Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Yocia pisze:Marzenia11 pisze:KociaMama44 pisze:Będzie dobrze! No przy Twojej obrotności nie może być inaczej! A w którym miejscy się zestarzałaś?? Bo właśnie świetnie sobie radzisz!
Bo próbowałam zrobic Jędrkowi zastrzykm z biotylu, zeby już ich już nie nosić. Dostałam biotyl w insulinowkach i nie dałam rady. Nie byłam pewna, czy się wbiłam igiełką w te chude ciałko (w sensie pod skórę)a on od razu wydarł japę, więc szybko cofnęłam rękę. Spróbowałam drugi raz, było jeszcze gorzej. Więc zapakowałam i pognałam do życzliwej wet.
A jeszcze 9 lat temu bez problemu robiłam zastrzyki kociakom... właśnie z biotylu też.
Gdzie się wbijałaś? Dużo skóry jest w takim fałdziku między tylną nóżką a brzuchem. Biotyl jest gęsty i szczypie, może mógłby Ci ktoś w tym czasie je przytrzymać? Ekstra, że udało się znaleźć wet w pobliżu
Czy kapsułki na odporność doszły? One bardzo dobrze też działają.
Jak ich noski? Udaje się robić inhalacje, czy już nie potrzeba?
W tym wieku to spokojnie powinny chyba jeść już więcej, mają apetyt na mokre?
Szalony Kot pisze:Przykleję i piszę pw
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 543 gości