Strona 1 z 7

Prawdopodobnie FIP. Rezygnacja z dokocenia:(

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 14:23
przez hanaula
Witam, jestem po raz pierwszy na tym forum. Mam 1,5 rocznego kota syberyjskiego. Dwa tygodnie temu kot stracił apetyt, był osowiały, śpiący, bez ochoty do zabawy. Wizyta u weta, diagnoza prawdopodobnie zakłaczenie. Ponieważ miał podwyższoną temperaturę, dostał antybiotyk, lek przeciwgorączkowy i coś na poprawę apetytu + karma royal fibra. Następnego dnia gorączki brak, kot wrócił do formy. Po 2 tygodniach powtórka, te same objawy. Od tygodnia słabnący apetyt, od dwóch dni prawie nic nie je. Dzisiaj ponownie wizyta u lekarza. Znowu temperatura. Została pobrana krew na biochemię i próby tarczycowe. Nie wiem, co to może być. Co mogę jeszcze zrobić, by pomóc kotu?
Dodam, że kot niewychodzący, kastrowany, systematycznie odrobaczany.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 14:30
przez mziel52
Zakłaczenie może się powtarzać. Kot dostaje pastę odkłaczającą?
Jak często robi kupy?
Wet w ciemno ordynuje rutynowy zestaw na wszystko, tzn antybiotyk i przeciwzapalny? Były badania krwi? Wymacał, czy kłaki nie zalegają w jelitach?

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 14:31
przez Wasylisa
Może po prostu odwodnienie? Upały są... Nie wszystkie koty lubią pić wodę, bo w naturze dużą część nawodnienia odbywają zjadając świeżą wilgotną zdobycz. Jeśli podstawą diety kota są chrupki, sugerowałabym przestawienie się na mokrą karmę, a nawet dolewanie do niej wody, jeśli kotek zechce to jeść. Np. mój bardzo chętnie wsuwa puszki Animondy rozbabrane z wodą na taką zupkę. Można też gotować kurczaka i dawać razem z rosołkiem z gotowania.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 14:36
przez hanaula
Dziękuję za szybki odzew:)
Kot odkłaczany pastą systematycznie, kupy w porządku, raz dziennie, niewielkie. Badania były robione dopiero dzisiaj (wyniki jutro). Brzuch macany, miękki, bez wzdęcia.
Co do karmy to faktycznie je tylko suchą (to znaczy jadł, bo od kilku dni wielki spadek apetytu, nawet w nocy nic nie rusza); mokrej nie lubi w żadnej formie. Sika normalnie, trzy razy dziennie, objętościowo też wydaje mi się, że bez zmian.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 16:08
przez milva b
Kot w hodowli nie dostawał mięsa? Nie był nauczony od małego jeść nic mokrego?

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 16:25
przez hanaula
Jak był mały to jadł, z wiekiem mu się odwidziało najpierw odstawił filetówki, potem też mięso. Obecnie zje czasem tuńczyka lub kurczaka, ale to raz w tygodniu i to też w zależności od humoru.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 16:49
przez milva b
No to trzeba trochę nad nim popracować. Na pewno znajdzie się jakieś mokre jedzenie, które mu zasmakuje.
Próbowałaś już puszki takie jak Feringa, Terra Felis czy Granatapet?

Profil trzustkowy też będzie robiony z tej krwi?

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 18:29
przez hanaula
Będzie trzustka, nerki, wątroba i morfologia

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 19:51
przez milva b
A wet jak zdiagnozował to zakłaczenie za pierwszym razem? Było zdjęcie RTG z kontrastem, USG?
Bo jeśli diagnozował na oko, to bym zmieniła weta.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 19:54
przez hanaula
No właśnie, na oko. Teraz myślę, że wtedy to juz zaczęło się to "coś", co dolega mojemu kotu teraz.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Czw cze 22, 2017 20:15
przez milva b
A nie ma innego weta w okolicy? Najlepiej takiego z dobrym cyfrowym RTG, takiego który zrobi badania krwi na miejscu (przynamniej część z nich) by szybko postawić diagnozę?

Doczytałam w pierwszym poście, że kot był "systematycznie odrobaczany". Czyli co ile?

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Pt cze 23, 2017 8:41
przez hanaula
Odrobaczany co 6 m-cy. Dzisiaj kot jak nowonarodzony. Je normalnie, bawi się itd. Ale poprzednio też tak było. Po 14tej idziemy do weta po wyniki. Dam znać, jak wyszły.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Pt cze 23, 2017 8:43
przez hanaula
Jeszcze bardzo chciałabym podziękować za zainteresowanie.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Pt cze 23, 2017 9:26
przez Jarka
Mimo wszystko zleciłabym USG jamy brzusznej.

Re: Co jeszcze mogę zrobić?

PostNapisane: Sob sie 05, 2017 18:40
przez hanaula
Witam ponownie. Wczoraj dostaliśmy diagnozę: prawdopodobnie fip. Diagnoza na podstawie usg jamy brzusznej, płyn z otrzewnej pobrany punkcją charakterystyczny dla fip, powiększone węzły kreskowe (kiedy robiłam usg w czerwcu żadnego płynu nie było,wszystko było super), wyników morfologii, stosunku A/G 0,4. Trzymam się nadziei, że to jednak nie to. Tylko co? W czerwcu poprawiło się po kuracji convenią i sterydami, było dobrze do końca lipca. Od tygodnia kot nie je tzn. je ok. 10% porcji, jest osowiały, ciągle śpi, dokarmiany dożylnie i podskórnie kroplówkami, antybiotyki + sterydy, coś na poprawę apetytu (co zresztą nie działa). Całe szczęście mocz oddaje normalnie. Czy to może nie być FIP?