?

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt cze 23, 2017 15:50 Re: Problem z nową kuwetą

Kotki też znaczą. Tak samo, na stojąco, jak kocury ;)
Więc płeć tu nie ma znaczenia.

Te siki do badania złapałabym teraz, nie za kilka tygodni. Bo jeśli to jednak problem zdrowotny, za tydzień czy dwa może być już poważny.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 23, 2017 17:12 Re: Problem z nową kuwetą

Można kupić za mniej niż 10 zł taką miskę i wrócić do dawnego kociego obyczaju.

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14692
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob cze 24, 2017 14:18 Re: Problem z nową kuwetą

U mnie Frota ma taką :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... zne/174569
Szczy na przednią ściankę, bo tak lubi, co mi nie ułatwia sprzątania. Na szczęście sama kuweta jest na tyle wysoka, ze nic się nie wylewa poza. Drzwiczki ma otwarte (złożone na górze kuwety- czyli praktycznie kuweta jest bez nich), bo bałam się, ze zamkniętych nie zaakceptuje i tak już zostało. Wcześniej miał odkrytą, nie sikał poza, ale tez często w jednym miejscu pod ścianką. Mogę pogorszyć, ale może spróbuj na raz zabrać drzwiczki? Może kot na nie szczy, bo są, jak znikną, to tak jak u mnie, posika na ściankę? Ryzykowne, ale raz można spróbować :wink: Bo chyba problem w tym, ze kot sika na 'ściankę', a to nie ścianka, tylko drzwiczki, które się odchylają pod strumieniem moczu i wiadomo co dalej.
pwpw
 

Post » Sob cze 24, 2017 16:24 Re: Problem z nową kuwetą

pwpw pisze:U mnie Frota ma taką :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... zne/174569
Szczy na przednią ściankę, bo tak lubi, co mi nie ułatwia sprzątania. Na szczęście sama kuweta jest na tyle wysoka, ze nic się nie wylewa poza. Drzwiczki ma otwarte (złożone na górze kuwety- czyli praktycznie kuweta jest bez nich), bo bałam się, ze zamkniętych nie zaakceptuje i tak już zostało. Wcześniej miał odkrytą, nie sikał poza, ale tez często w jednym miejscu pod ścianką. Mogę pogorszyć, ale może spróbuj na raz zabrać drzwiczki? Może kot na nie szczy, bo są, jak znikną, to tak jak u mnie, posika na ściankę? Ryzykowne, ale raz można spróbować :wink: Bo chyba problem w tym, ze kot sika na 'ściankę', a to nie ścianka, tylko drzwiczki, które się odchylają pod strumieniem moczu i wiadomo co dalej.


Zdjecie drzwiczek to moze byc bardzo dobry pomysł :D Warto wyprobowac.
Ja widze same plusy. Kuweta nadal kryta zaslania co trzeba, daje poczucie intymnosci ale jednoczesnie ma lepsza wentylacje i mozlwosc wystawienia glowy przez kota, a co za tym idzie tylek zostaje w srodku :D
U mnie tak jest odkad mam kuwete kryta bez drzwiczek kot na tyle ciekawski, ze musi z kuwety korzystac w tym czasie co ja z wc, wystawia lepek i gapi sie co robie, jednoczesnie zalatwiajac swoje potrzeby. Wystawiajac lepek chce czy nie tylek ma srodku ;) Tak weszlo mu to w nawyk, ze nawet gdy jest sam zalatwijac swoje potrzeby lepek zawsze wystawia na zewnatrz - obserwuje teren :)
Nigdy nie mialam problemu z kryta kuweta bez drzwiczek, choc w 1 odkrytej czasami tylek ladowal za kuweta.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Blue i 244 gości